Z punktu widzenia naturalnego rozwoju w kierunku ekologii najpierw każdy samochód powinien stać się hybrydą. Kolejny krok to hybryda plug-in. Wymuszanie zachowań w sposób nienaturalny zawsze źle się kończy więc dlaczego właśnie teraz urzędasy miały by rację?
Na prąd, pod prąd czy z prądem, FHEV Kuga jest eko i spoko choć jest CVT
Jeździliśmy Kugą bez prądu w czasach zanim urzędnicy zaczęli wymuszać elektromobilność, dziś jest to wersja pełnej hybrydy. W zawiązku z pełną dezinformacją marketingowców na rynku pojawiły się dziwolągi mamiące klienta. Te dziwolągi to tzw. hybryda soft!!! Coż to takiego? Po prostu rozrusznik jest trochę większy i jest zespolony z kołem zamachowym silnika i ma np 5 do 15 kW. Nie pozwala to ani na samodzielną jazdę elektryczną ani na pełen odzysk energii hamowania. Natomiast pozwala to na użycie nazwy hybryda co przyciągnie kupujących choć zużycie paliwa jest mniejsze np. o 5-7% w stosunku do zwykłej wersji. Koszt produkcji jest niewiele większy ale cena sprzedaży daje nadzieję na extra zysk!!! Ford Kuga FHEV
Na szczęście Ford nie poszedł tą drogą w przypadku Kugi. Wersja FHEV to pełna hybryda która posiada 2.5 litrową jednostkę wolnossącą na benzynę. Moc jedynie 152KM a moment obrotowy to 200Nm. To odprężony silnik połączony z 125 konnym silnikiem elektrycznym. Wszystko przekazuje napęd za pomocą skrzyni bezstopniowej CVT na wszystkie koła. Moc jednostki elektrycznej umożliwia odzysk znacznej części energii hamowania. Ford poszedł drogą Toyoty, rozwiązanie ideowo jest podobne do najlepszych rozwiązań znanych np. z Priusa. To powoduje że przy spokojnej jeździe możemy zejść poniżej 5l/100km choć auto waży ponad 1700kg.
Hybrydowa Kuga czyli jazda bez stopniowa – CVT
Czemu większość rozwiązań hybrydowych naśladuje Toyotę? bo od 25lat to sprawdzone rozwiązanie. Najlepiej obrazuje to nocne przemieszczanie się taksówką/uberem po mieście. Dawniej kiedy to Mercedes był synonimem niezawodności na taxi były diesle Mercedesa. Teraz kiedy chodzi o ekologię, niskie koszty eksploatacji i zużycie paliwa wygrywa Toyota. Większość taksówek to Toyoty, są bezawaryjne dzięki dopracowanemu rozwiązaniu. Skrzynia CVT zapewnia nie tylko ekonomię ale i niezawodność. Sposób jej pracy redukuje do minimum naprężenia w układzie napędowym co za tym idzie awarie.
Ford Kuga FHEV mato samo rozwiązanie, dla tych co kochają sportowy tryb jazdy mogą wcisnąć selektor i wybrać zamiast Normal czy Eko właśnie Sport i… I lepiej zostać przy Eko bo przynajmniej jest taniej. Sport zmusza CVT do nienaturalnej pracy, zrywu z natury nie będzie więc dajmy spokój. Wybierając hybrydę decydujemy się na spokojną jazdę i niech tak zostanie. Ekonomia jazdy jest jak na dość dużego SUVa zaskakująco dobra. Robiąc w teście ponad 1200km średnio wyszło nam 5,7 z jazdy mieszanej również na krótkich odcinkach kiedy silnik był niedogrzany. Przy jeździe w trasie nie przekraczając 90km/h można liczyć na 5l/100km ale przy ponad 100km/h zużycie rośnie dość szybko i zbliża się do 5,8l/100km. W dalszym ciągu jest dobrze ale dla ekonomii 120km/h to granica rozsądku.
