Dzisiaj miał miejsce alarm bombowy w norweskim parlamencie. W środę przed południem Storting stał się areną dramatycznych wydarzeń.
Informacja o podłożeniu bomby wywołała chaos, zmuszając do ewakuacji setek osób. Akcja rozpoczęła się po godzinie 11:00. Wówczas budynek został otoczony kordonem uzbrojonych policjantów, a okoliczne ulice zamknięto dla ruchu. Osoby znajdujące się w parlamencie pozostały w środku. Nikt nie mógł wejść do budynku ani z niego wyjść. Policja przeszukała cały budynek parlamentu i nie znalazła żadnego ładunku wybuchowego.
Dokładne motywy osoby odpowiedzialnej za fałszywy alarm bombowy nie są jeszcze znane. Policja prowadzi śledztwo, mając nadzieję na szybkie ujęcie sprawcy. Nie można wykluczyć, że za groźbą stały motywy polityczne lub chęć wzbudzenia sensacji. Premier Norwegii Erna Solberg stanowczo potępiła fałszywy alarm i podkreśliła znaczenie bezpieczeństwa instytucji demokratycznych.
Alarm bombowy w norweskim parlamencie – rosnące zagrożenie
Warto zwrócić uwagę na kontekst wydarzeń w Norwegii. W ostatnim czasie obserwuje się wzrost nastrojów antyimigranckich i nacjonalistycznych. W marcu br. służby specjalne PST opublikowały raport, w którym ostrzegają przed rosnącym zagrożeniem terrorystycznym ze strony skrajnych islamistów. Jest ono większe niż to, które stwarzają prawicowi ekstremiści.
Alarm bombowy w norweskim parlamencie to nie tylko incydent o charakterze lokalnym. Wydarzenie to skłania do refleksji nad bezpieczeństwem instytucji użyteczności publicznej w Europie. Kroki, które muszą być rozważone to:
• Wzrost obaw o bezpieczeństwo parlamentarzystów i pracowników instytucji państwowych.
• Wzmocnienie kontroli bezpieczeństwa w budynkach użyteczności publicznej.
• Nasilenie debaty na temat zagrożeń terrorystycznych i sposobów przeciwdziałania im.
• Możliwe zmiany w legislacji dotyczącej bezpieczeństwa narodowego.
Sytuacja w Norwegii unaocznia, jak kruche jest poczucie bezpieczeństwa w dzisiejszym świecie. Incydent ten skłania do refleksji nad wieloma aspektami bezpieczeństwa narodowego i wymaga zdecydowanych działań ze strony władz krajów europejskich.
Jesteś świadkiem alarmu – co robić?
Wydarzenie, jakim jest alarm bombowy w norweskim parlamencie, jest kolejnym dowodem zagrożenia terrorystycznego w Europie. Nie można twierdzić, że do takich incydentów nie dojdzie w przyszłości w innym miejscu użyteczności publicznej. Co zatem robić, gdy jesteśmy świadkami takiego alarmu? Pamiętaj, aby zachować się według kilku prostych zasad:
1. Zachowaj spokój i opanowanie. Panika może pogorszyć sytuację i utrudnić ewakuację.
2. Postępuj zgodnie z instrukcjami służb porządkowych. Będą one informować o tym, co należy robić i gdzie się udać.
3. Nie dotykaj podejrzanych przedmiotów. Nie otwieraj też paczek i torebek, których pochodzenia nie jesteś pewien.
4. Szybko opuść budynek. Nie zabieraj ze sobą zbędnych rzeczy, aby ułatwić i przyspieszyć ewakuację.
5. Pomóż osobom starszym, niepełnosprawnym i dzieciom.
6. Po opuszczeniu budynku oddal się od niego na bezpieczną odległość. Nie wracaj do środka, dopóki służby nie ogłoszą, że jest to bezpieczne.
Pamiętaj, że alarm bombowy to poważna sytuacja, ale zachowując spokój i stosując się do instrukcji, możesz zwiększyć swoje szanse na bezpieczne opuszczenie budynku.
Przeczytaj też o tym, że niedźwiedzie znów atakują ludzi.
Odwiedź restaurację Zdrówko prowadzoną przez osoby niepełnosprawne. Zjesz w niej pyszne posiłki i zamówisz najlepszy catering w Legionowie.
