Przejście dla pieszych to obszar, na którym każdego roku dochodzi do ogromnej liczby wypadków drogowych. Wkrótce jednak kierowcy będą musieli się mieć na baczności w obrębie znaku D-6. Niebawem mają wejść w życie nowe przepisy. W efekcie prawo jazdy będzie można stracić już na miejscu przykrego zdarzenia.
Przejście dla pieszych – maksymalne bezpieczeństwo
W przeciwieństwie do kierowców, pieszych nie chroni zarówno karoseria, jak i poduszki powietrzne czy pasy bezpieczeństwa. W związku z tym to oni są najbardziej narażonymi uczestnikami ruchu drogowego. Wspomniane zmiany mają wejść w życie w grudniu 2021 roku. Szczególne zaostrzenie kar przewiduje się względem kierowców, którzy przekraczają prędkość na przejściu dla pieszych, w tym prowadzając auto pod wpływem alkoholu. Dla wielu prowadzących samochód charakterystyczny żółty trójkąt z pieszym to wciąż zbyt słabe ostrzeżenie. Tym bardziej, jeśli w pobliżu nie ma sygnalizacji świetlnej. Choć z roku na rok sytuacja pieszych poprawia się coraz bardziej, to nadal w tym zakresie jest wiele do zrobienia. Projekt kar, który niebawem ma wejść w życie jest na ostatniej prostej. Czytamy w nim, że „W razie popełnienia wykroczenia określonego w $1 można orzec zakaz prowadzenia pojazdów, w szczególności jeżeli sprawca wykroczenia spowodował zagrożenie bezpieczeństwa pieszego”.
Przejście dla pieszych – zdarzenia na drodze
Jak już wyżej wspomnieliśmy nowe przepisy mają karać kierowców, którzy spowodują narażenie życia pieszego. W tym rozumieniu mowa o takich sytuacjach jak:
*nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu, w tym osobie niepełnosprawnej lub z widoczną niepełnosprawnością;
*wyprzedzanie pojazdu przed przejściem lub na przejściu dla pieszych;
*omijanie pojazdu, który zatrzymał się w celu przepuszczenia pieszych;
*naruszenie zakazu jazdy po chodniku;
Jeżeli kierowca popełni, któryś z powyższych wykroczeń grozi mu mandat do 1,5 tys. zł. W przypadku, gdy złamie przepisy dwa razy w ciągu dwóch lat, kara zostanie zwiększona do minimum 3 tys. zł. To jednak nie wszystko. W szczególnych sytuacjach sąd natychmiastowo będzie mógł orzec zakaz prowadzenia pojazdu. W tej sytuacji chodzi o okres od sześciu miesięcy do trzech lat. Warto też przypomnieć, że wyprzedzanie dozwolone jest tylko na tych przejściach, które kierowane są przez sygnalizację świetlną.
Przejście dla pieszych – obustronna odpowiedzialność
Okazuje się, że nowe przepisy mają na celu nie tylko kwestie kierowców, ale i samych pieszych. Często dochodzi do sytuacji, gdy oni sami wymuszają pierwszeństwo w rejonie pasów. Przykładem może być przypadek 18-latki z Gliwic, potrąconej przez samochód osobowy. Jak ustalono m.in. z nagrań monitoringu, młoda kobieta nie upewniła się, że nie spowoduje zagrożenia i wpadła wprost pod nadjeżdżający pojazd. W efekcie piesza cudem uniknęła śmierci, została jednak uznana za winną zdarzenia drogowego. Na drodze chwila nieuwagi może zadecydować o życiu drugiej osoby. Niestety kierowcy w praktyce nadal często o tym zapominają. Najnowsze zaostrzone przepisy są tego najlepszym dowodem. Miejmy nadzieje, że staną się „zielonym światłem” bezpieczeństwa dla wszystkich uczestników ruchu drogowego.
Zapraszamy do wysłuchania audycji „Bezpieczni na Mazowszu – Bezpieczny pieszy”. Audycja została zrealizowana w Radiu Bezpieczna Podróż.
Foto: Canva.com
Zobacz także: Rondo Biszkoptowe – co to jest?
Materiał powstał we współpracy z Samorządem Województwa Mazowieckiego
