26 września 2024 roku, polski rynek energetyczny wstrząsnął informacją o wniosku o ogłoszenie upadłości złożonym przez Rafako S.A., jedną z największych spółek działających w branży budowy i modernizacji bloków energetycznych. Decyzja ta, choć zapowiadana przez zarząd, stanowi dramatyczny finał długotrwałych problemów finansowych firmy. Przedsiębiorstwo tłumaczy swoją decyzję brakiem porozumienia z wierzycielami i dramatycznym pogorszeniem płynności finansowej. „Rafako na kolanach: Kto winien największego skandalu w polskiej energetyce?
„Rafako na kolanach: Kto winien największego skandalu w polskiej energetyce?
Założone w 1949 roku Rafako, zyskało status jednego z czołowych producentów urządzeń energetycznych w Polsce, specjalizując się m.in. w budowie kotłów energetycznych i elektrociepłowni. Firma była odpowiedzialna za realizację kluczowych projektów dla polskiej energetyki, w tym budowę największych bloków energetycznych w kraju.
Na przestrzeni lat Rafako zyskało międzynarodową renomę, realizując projekty nie tylko w Polsce, ale i za granicą. Jednak w ostatnich latach spółka zmagała się z narastającymi problemami finansowymi, co kulminowało w obecnej sytuacji.
Trudna sytuacja finansowa
Głównym powodem decyzji o upadłości jest brak porozumienia z kluczowymi wierzycielami. W tym bankami, ponadto z ubezpieczycielami, takimi jak PKO BP, BGK, PZU czy mBank. Próby restrukturyzacji zadłużenia, w tym konwersji zobowiązań na akcje, nie przyniosły oczekiwanych rezultatów. Na skutek tych trudności, Rafako nie było w stanie dłużej utrzymać płynności finansowej, co oznaczało utratę zdolności do realizacji bieżących zobowiązań.
Wcześniej, w grudniu 2023 roku, przedstawiciele Ministerstwa Aktywów Państwowych oraz kluczowi udziałowcy Rafako, w tym PFR TFI i Agencja Rozwoju Przemysłu, podejmowali rozmowy mające na celu naprawę sytuacji finansowej spółki. Jednak mimo tych wysiłków nie udało się znaleźć rozwiązania, które pozwoliłoby na uratowanie firmy.
Konflikt z JSW Koks
Do kluczowych wydarzeń, które przyspieszyły złożenie wniosku o upadłość, należy konflikt z JSW Koks, z którym Rafako współpracowało przy budowie elektrociepłowni w Radlinie. W lipcu 2024 roku JSW jednostronnie zakończyła mediacje. Ponadto potrąciła kaucję pieniężną w wysokości 20 milionów złotych. Rozpoczęła także procedurę korzystania z gwarancji bankowej na kwotę 35 milionów złotych. To znacząco osłabiło finansową pozycję Rafako, a brak dalszej współpracy doprowadził do pogłębienia problemów.
Sprawa bloku 910 MW w Jaworznie
Szczególnym przykładem problemów Rafako jest budowa bloku energetycznego o mocy 910 MW w Jaworznie dla Tauron. Projekt, którego wartość przekroczyła 6 miliardów złotych, od samego początku napotykał liczne problemy techniczne. Blok, uruchomiony z opóźnieniem w listopadzie 2020 roku, już w czerwcu 2021 roku został wyłączony z powodu usterek. Jego naprawy trwały aż do 2022 roku.
Rafako i Tauron nieustannie przerzucali się odpowiedzialnością za awarie – Rafako oskarżało Tauron o dostarczanie nieodpowiedniej jakości węgla. Tauron z kolei wskazywał na liczne wady konstrukcyjne bloku. Konflikt ten zakończył się ugodą. Na jej mocy której wierzyciele Rafako, w tym PKO BP, ponadto PZU, wypłacili Tauronowi 240 milionów złotych.
Wniosek o upadłość
Złożony do Sądu Rejonowego w Gliwicach wniosek o upadłość jest dla Rafako ostatnią deską ratunku w obliczu pogłębiających się problemów finansowych. Zarząd spółki zaznacza, że decyzja ta ma charakter trwały i wynika z niemożności realizacji wymagalnych zobowiązań.
Rafako tłumaczy, że upadłość to obecnie jedyna możliwość, która może pozwolić na ochronę interesów spółki, jej akcjonariuszy, wierzycieli oraz pracowników. Mimo wielu prób restrukturyzacji, w tym rozmów z udziałem Ministerstwa Rozwoju, PFR TFI, ponadto kluczowych wierzycieli, Rafako nie udało się odzyskać płynności finansowej.
Co dalej z Rafako?
Złożenie wniosku o upadłość oznacza dla Rafako koniec pewnej epoki w polskiej energetyce. Spółka, która przez dziesięciolecia była liderem na rynku, zmagała się z wieloma wyzwaniami, które ostatecznie doprowadziły do jej upadku. Dalszy los Rafako zależy teraz od decyzji sądu oraz ewentualnych działań likwidacyjnych lub ratunkowych. Możliwe, że część majątku spółki zostanie sprzedana, a niektóre jej projekty mogą być kontynuowane przez inne podmioty.
Upadłość Rafako to sygnał ostrzegawczy dla całej polskiej gospodarki. Pokazuje, jak skomplikowane i ryzykowne mogą być projekty infrastrukturalne w sektorze energetycznym. Szczególnie w kontekście rosnących kosztów, napięć w relacjach z partnerami oraz dynamicznie zmieniających się warunków rynkowych.
Podsumowanie
Upadłość Rafako to kolejny trudny rozdział w historii polskiego przemysłu energetycznego. Decyzja o złożeniu wniosku o upadłość wynika z braku porozumienia z wierzycielami. Ponadto też, z problemów z płynnością oraz długotrwałych konfliktów prawnych i finansowych. To wydarzenie stanowi ważną lekcję dla innych firm działających w tym sektorze. Pokazuje mianowicie, jak istotna jest efektywna restrukturyzacja i zarządzanie ryzykiem w obliczu skomplikowanych projektów energetycznych.
Przeczytaj też o: Adam Niedzielski trafi za kratki?
——
Dziękujemy że przeczytałeś ten artykuł, przygotowany przez naszą redakcję składającą się z osób z niepełnosprawnościami.
Pierwsza w UE radiowa i portalowa redakcja z niepełnosprawnościami
Prowadzimy restaurację ZDRÓWKO którą wspiera Jarosław Uściński