Kraft wygrywa w Sapporo. Przed kilkudziesięcioma minutami zakończył się konkurs skoków narciarskich w japońskim Sapporo. Na Okurayamie najlepszy okazał się dominator całego cyklu pucharu świata Austriak Stefan Kraft. Na drugim miejscu podium stanął zawodnik gospodarzy Ryoyu Kobayashi zaś trzeci był Niemiec Andreas Wellinger. Jeśli chodzi o Polaków to trzeba powiedzieć, że biorąc pod uwagę ich obecną dyspozycję był to dla nich poprawny konkurs. Dawid Kubacki zajął ósme miejsce co jest jego najlepszym rezultatem w tym sezonie. Kamil Stoch również dobrze sobie poradził kończąc ostatecznie na 12 pozycji. Swój drugi skok zepsuł ostatni z naszych reprezentantów w drugiej serii Aleksander Zniszczoł ponieważ po pierwszej próbie był dziewiąty. Ostatecznie zawody w Sapporo Zniszczoł ukończył na 25 pozycji. Do drugiej serii nie zakwalifikowali się Klemens Murańka i Piotr Żyła, którzy byli odpowiednio na 41 i 45 miejscu.
Kraft wygrywa w Sapporo – szkoda pierwszych prób
Szkoda pierwszych skoków Stocha i Kubackiego ponieważ gdyby były one takie jak te z finałowej serii to obaj zapewne biliby się o czołowe lokaty. Jak już wspomniałem w zupełnie odwrotnej sytuacji był Zniszczoł, który dobrze poradził sobie na początku, a zepsuł drugi skok. Dużym rozczarowaniem był Piotrek Żyła bo w serii próbnej przed konkursem poszybował aż na 138 metr, a wiadomo jak się później skończyło. Podkreślić trzeba 30 miejsce i jeden zdobyty punkt startującego w pucharze świata skoków narciarskich po raz 570, 52-letniego japońskiego weterana Noriakiego Kasaiego. Jako ciekawostkę dodam, że gdy Kasai debiutował w skokach to wtedy Kamil Stoch miał roczek.
Przy okazji przypominamy, że już dziś o godzinie 16 finał tenisowego turnieju WTA 1000 w katarskim Dosze. Polka Iga Świątek zmierzy się w nim z Kazaszką Jeleną Rybakiną.
Najbliższy konkurs pucharu świata w skokach narciarskich już o godzinie 3 w nocy z soboty na niedzielę także w Sapporo.
Zainteresował cię nasz artykuł? Przeczytaj także o grają najmocniejsze ligi świata