W latach 70 XX wieku włoska motoryzacja przeżywała największy rozkwit. Dzieckiem tego sukcesu niewątpliwe jest Fiat 131 Mirafiori nasz dzisiejszy bohater.
Włoski temperament…
Wiek XX obfitował w niesamowite oraz przełomowe wydarzenia. Dotyczyły one wszystkich aspektów życia jednak dziś skupimy się na tym co interesuje nas najbardziej. Przeniesiemy się do czasów gdy auta nie były tylko maszynami a zamiast elektroniką były naszpikowane emocjami, stylem i niebywałą elegancją. Dziś te cechy które wyżej wymieniłem możemy spotkać bardzo rzadko. Zazwyczaj występują one w autach które kosztują krocie i 90% społeczeństwa może jedynie o nich pomarzyć. Jednak nie zawsze tak było, że takie wrażenia z jazdy zapewniały tylko auta najwyższej klasy topowych producentów super samochodów. Świetnym tego przykładem może być chociażby rodzinna ta Włoska limuzyna z połowy lat 70-tych.
Fiat 131 Mirafiori to na pozór dostojna dość pokaźnych rozmiarów rodzinna limuzyna. Jednak jej linia jest poprowadzona tak umiejętnie, że auto wygląda niesamowicie lekko i zwiewnie mimo swoich gabarytów. Nie jest to jednak tylko zabieg mający poprawić wygląda auta. Jest to również informacja o tym, że to auto nie tylko pięknie wygląda bo również i wspaniale jeździ. Nie jestem nawet w stanie wymienić w tej chwili wszystkich wariantów silnikowych występujących w Mirafiori ponieważ z artykułu zrobiła by nam się wielotomowa powieść. Warto jednak podkreślić różnorodność tej gamy motorów. Jednak najbardziej znanymi i najbardziej cenionymi jednostkami w jakie było wyposażone 131 stały się legendarne dwuwałkowe silniki DOHC których pojemność dochodziła do 2 litrów i była w stanie wygenerować aż 140 koni mechanicznych. Wszystko to było połączone ( zależnie od wersji ) z cztero lub pięcio- stopniową skrzynią biegów. Auto posiadało również jedyny słuszny napęd czyli RWD.
To auto posiada również swój Polski epizod bowiem w drugiej połowie lat 70-tych było składane z części importowanych na Warszawskim Żeraniu w FSO. Nazywało się wówczas Fiat 131p. W praktyce wyglądało to tak, że niemalże gotowe auta przyjeżdżały do Polski pociągami po czym zostawały doposażone w akumulator, ogumienie, błotochrony tylne oraz kilka innych elementów produkcji krajowej. Jednakże w naszym kraju auto to uchodziło za limuzynę najwyższej klasy z racji swojego bardzo bogatego wyposażenia i dbałości o wykonanie każdego elementu. Nie dziwne więc iż szybko stało się ulubionym pojazdem Polskiego establishmentu.
Funkcjonalność to nie wszystko…
Nie każde Mirafiori było funkcjonalne i praktyczne. Fiat stworzył też przepiękną rajdówkę o znakomitych osiągach. Nosiła ona nazwę Fiat 131 Abarth. Auto z seryjnym 131 nie mało zbyt wiele wspólnego no może poza nazwą i ogólnym zarysem karoserii choć i tu nie obyło się bez znaczących modyfikacji. Przebudowano całe nadwozie, zmniejszono liczbę drzwi do 2 sztuk. W celu zmniejszenia wagi pojazdu pozbyto się całego zbędnego wyposażenia. We wnętrzu znalazły się tylko najpotrzebniejsze przyrządy, fotele kubełkowe z pasami szelkowymi i klatka bezpieczeństwa. Dzięki temu 131 schudł aż o 40 kilogramów. Auto napędzał legendarny czterocylindrowy, rzędowy motor 2,0 DOHC o mocy 140 koni zespolony z 5 biegową synchroniczną przekładnią. Również hamulce zostały wzmocnione. Zastosowano dwuobwodowe hamulce tarczowe ze wspomaganiem. Dzięki temu 131 mógł się rozpędzić do 230 km/h i w miarę szybko się zatrzymać.
Tak szybko jak zatrzymywało się sportowe Mirafiori tak szybko ja żegnam się z Wami.
