Limuzyny rządowe to przede wszystkim luksusowe auta, na których zdecydowanie trudno zaoszczędzić. Okazuje się, że dodatkowo muszą one spełniać określone parametry techniczne. Sprawdzamy, jakimi limuzynami poruszają się władze naszego kraju.
Limuzyny rządowe – wybrane marki
Ministerstwo Skarbu Państwa korzysta z BMW serii 7 (na zdjęciu głównym), które znajduje się na wyposażeniu Służby Ochrony Państwa. To właśnie ta marka jest jedną z najczęściej wybieranych przez polskie władze. Sam model przewyższa pozostałe pozycje w kilku aspektach. Obecne BMW posiada jeden z najlepszych silników na rynku. Generowany jest przez 286 koni mechanicznych, wspomaganych przez 113 konny motor elektryczny. Do 100 km/h samochód rozpędza się raptem w 5,1 sekundy. Miejsca siedzące wykonane są z wysokiej jakości skóry, która gwarantuje maksymalny komfort jazdy. Marka tego samochodu oferuje także dodatkowe opcje – m.in. stolik lotniczy, lodówkę, telewizję czy fotele z masażem. Takim samochodem poruszają się także władze Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. Kolejnym chętnie wybieranym typem aut są Audi A8 L Security (na zdjęciu w środku). Właśnie takim samochodem jeszcze do niedawna poruszał się sam premier. Pasażerowie cenią sobie w nim przede wszystkim bezpieczeństwo. Dlaczego?
Limuzyny rządowe – profesjonalna ochrona
Audi A8 L Security wyposażony jest w system zabezpieczeń klasy RV 7. Dzięki temu pojazd jest odporny na strzały, a częściowo także na eksplozje ładunków wybuchowych. Samochód posiada 4-itrowy silnik TFSI o mocy 433 KM i 600 Nm, a także napęd na cztery koła. Ponadto osiąga prędkość do 2010 km/h. Dodatkową opcją jest możliwość wyboru blokady konkretnych drzwi. Auto zawiera też system awaryjnej wentylacji. Po naciśnięciu przycisku pojazd wypełnia świeże powietrze. Wśród limuzyn rządowych dominują także Skody Superb. W tym modelu należy docenić przede wszystkim jego pojemność, która porównywana jest do niejednego samochodu typu kombi. Pasażerowie cenią sobie także dużą przestrzeń, zwłaszcza na siedzeniach z tyłu. Pod maską znajduje się jednostka 2.0 TSi o mocy 280 koni mechanicznych. Ten model oferuje również zmienny tryb jazdy. Komfort w czasie prowadzenia auta odczuwają także sami kierowcy.
Limuzyny rządowe – niemałe koszty
Pod koniec ubiegłego roku z dość sporą kontrowersją spotkała się decyzja polskiego rządu o zakupie 308 nowych aut służbowych. Samochody miały trafić do łącznie 70 urzędów. Wiadomo jednak, że koszt takiej operacji to kilkadziesiąt milionów złotych. W tym czasie Polska mierzyła się z drugą falą pandemii koronawirusa. Janusz Piechociński – były wicepremier i minister gospodarki w swoich mediach społecznościowych pytał wprost o tak nieracjonalne zarządzanie państwowymi środkami w tak trudnym czasie. Nie da się ukryć, że rządowe limuzyny to luksus widoczny gołym okiem. Ich wygoda i wszechstronność może robić wrażenie nie tylko wśród miłośników motoryzacji. Ważne jednak, by komfort władz nigdy nie kolidował z godnym życiem przeciętnego obywatela.
Foto: Pexels.com, Wikimedia Commons
Zobacz także: Auta Polityków – samochody naszych władz