Awarie sprzęgła to powszechnie występujący problem, mimo że mechanizmy te są nieustannie udoskonalane. W jaki sposób można się przed nimi uchronić?

Na wstępie warto zaznaczyć, że sprzęgło jest elementem eksploatacyjnym, który charakteryzuje się krótszą żywotnością niż silnik czy skrzynia biegów. Warto jednak pamiętać, że przedwcześnie występujące objawy usterki nie powinny być traktowane jako naturalne zużycie eksploatacyjna, a jako awaria. Te po części wynikają z coraz większego stopnia skomplikowania mechanizmów, jednak obniżona trwałość, związana np. z wadą fabryczną, to nie jedyna przyczyna przedwczesnego zużycia. Bardzo często zdarza się, że winę za awarie sprzęgła ponoszą sami użytkownicy lub nierzetelni mechanicy. Jak je rozpoznać i w jaki sposób można się przed nimi uchronić?

Awarie sprzęgła – hałasy nie powinny być ignorowane

Im nowocześniejszy samochód, tym trudniej jest samodzielnie określić kondycję sprzęgła. Po części wynika to z wyciszenia przedziału pasażerskiego, a po części – z zastosowania dwumasowego koła zamachowego. W tym miejscu należy przypomnieć, że ten element nie jest już domeną samochodów z jednostkami wysokoprężnymi. “Dwumasa” coraz częściej gości też na pokładach benzyniaków. “Trudne” nie oznacza jednak “niemożliwe”. Wiedząc na co zwrócić uwagę, można samodzielnie zdiagnozować usterkę sprzęgła.

W pierwszej kolejności należy skupić się na nienaturalnie występujących hałasach. Jeżeli dziwne dźwięki pojawiają się zależnie od włączenia lub wyłączenia mechanizmu, będzie to oznaczało, że wysprzęglnik najprawdopodobniej kończy już swój żywot.

Wszelkie hałasy mogą też świadczyć o zużyciu łożyska wyciskowego. Ten element powinien być wymieniany zawsze przy okazji wymiany wysprzęglnika, nawet gdy nic nie wskazuje na jego zużycie.

Zdarza się, że niepokojące hałasy występują tuż po wymianie sprzęgła na nowe. Co to oznacza? Tylko i aż tyle, że “fachowiec”, który podjął się naprawy, ma niewiele wspólnego z rzetelnością. Błędy montażowe to często występujący problem, zwłaszcza gdy właściciel samochodu, lub sam mechanik, chce zaoszczędzić, wymieniając wyłącznie samą tarczę, bez docisku. Stąd już krótka droga do niewłaściwego doboru elementu, ale to jeszcze nie wszystko. Sytuacje, w których tarcza zostaje zamontowana odwrotnie lub mechanik zapomina (najczęściej z lenistwa) o jej wycentrowaniu, wcale nie należą do rzadkości.

Kolejnym elementem, a przy okazji najdroższym w całym układzie, który może wydawać niepokojące dźwięki, jest dwumasowe koło zamachowe. W przypadku jego zużycia, z okolicy sprzęgła dobiega charakterystyczne dzwonienie. Jeżeli przy okazji kierowca zaobserwuje szarpanie na niskich obrotach lub przy ruszaniu, “dwumasa” będzie kwalifikowała się do wymiany.

Awarie sprzęgła – szarpanie i uślizg

Niepokojącym objawem, który powinien zwrócić uwagę kierowcy, jest szarpanie przy ruszaniu i podczas zmiany biegu. Może to wskazywać na olej, który dostał się między tarczę i docisk. Może to też oznaczać, że powierzchnie robocze obu elementów nie łączą się równomiernie na całym ich obszarze. Ten objaw warto jednak skonsultować ze specjalistą, bowiem podobnie zachowuje się samochód ze zużytym zawieszeniem silnika i/lub skrzyni biegów.

Charakterystyczne ślizganie (obroty silnika rosną, a mimo to samochód nie przyspiesza) najczęściej świadczy o zużytej tarczy. Taki sam objaw może też wystąpić przy zanieczyszczonych (olejem bądź smarem) elementach układu, zużytym kole zamachowym lub podczas przegrzania tarczy.