Mistrzostwa Europy w Niemczech. Zbliżają się ostateczne rozstrzygnięcia. Mistrzostwa Europy rozgrywane w Niemczech wkraczają w decydującą fazę. Wczoraj zaczęły się półfinały, a w pierwszym z nich reprezentacja Hiszpanii pokonała Francję 2:1 po bramkach Yamala i Daniego Olmo. Dla „Trójkolorowych” jak się później okazało honorowe trafienie zaliczył Randal Kolo Muani. Tym samym (La Furia Roja) wyrasta na faworyta do końcowego triumfu. Dzisiaj ok. godziny 23 poznamy drugiego finalistę turnieju, którego wyłoni starcie Anglii z Holandią. W pojedynku obu tych ekip trudno znaleźć faworyta choć na lekkiego wyrastają Holendrzy. Jednak obie drużyny niemal od początku mistrzostw są krytykowane za prezentowany styl. Pierwszy gwizdek już o godzinie 21.
Mistrzostwa Europy w Niemczech. Zbliżają się ostateczne rozstrzygnięcia – droga Holandii
Droga podopiecznych Ronalda Koemana nie była przynajmniej w teorii łatwa. W grupie E z Polską zajęli trzecie miejsce po wygranej z biało czerwonymi 2:1, a także remisie z Francją i porażce 2:3 z Austrią. Mało kto jednak zauważa, że być może Holandia właśnie chciała zająć trzecią lokatę by dostać się do łatwiejszej drabinki. W związku z tym Holendrzy w 1/8 finału odprawili z kwitkiem Rumunów pokonując ich 3:0. Następnie odwrócili losy spotkania z Turcją wygrywając 2:1. Z kolei zawodnicy z Wielkiej Brytanii niby wygrali swoją grupę, ale z dorobkiem tylko 5 „oczek”. Po rywalizacji w grupie zaczęła się droga przez mękę dla Anglików pomimo, że w teorii rywale nie byli zbyt ciężcy.
Mistrzostwa Europy w Niemczech. Zbliżają się ostateczne rozstrzygnięcia – droga Anglii
W 1/8 finału Anglia omal nie przegrała ze Słowacją strzelając gola na 1:1 w doliczonym czasie do drugiej połowy doprowadzając do dogrywki. Tam już lepsi okazali się Anglicy wygrywając po bramce Harrego Keana 2:1. W ćwierćfinale natomiast gracze „synów Albionu” odnieśli zwycięstwo ze Szwajcarią dopiero po rzutach karnych. Półfinałowy mecz mistrzostw Europy w Piłce Nożnej 2024 pomiędzy Holandią, a Anglią odbędzie się 10 lipca 2024 roku o godzinie 21 na stadionie Signal Iduna Park w Dortmundzie w Niemczech.
Foto: Image Photo Agency / Contributor / Getty Images
Zainteresował cię nasz artykuł? Przeczytaj także o Jerzy Stuhr nie żyje