Rocznica zamachu na „Pershinga”

Rocznica zamachu na „Pershinga”. 24 lata temu, a dokładnie 5 grudnia 1999 roku doszło do udanego zamachu na jednego z najgroźniejszych gangsterów lat 90-tych XX wieku. Andrzeja Kolikowskiego ps „Pershing”. Gangstera, który rządził wtedy w grupie ożarowskiej współpracującej m. in. z mafią pruszkowską zastrzeliło dwóch napastników. Nic niepodejrzewający bo dopiero co wyszedł z więzienia „Pershing” został zabity przed hotelem Kasprowy w Zakopanem. Andrzej Kolikowski wyjechał w polskie góry na narty razem z kochanką, którą zabrał ze Szczecina, a była nią młoda studentka. Wiele wskazywało na to, że owa kochanka nie była przypadkową kobietą bo podczas zabójstwa „Pershinga” szczególną uwagę przyciągnęło jej podejrzane zachowanie. dziewczyna tuż po zastrzeleniu Kolikowskiego wyciągnęła z jego kieszeni telefon komórkowy i wyjęła z niej kartę SIM. Nigdy jednak nie skazano kochanki „Pershinga” w przeciwieństwie do dwóch jego oprawców, którzy trafili za kraty na długie lata.

Rocznica zamachu na „Pershinga” – polski świat przestępczy

W latach 90-tych „Pershing” był jedną z najważniejszych osób polskiego świata przestępczego. Z zawodu Andrzej Kolikowski był mechanikiem samochodowym, a w latach 70-tych legalnie pracował w fabryce kabli. Kontakty z podejrzanymi typami „Pershing” miał nawiązać w Niemczech za 10 lat. Niedługo później „Pershing” otworzył dom gry, który przynosił pokaźne dochody, a sam także grywał w kasynie i obstawiał wyścigi konne. Niebawem „nasz bohater” stał się królem hazardu w stolicy. Niedługo później „Pershing” związał się z grupą ożarowską, która głównie zajmowała się wymuszaniem haraczy. „Pershing” był człowiekiem z charyzmą, który mógł cieszyć się szacunkiem wśród polskich mafii. Bardziej niż za zwykłego gangstera Kolikowski był uważany za cwanego biznesmena, który naginał prawo. Na pewno jednak miał on łeb nie od parady do interesów.

Rocznica zamachu na „Pershinga” – zamachy na bossa

Błąd „Pershinga” polegał na tym, że stał się on zbyt ważną i zarazem rozpoznawalną postacią w świecie przestępczym. Przez to na Kolikowskiego polowała mafia prasko-wołomińska, a śmierć bossa stała się dla nich priorytetem. Od tego momentu zaczęły się zamachy na jego życie, a pierwszy z nich miał miejsce w 1994 roku. Pewnego dnia w jednym z pubów wybuchł podłożony ładunek, problem w tym, że napastnicy źle obliczyli czas i eksplodował on chwilę przed pojawieniem się tam „Pershinga”. Kolejna próba zabicia gangstera nastąpiła niedługo później gdy członkowie mafii wołomińskiej ostrzelali wille „biznesmena” w Ożarowie, ale znów była ona nieudana. W lipcu za to na parkingu przy torze Służewiec w samochodzie Andrzeja K wybuchł ładunek. Problem w tym, że „Pershinga” znów tam nie było bo nie zdążył do niego wejść, nie chcąc „sypać” zeznał potem, że wybuch był spowodowany nieszczelnym przewodem paliwowym.

Rocznica zamachu na „Pershinga” – śmierć „Pershinga”

Gdy po 4 latach w więzieniu „Pershing” wyszedł na wolność chciał zerwać z kryminalną przeszłością. Andrzej Kolikowski otworzył całkiem legalną działalność, która polegała na handlu muzyką disco polo na Pomorzu. Były gangster zapewne nie sądził, że ktoś jeszcze o nim pamięta i chce jego śmierci. Do udanej egzekucji doszło 5 grudnia 1999 roku gdy „Pershing” po jeździe na nartach pakował sprzęt do bagażnika samochodu. Wówczas zza niedaleko zaparkowanego auta wyszły dwie zamaskowane osoby, a jedna z nich oddała strzały w stronę bezbronnego „Pershinga”. Przed zamachem podobno zawiadomiono policję, że był wypadek w innej części miasta by odciągnąć uwagę funkcjonariuszy. Później podano, że „Pershing” zginął w wyniku złamania kości czaszki, a także rozerwania opon mózgowych.

Rocznica zamachu na „Pershinga” – kochanka „Pershinga”

Jak wspomniałem na początku, razem z Kolikowskim w Zakopanem obecna była kobieta, a dokładniej jego młoda kochanka. Po zastrzeleniu „Pershinga” nie wiedzieć czemu miała ona wyjąć z kieszeni Andrzeja Kolikowskiego komórkę i wyjąć z niej kartę SIM. Po tym zachowaniu można podejrzewać, że współpracowała ona z zabójcami „Pershinga”, ale nigdy nie postawiono jej zarzutu współudziału. Za wydanie wyroku śmierci na „Pershinga” członka mafii Mirosława D. ps. Malizna „posadzono” w „pace” na 10 lat. Za to za jego wykonanie Ryszarda B jak i Ryszarda N skazano na 25 lat więzienia.

Zainteresował cię nasz artykuł? Przeczytaj także o mistrzostwach Europy w 2024 roku

Warto też sobie przypomnieć jak Legia Warszawa pokonuje Aston Ville

Link do filmu o „Pershingu”

Słuchaj nas online!