W niedzielę Polska Agencja Prasowa poinformowała o porwaniu polskiej lekarki, Aleksandry Kuligowskiej, w południowym Czadzie przez nieznanych i uzbrojonych napastników. Informację potwierdziło także Ministerstwo Spraw Zagranicznych, które ogłosiło rozpoczęcie intensywnej akcji poszukiwawczej we współpracy z siłami czadyjskimi i francuskimi. Zdarzenie miało miejsce w miejscowości Dono Manga, około 400 kilometrów od stolicy Czadu, Ndżameny. Polska lekarka, pracująca jako wolontariuszka w szpitalu Saint-Michel. Została porwana wraz ze swoim meksykańskim kolegą. Porywacze, niezidentyfikowani i uzbrojeni mężczyźni, według relacji lokalnej gubernatorki. Wykorzystali nieobecność żołnierzy, którzy udali się na muzułmańską modlitwę piątkową, by dokonać porwania.
Napastnicy żądają okupu za porwaną polską lekarkę
Meksykański kolega lekarki został porzucony przez porywaczy w trakcie ucieczki. Co wskazuje na to, że celem porwania było prawdopodobnie uzyskanie okupu. Napastnicy zapewniali zakładników, że nie zamierzają im wyrządzić krzywdy, a ich celem są jedynie pieniądze. Polska instytucja charytatywna Caritas prowadzi szpital, w którym pracowała Aleksandra Kuligowska. A informacje o porwaniu potwierdził biskup Nicolas Nadji Ban, który przewodniczy oddziałowi Caritas zarządzającemu placówką.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych mobilizuje siły czadyjskie i francuskie
Ministerstwo Spraw Zagranicznych ogłosiło, że trwa intensywna akcja poszukiwawcza z udziałem sił czadyjskich i francuskich. Na miejscu działa minister bezpieczeństwa Mahamat Charfadine Margui. Ministerstwo Spraw Zagranicznych poinformowało rodzinę Aleksandry Kuligowskiej o incydencie. Kolejne porwanie polskiej lekarki w Czadzie stawia kwestię bezpieczeństwa personelu medycznego w regionie w centrum uwagi. Gdzie porwania dla okupu nie są rzadkością. Incydent ten podkreśla potrzebę zwiększenia środków bezpieczeństwa dla personelu medycznego pracującego w trudnych warunkach. Zwłaszcza w obszarach dotkniętych konfliktami czy niestabilnością polityczną. Sytuacja ta rzuca także światło na konieczność podjęcia działań. Mających na celu zabezpieczenie wolontariuszy i pracowników humanitarnych działających w takich obszarach. Oczekuje się dalszych informacji na temat postępu akcji poszukiwawczej oraz losu porwanej lekarki.