
Przesmyk Suwalski na celowniku Rosji? Brytyjski oficer ostrzega. Brytyjski dziennik „The Sun” ostrzega, że Rosja planuje nową inwazję. Były oficer brytyjskiego wywiadu wojskowego, Philip Ingram mówi o możliwej próbie zajęcia przesmyku suwalskiego. To kluczowy obszar między Polską, a Litwą, który ma około 100 kilometrów długości. Zdaniem Ingrama, Władimir Putin może chcieć go zająć. Obawy o eskalację w Europie stają się naprawdę niepokojące. Niedawno Rosja zaatakowała Kijów dużą ilością dronów. Zginęło tam czterech ludzi, w tym matka z dwumiesięcznym dzieckiem. Wydarzenia te potęgują napięcie.

Brytyjski oficer ostrzega
Sytuacja przypomina tę z roku 2022 czyli początków wojny na Ukrainie. Przesmyk suwalski to najbardziej wrażliwy punkt NATO. To najkrótsza droga między Kaliningradem a Białorusią. Zajęcie przesmyku odcięłoby kraje bałtyckie. Litwa, Łotwa i Estonia straciłyby w ten sposób wsparcie NATO. Ingram uważa, że Rosja wysyła sygnały sugerujące przygotowania do ofensywy. Były oficer wymienia kilka niepokojących zdarzeń wskazujących na to, a w tym m. in. zwiększona obecność wojsk w Kaliningradzie i na Białorusi oraz nietypowe ruchy wojsk i nagłe ćwiczenia. Do tego dochodzi zakłócanie sygnału GPS. Rosjanie prowadzą także sabotaż podmorskich kabli. Pojawili się także „zieloni ludziki”.
Przesmyk Suwalski na celowniku Rosji? Brytyjski oficer ostrzega – Groźne sygnały Kremla i działania dezinformacyjne
Ingram podkreśla, że kampanie dezinformacyjne są częste i zawsze poprzedzają działania militarne Kremla. Trzeba je traktować jako poważny sygnał. Dezinformacja jest ważnym elementem strategii Rosji, której używają do wprowadzenia chaosu. Chcą także osłabić wolę oporu w społeczeństwach. Tymczasem Putin spotkał się z innymi przywódcami. W Pekinie był z Xi Jinpingiem i Kim Dzong Unem. Spotkali się tam na obchodach rocznicy II wojny światowej. Chiny pokazały tam swoje nowe technologie. Widziano hipersoniczne rakiety i bojowe roboty. Zaprezentowano też nowe drony i lasery.
Chiny i Rosja wysyłają sygnały do Zachodu
Komentatorzy uważają to za wyraźny sygnał do Zachodu. Xi Jinping ostrzegał o wyborze między pokojem, a wojną. Putin mówił o niemożności zawarcia pokoju. Podkreślił, że porozumienie z Zełenskim jest nieosiągalne. Zaznaczył również, że żołnierzy NATO traktują jak legalne cele, gdyby wysłano ich na Ukrainę. To tylko potęguje napięcia na arenie międzynarodowej. Działania te stawiają Europę w niebezpiecznej sytuacji. Wszyscy muszą być czujni. Należy uważnie obserwować kolejne ruchy Rosji bo zagrożenie jest realne.
Przesmyk Suwalski na celowniku Rosji? Brytyjski oficer ostrzega – Plany Rosji dotyczące okupacji Ukrainy
Rosyjskie Ministerstwo Obrony ujawniło niepokojące nagranie, na którym widać mapę Ukrainy. Obejmuje ona nie tylko cztery anektowane regiony czyli Donieck, Ługańsk, Zaporoże i Chersoń, ale zawiera także Mikołajów i Odessę. Eksperci uważają, że Kreml planuje dalszą ofensywę. Chcą odciąć Ukrainę od Morza Czarnego. Te doniesienia budzą dodatkowy niepokój. Rosja może chcieć okupować większą część kraju. To zagraża stabilności całego regionu. Społeczność międzynarodowa musi odpowiednio zareagować.
Foto: Wikipedia commons
Zainteresował cię nasz artykuł? Przeczytaj także o zmianach w Platformie Obywatelskiej








































