Igła podczas morfologii, niekomfortowa pozycja w czasie USG, czy nawet badanie zimnym stetoskopem dla najmłodszych pacjentów może być prawdziwą traumą. Jak oswoić dziecko z lekarzem? Dlaczego nie należy lekceważyć jego obaw? Zapraszamy do wysłuchania rozmowy z Arturem Kultysem – psychologiem i psychoterapeutą.
Jak oswoić dziecko z lekarzem – maluch, który jest jak dorosły
Dziecko daje dużo większy wyraz obawy przed pójściem do lekarza, niż dorosły. W tym momencie kierują nim jednak podobne odruchy. Jak wiemy, wszystko, co nowe i nieznane budzi w nas lęk, nawet jeśli ma pewnego rodzaju pozytywny wymiar. Pamiętajmy też, że do lekarza zwykle udajemy się, gdy coś nam dolega. W związku z tym nie jest to osoba, do której idziemy z własnej i nieprzymuszonej woli. U dziecka mocno rozbudowana jest pamięć i skojarzenia, dlatego biały fartuch w większości przypadków będzie kojarzyło mu się z bólem i nieprzyjemną sytuacją. A czy rodzice, którzy sami w dzieciństwie obawiali się lekarskich wizyt mogą ten lęk przenieść na dziecko? Według naszego eksperta jest to prawdopodobne. Dziecko na początku patrzy na świat przez pryzmat rodziców. Dlatego, jeżeli mama w przeszłości bała się chodzić do lekarza, to jest duża szansa, że i dziecko będzie miało podobne obawy.
Szczerość wobec dziecka
Jak oswoić dziecko z lekarzem? Przede wszystkim maluch musi być w pełni świadomy tego, co się z nim będzie działo. Przed wizytą warto wytłumaczyć dziecku, na czym będzie polegało badanie. Przy tym jednak należy powiedzieć mu, że w ten sposób lekarz chce jego dobra, by sprawdzić, czy z jego zdrowiem jest wszystko w porządku. Oczywiście w chwili badania dziecko naturalnie reaguje płaczem. Nasz gość zwraca jednak uwagę, że duże znaczenie ma sytuacja, w której się znajduje. Jest bowiem spora różnica między zwykłym badaniem stetoskopem, a np. pobraniem krwi. Najważniejsze, by jednak rodzic pozwolił dziecku na okazanie negatywnych emocji. Powinien jednak przy tym zapewnić mu poczucie bezpieczeństwa. „To jest absolutnie uzasadnione w medycynie nowoczesnej. Mówienie co się teraz stanie, że podamy narkozę, że sobie policzysz, nagle zaśniesz, nie będziesz nic czuł, a jak się wybudzisz to może Ci się kręcić w głowie” – podkreśla Artur Kultys.
Wsparcie służby medycznej
Artur Kultys ma także pełne zaufanie do obecnej służby medycznej twierdząc, że w większości przypadków personel rozumie lęk, z którym mierzą się mali pacjenci. W dodatku również chętnie potrafi wyjaśnić dziecku co się po kolei będzie działo. Po badaniu lekarze chętnie wręczają lizaka, cukierka, czy naklejkę „dzielnego pacjenta”. Na szczęście wielu lekarzy coraz bardziej świadomie podejmuje się pracy z dziećmi, czując, że są z nią sobie w stanie z nimi poradzić. Sam rodzic może także złagodzić stres przed wizytą lekarską, np. poprzez zabawę w lekarza i pacjenta. Ponadto powinien pozwolić dziecku na zabranie ulubionej maskotki, czy książeczki. Warto też, by dziecko mogło trafiać do placówki, której rodzic podczas badania będzie mógł być obecny. Dzięki temu ktoś, kto ma biały fartuch nie musi od razu budzić złe skojarzenia. Rozmowa z Arturem Kultysem miała miejsce w ramach kolejnej audycji „Z dobrej strony”, której możecie wysłuchać w każdy poniedziałek po g. 16:00.
Zainteresowała Cię nasza rozmowa? Posłuchaj także: Dlaczego wiosną czujemy się źle?
Poznaj też nowe udogodnienia dla pacjentów, z których można skorzystać od 1 Listopada 2023 r.