Maryla Rodowicz od lat jest niekwestionowaną królową polskiej piosenki. Artystka słynie jednak także z zamiłowania do luksusowych samochodów. Auta Maryli Rodowicz to dziś bogata kolekcja, która może robić wrażenie nie tylko wśród fanów motoryzacji.
Auta Maryli Rodowicz – ponadczasowa klasyka
Wykonawczyni takich hitów jak „Małgośka” czy „Remedium” swoją pasję do samochodów odkryła już w latach 70. Gwiazda polskiej estrady w tamtych latach kojarzona była przede wszystkim z Porche 911 (na zdjęciu w środku). Model ten nie tylko oferował szybką jazdę, ale i luksusowe wnętrza. Połączenie tych cech z solidnością auta spowodował, że piosenkarka szybko zakochała się w tej marce. Przed kultową 911-stką artystka poruszała się modelem 914. Był to typ opracowany przez połączenie marek Porche i Volkswagena. Gwiazda kolejne egzemplarze tej marki dostała w prezencie, a były to generacje 996 i 997. Kolejną zdobyczą było Porche 911 Carrera S. Samochód był napędzany 6-cylidrowym silnikiem o pojemności 3.8 litra i mocy 355 kilometrów. Auto do 100 km/h przyspieszało raptem w 4,7 s i rozpędzało do 300 km/h. Wkrótce wokalistka przesiadła się do luksusowej wersji Range Rovera, który był bożonarodzeniowym podarunkiem od ówczesnego męża – Andrzeja Dużyńskiego.
Auta Maryli Rodowicz – pasja nie ma wieku
Po rozwodzie z wokalistką Andrzej Dużyński postanowił zabrać samochód, który sam podarował w prezencie. Z pewnością jest czego żałować, bo już wygląd samochodu robił wrażenie. Mierzył 5 metrów długości i dwa metry wysokości. Miał doskonałe zdolności terenowe. Za napęd odpowiadał benzynowy motor 5.0 V8 o mocy 510 koni mechanicznych. Po kilku miesiącach diwa zdecydowała się na nowy pojazd. Tym razem wybrała land-rovera discovery. W wyborze auta pomagał jej syn. Jak sama przyznała zależało jej, by obecny samochód był jak najbardziej podobny do poprzedniego. Przy tej okazji zdradziła również, że ma słabość do białych samochodów. Ten model natomiast wart jest około pół miliona złotych. Okazuje się, że na kolejną zmianę auta miały także wpływ problemy zdrowotne. W 2014 roku piosenkarka musiała przejść operacje biodra.
Auta Maryli Rodowicz – luksus i wygoda
W trakcie rehabilitacji, przy poruszaniu się o kulach, artystce było dużo łatwiej wysiadać z Range Rovera ze zdecydowanie niższym siedzeniem. Poprzednie Porche najpierw przejął jej syn, a następnie auto zostało sprzedane. Samochody to dla Maryli Rodowicz pasja, ale i wiele wspomnień. To właśnie od motoryzacji zaczął się jej głośny związek z aktorem Danielem Olbrychskim. Wokalistka wybrała się w trasę koncertową nowym Porche. Występowała w Olsztynie skąd miała się udać do Lublina. Z powodu śnieżycy zdecydowała się jednak zostawić auto na parkingu, a na koncert pojechać pociągiem. Kiedy jej menadżer spotkał w Warszawie Daniela Olbrychskiego zapytał, czy nie ma ochoty na przejażdżkę szybkim wozem. Aktor bez wiedzy żony ruszył w stronę Olsztyna. Niedługo potem artyści spotkali się i zostali parą. Jak widać samochody nie są wizytówką wyłącznie prawdziwego mężczyzny. Maryla Rodowicz z kolei nie tylko na scenie udowadnia, że stereotypy są po to, by je łamać.
Foto: Wikimedia Commons
Zobacz także: Auta polityków – samochody naszych władz
