Kłopoty klientów kantoru internetowego Cinkciarz.pl stały się tematem publicznej debaty po tym, jak znana aktorka Anna Dereszowska opisała swoje problemy z odzyskaniem pieniędzy wpłaconych na konto tej firmy. Historia ukazuje głębszy kryzys w działaniu popularnego serwisu, który od lat cieszył się zaufaniem klientów. Sprawa ujawnia również złożone problemy regulacyjne i finansowe, z jakimi boryka się Cinkciarz.pl, a także szerzy obawy dotyczące bezpieczeństwa transakcji w przestrzeni cyfrowej. Duży przelew i wielkie problemy: Anna Dereszowska oskarża Cinkciarz.pl o przetrzymywanie pieniędzy
Duży przelew i wielkie problemy: Anna Dereszowska oskarża Cinkciarz.pl o przetrzymywanie pieniędzy
5 listopada 2024 roku Anna Dereszowska dokonała wpłaty „znaczącej kwoty” w celu wymiany złotych na euro. Jak napisała w mediach społecznościowych, pieniądze te do dziś nie zostały jej zwrócone. Mało tego – kontakt z firmą okazał się prawie niemożliwy. „Kilkunastokrotnie próbowałam dodzwonić się na oba podane numery kontaktowe. Po kilkugodzinnym oczekiwaniu słyszałam w słuchawce, że jestem oczekującym numerem dwa. Mimo oczekiwania przez kolejnych kilka godzin, nic się nie zmieniało” – relacjonowała aktorka.
Dereszowska wyraziła frustrację, zauważając, że choć strona internetowa kantoru działa, nowi klienci mogą nieświadomie wpłacać swoje pieniądze, nie zdając sobie sprawy z potencjalnych trudności z ich odzyskaniem. Aktorka zapowiedziała także kroki prawne i wezwała firmę do rozwiązania problemu.
Problemy finansowe i zarzuty wobec Cinkciarz.pl
Kantor internetowy Cinkciarz.pl od lat był jednym z liderów rynku wymiany walut online, budując swoją renomę poprzez sponsoring dużych przedsięwzięć, takich jak polska kadra koszykówki czy klub Chicago Bulls. Jednak ostatnie miesiące ujawniły, że firma boryka się z poważnymi problemami finansowymi i regulacyjnymi.
W odpowiedzi na zarzuty przedstawiciele Cinkciarz.pl przeprosili klientów za opóźnienia w realizacji transakcji. Ponadto zapewnili, że pracują nad przywróceniem pełnej funkcjonalności. Według rzecznika Marcina Starkowskiego, trudności firmy wynikają m.in. z działań Komisji Nadzoru Finansowego (KNF), która w maju 2024 roku wymusiła na spółce Conotoxia (zarządzającej Cinkciarz.pl) rezygnację ze współpracy z dotychczasowym agentem obsługującym wpłaty i wypłaty klientów.
„Od początku działalności Cinkciarz.pl banki systematycznie blokowały nasze środki finansowe, przetrzymując ponad 1,4 miliarda złotych w różnych walutach. Obecna sytuacja to efekt destrukcyjnych decyzji KNF, które wymusiły całkowitą przebudowę infrastruktury IT firmy” – twierdzi Starkowski.
Skargi klientów i działania nadzorcze
Problemy techniczne i opóźnienia w wypłacie środków wywołały lawinę skarg od klientów, które trafiły zarówno do KNF, jak i Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK). W październiku 2024 roku KNF cofnęła zezwolenie na świadczenie usług płatniczych spółce Conotoxia, co uniemożliwiło dalsze realizowanie przelewów przez Cinkciarz.pl.
Z informacji przekazywanych przez klientów wynika, że opóźnienia w wypłacie środków sięgają nawet kilku miesięcy. Firma tłumaczyła te problemy koniecznością dostosowania się do nowych regulacji, jednocześnie zapowiadając kroki prawne przeciwko bankom, które miały celowo ograniczać jej dostęp do platform walutowych.
Czy klienci odzyskają swoje pieniądze?
W listopadzie 2024 roku Cinkciarz.pl zaproponował poszkodowanym klientom ugody, gwarantujące zwrot 100 procent wpłaconych środków wraz z odsetkami w uzgodnionym terminie. Jednocześnie firma ogłosiła plan przekształcenia w spółkę akcyjną i uzyskania licencji bankowej w Unii Europejskiej. Ma to zwiększyć bezpieczeństwo środków klientów dzięki ochronie Bankowego Funduszu Gwarancyjnego (BFG).
KNF szybko zdementowała te zapowiedzi, informując, że ani Cinkciarz.pl, ani powiązane z nim podmioty nie wystąpiły o licencję bankową. BFG również przypomniał, że środki powierzone tej firmie nie są objęte gwarancjami Funduszu.
„Zmowa bankowa” czy zarządzanie kryzysowe?
Cinkciarz.pl oskarża banki o działania mające na celu wyeliminowanie firmy z rynku. W październiku 2024 roku spółka zapowiedziała pozwy przeciwko dziewięciu instytucjom bankowym, w tym mBank, ING oraz Credit Agricole, zarzucając im „zmowę bankową”.
Z kolei eksperci finansowi zwracają uwagę, że problemy firmy mogą wynikać z niedostatecznego zarządzania ryzykiem. Ponadto braku przejrzystości w zakresie przechowywania środków klientów.
Klienci w potrzasku
Przypadek Anny Dereszowskiej pokazuje, jak łatwo nawet zaufana firma może stać się źródłem poważnych problemów finansowych dla klientów. W obliczu trudności operacyjnych i regulacyjnych firmy, wielu poszkodowanych wciąż czeka na rozwiązanie swoich spraw.
Czy zapowiadane przez Cinkciarz.pl zmiany organizacyjne i działania prawne przyniosą oczekiwane efekty? A może problemy kantoru są sygnałem ostrzegawczym dla całego sektora wymiany walut online w Polsce? Czas pokaże, czy firma zdoła odzyskać zaufanie klientów i wrócić na rynek.
Podsumowanie: ostrzeżenie dla klientów usług online
Historia Cinkciarz.pl to przestroga dla wszystkich korzystających z usług finansowych online. Nawet najbardziej renomowane firmy mogą stać się niewypłacalne, a środki klientów – zagrożone. Klienci powinni dokładnie sprawdzać regulacje, gwarancje bezpieczeństwa oraz aktualną sytuację finansową firm, którym powierzają swoje pieniądze. Zarówno KNF, jak i UOKiK zapowiadają dalsze działania w sprawie.
Ponadto przeczytaj też: Czerwona Nota: nieudolność polskich organów ścigania czy spryt Romanowskiego?
——-
Dziękujemy że przeczytałeś ten artykuł, przygotowany przez naszą redakcję składającą się z osób z niepełnosprawnościami.
Pierwsza w UE radiowa i portalowa redakcja z niepełnosprawnościami
Ponadto prowadzimy restaurację ZDRÓWKO którą wspiera Jarosław Uściński