Zalana Warszawa, apokaliptyczne skutki nawałnicy – Kto naprawdę zawinił?

Warszawa zmaga się z potężnym kataklizmem - zalane ulice, nieprzejezdna trasa S8. Kto jest winny? Odpowiedzialność za skutki niewłaściwej polityki.

151

Radio Bezpieczna Podróż online!

Słuchaj muzyki, rozmów oraz najnowszych serwisów informacyjnych. Możesz słuchać nas na wszystkich urządzeniach.

Zalana Warszawa
To przykład pierwszy z brzegu, tak dziś wygląda stolica.

Warszawa, 20 sierpnia 2024 r. – Stolica Polski, zazwyczaj tętniąca życiem, teraz zmaga się z potężnym kataklizmem. To nie tylko natura zademonstrowała swoją siłę, ale także ludzka krótkowzroczność obnażyła swoje bolesne konsekwencje. Przez lata ignorowano ostrzeżenia, a dziś Warszawa płaci za to wysoką cenę. Zalana Warszawa, apokaliptyczne skutki nawałnicy – Kto naprawdę zawinił?

Zalana Warszawa, apokaliptyczne skutki nawałnicy – Kto naprawdę zawinił?

Wtorkowy poranek rozpoczął się od dramatycznych scen. Ulice Warszawy zmieniły się w rzeki, trasa S8 – jedna z kluczowych arterii miasta – stała się nieprzejezdna. To nie jest zwykła ulewa, ale nawałnica, która przyniosła ponad 90 litrów deszczu na metr kwadratowy w ciągu doby. Skutki są druzgocące: zalane piwnice, podtopione garaże. Ponadto zawalony fragment dachu w galerii handlowej Sadyba Best Mall. Lotnisko Chopina funkcjonuje. Problem w tym, że woda, ponadto zalane tunele odcięły go od reszty miasta.

Zaniedbania urbanistyczne – główny winowajca?

Nie możemy zrzucać winy wyłącznie na pogodę. Władze miasta niezależnie od opcji politycznej, od wielu lat były ostrzegane przed konsekwencjami braku inwestycji w systemy odwadniające i zbiorniki retencyjne. Pomimo rosnących zagrożeń związanych z ekstremalnymi zjawiskami pogodowymi, nikt nie zdołał przygotować Warszawy na tak intensywne opady. Przepełnione zbiorniki retencyjne i niewydolne systemy kanalizacyjne to dowód na zaniedbania, które dziś kosztują miliony złotych. Ponadto zagrożone jest też zdrowie mieszkańców.

Dramatyczny apel do kierowców

Policja oraz służby ratunkowe apelują ponadto do kierowców o pozostawienie samochodów i korzystanie z komunikacji miejskiej. Niestety, nawet ta ostatnia jest poważnie sparaliżowana. Liczne linie autobusowe zmuszone są do omijania zalanych tras. Czy naprawdę musiało dojść do takiej sytuacji, aby uświadomić sobie, że infrastruktura drogowa i miejska Warszawy jest niewystarczająca?

Czas na działanie

To, co wydarzyło się w Warszawie, nie jest jedynie problemem pogody. To problem systemowy, który wymaga natychmiastowej interwencji. Mieszkańcy Warszawy są skazani na powtarzające się scenariusze chaosu i zniszczenia. Musimy działać, zanim będzie za późno.

Nie możemy ignorować faktu, że zmiany klimatyczne stają się coraz bardziej dotkliwe. Jednak jeszcze bardziej niepokojące jest to, jak nieprzygotowana na te zmiany jest Warszawa. Czy miasto wyciągnie z tego wnioski i zacznie inwestować w ochronę przed takimi kataklizmami? Czy znów pozostaniemy bezsilni wobec sił natury, które przy każdej nawałnicy obnażają nasze błędy i zaniedbania?

Przeczytaj też o: Mordercy ze wschodu i zachodu. Warszawa 17 stycznia 1945

Dziękujemy że przeczytałeś ten artykuł, przygotowany przez naszą redakcję składającą się z osób z niepełnosprawnościami.

Pierwsza w UE radiowa i portalowa redakcja z niepełnosprawnościami

Prowadzimy restaurację ZDRÓWKO którą wspiera Jarosław Uściński

Wspomoż fundację - Przekaż 1.5% podatku

Jesteśmy medium składającym się z osób z niepełnosprawnościami. Jeśli czytasz nasze wiadomości i podoba Ci się nasza praca to zostań naszym czytelnikiem.

Jak widzisz na naszym portalu nie ma żadnych reklam. Jest to możliwe dzięki takim jak TY.

  • Nr. rach. bankowego: 02 1750 0012 0000 0000 3991 4597
  • KRS: 0000406931
  • NIP: 5361910140

Przekaż nam swoje 1,5% a dzięki temu nadal nie będziemy zamieszczać reklam a TY będziesz czytał czysty tekst mając świadomość że przyczyniłeś się do jego napisania.

Brak postów do wyświetlenia