
Tragedia na drodze na Mazurach – Śmierć ojca i niemowlęcia. Śmierć ojca i niemowlęcia to dramatyczne wydarzenie z czwartkowego poranka. Przed godziną dziesiątą na trasie łączącej Górowo Iławeckie z miejscowością Kamińsk w powiecie bartoszyckim doszło do potwornej tragedii. Samochód osobowy z nieznanych przyczyn zjechał z drogi. Pojazd z dużą siłą uderzył w przydrożne drzewo. W środku podróżowała czteroosobowa rodzina. Skutki tego zdarzenia okazały się fatalne dla pasażerów.

Tragiczny wypadek na Mazurach: Śmierć ojca i niemowlęcia
W wypadku zginęły dwie osoby. Na miejscu śmierć poniósł 30-letni mężczyzna. To jednak nie jedyna ofiara śmiertelna tego straszliwego wypadku. W aucie podróżowało również zaledwie trzymiesięczne niemowlę. Zespoły ratownictwa medycznego długo walczyły o życie dziecka. Mimo podjętej reanimacji, niemowlę zmarło z powodu odniesionych obrażeń. Pozostali pasażerowie samochodu również bardzo poważnie ucierpieli w zderzeniu.
Tragedia na drodze na Mazurach – Śmierć ojca i niemowlęcia – Samochód uderzył prosto w drzewo
Służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie w czwartek rano. Według pierwszych ustaleń samochód osobowy nagle opuścił jezdnię. Siła uderzenia w masywne drzewo była ogromna. W pojeździe znajdowała się kobieta, mężczyzna i dwoje małych dzieci. Rzecznik warmińsko-mazurskiej straży pożarnej potwierdził te informacje. Strażacy natychmiast rozpoczęli trudne działania ratownicze na miejscu by uwolnić osoby zakleszczone we wraku pojazdu.
Dramatyczna akcja ratunkowa na miejscu
Akcja ratunkowa była bardzo skomplikowana i niezwykle dramatyczna. Na miejsce zdarzenia wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Maszyna zabrała najciężej rannych do specjalistycznego szpitala. W stanie krytycznym znajduje się trzyletnia dziewczynka. Lekarze nieustannie walczą o jej życie i zdrowie. Do szpitala trafiła również kobieta podróżująca autem. Jej stan zdrowia medycy określają jako bardzo poważny.
Tragedia na drodze na Mazurach – Śmierć ojca i niemowlęcia – Śmierć ojca i niemowlęcia – droga zablokowana
Droga w miejscu wypadku przez wiele godzin pozostawała całkowicie zablokowana. Policja pod nadzorem prokuratora prowadziła intensywne czynności. Służby ustalały dokładne przyczyny i okoliczności tej tragedii. Na miejscu pracowali także technicy policyjni i biegły. Utrudnienia w ruchu drogowym trwały przez kilka godzin. To zdarzenie jest tragicznym przypomnieniem o zachowaniu ostrożności za kierownicą.
Foto: Wikipedia commons
Zainteresował cię nasz artykuł? Przeczytaj także o śmierci 38-letniego Łukasza








































