Minister Kultury, Bartłomiej Sienkiewicz, oraz likwidator TVP, Daniel Gorgosz, ostro krytykują decyzje przewodniczącego KRRiT, Macieja Świrskiego, w tej sprawie.
Spór wokół środków z wpływów abonamentowych
Według informacji przekazanych przez Centrum Informacji TVP, Daniel Gorgosz zażądał natychmiastowej zapłaty środków z wpływów abonamentowych na realizację misji publicznej. Łączna wysokość w.w środków wynosi 141 780 000 złotych wraz z odsetkami. Jednakże Świrski argumentuje, że decyzje w tej sprawie nie są jeszcze ostateczne, gdyż związane są z nieprawomocnymi postanowieniami.
„To wezwanie jest bezzasadne – mówi Maciej Świrski, wskazując na fakt, że decyzje referendarza są nieprawomocne. Zarówno jeśli chodzi o wpis likwidacji do KRS, jak i odrzucenie wniosku o sądowy depozyt” – podsumował szef KRRiT.
Szef KRRiT przed Trybunałem Stanu?
Minister Sienkiewicz nie kryje oburzenia, sugerując, że odmowa wypłaty środków może wynikać z politycznych sympatii, a nie z prawnych aspektów. „To nie są pieniądze pana Świrskiego, to nie są pieniądze PiS-u”, podkreśla Sienkiewicz, sugerując, że środki te są przeznaczone na działanie mediów publicznych i nie powinny być powiązane z aktualną sytuacją polityczną.
„Pełnomocny likwidator występuje w tej kwestii. A ja poważnie rozważam zwrócenie się z wnioskiem do parlamentu o Trybunał Stanu dla pana Świrskiego. Uważam, że to przekroczenie wszystkich linii” – skomentował sprawę Minister Kultury podczas czwartkowej konferencji prasowej.
O postawieniu członka Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji przed Trybunałem Stanu decyduje Sejm. Istnieją dwa podmioty, które mogą zainicjować ten proces:
- Grupa co najmniej 115 posłów. Stanowi to jedną czwartą składu Sejmu i jest wystarczające do złożenia wniosku o postawienie członka KRRiT przed Trybunałem Stanu.
- Prezydent RP. Prezydent może również złożyć wniosek o postawienie członka KRRiT przed Trybunałem Stanu. Musi on być kontrasygnowany przez Prezesa Rady Ministrów.
Sienkiewicz uderza w Prezydenta
Bartłomiej Sienkiewicz nie pozostawił również suchej nitki na prezydencie RP, wskazując na jego weto w sprawie ustawy okołobudżetowej, której część dotyczyła finansowania mediów publicznych. Sienkiewicz sugeruje, że prezydent, podobnie jak Świrski, może mieć udział w utrudnianiu przekazywania środków na działanie tychże mediów.
„Pan prezydent zawetował ustawę okołobudżetową, bo mu się nie podobało, że tam są zawarte pieniądze na media, których PiS nie kontroluje. To była podstawa utraty środków. Do tego dołączył się chórem pan Świrski. (…) Są pewne konsekwencje prawne takiej postawy i mam nadzieję, że prędzej czy później zostaną one uruchomione” – podkreślił.
Mimo napiętej sytuacji, minister zapewnia, że środki na funkcjonowanie mediów publicznych zostaną przekazane. Zaznaczył przy tym, że może to wymagać pewnego czasu i zmian personalnych na stanowiskach decyzyjnych.
„Zapewniam, że pieniądze na media publiczne w tym roku się znajdą, będą przekazane i to niedługo, a w przyszłym roku będą zapisane w inny sposób. Czekam z niecierpliwością aż będzie inny prezydent, inna Krajowa Rada, to się stanie.– podsumował Sienkiewicz.
Drogi Czytelniku!
Z radością witamy Cię na naszym portalu informacyjnym, prowadzonym przez osoby z niepełnosprawnościami. Cieszymy się, że jesteś z nami i stajesz się częścią naszej społeczności. Twoja obecność na naszym portalu jest dla nas ogromną motywacją do dalszej, owocnej pracy. Dziękujemy, że jesteś z nami!
Zespół Portalu Informacyjnego Bezpieczna Podróż
