Świat na progu konfliktu? NATO wyznacza „czerwone linie” dla Rosji

"Czerwone linie" dla Rosji. NATO przygotowuje stanowczą reakcję w przypadku przekroczenia którejś z nich.

157

Radio Bezpieczna Podróż online!

Słuchaj muzyki, rozmów oraz najnowszych serwisów informacyjnych. Możesz słuchać nas na wszystkich urządzeniach.

NATO wyznacza
NATO wyznacza "czerwone linie" dla Rosji

NATO stawia granice Rosji. Informacje te podał włoski dziennik „La Repubblica”, powołując się na anonimowe źródła w NATO.

NATO wyznacza „czerwone linie”

Pierwsza „czerwona linia” to zaangażowanie w wojnę innego państwa, a konkretnie Białorusi. Sojusznicy obawiają się, że Rosja może sprowokować Białoruś do ataku na Ukrainę, aby stworzyć korytarz lądowy do Kijowa i rozciągnąć linię frontu. W takiej sytuacji NATO prawdopodobnie interweniowałoby militarnie, aby uniemożliwić Rosji wykorzystanie terenu, wojska i arsenału Mińska.

Druga „czerwona linia” to prowokacje militarne wobec krajów bałtyckich, Polski lub Mołdawii. Nawet jeśli atak nie oznaczałby pełnowymiarowej inwazji, NATO prawdopodobnie zareagowałoby zdecydowanie, aby pokazać Rosji, że nie może bezkarnie nękać swoich sąsiadów.

Sojusz ma już rozmieszczonych ponad 100 000 żołnierzy wzdłuż wschodniej granicy NATO. W razie potrzeby siły te mogą zostać szybko wzmocnione przez dodatkowe oddziały z państw członkowskich. Pierwszą reakcją NATO prawdopodobnie byłoby użycie sił powietrznych, a wojska lądowe zostałyby zaangażowane tylko w ostateczności.

Przywódcy NATO podkreślają, że Ukraina nie może przegrać wojny. Sojusz jest gotowy do podjęcia bezpośredniej interwencji militarnej, aby temu zapobiec. Działania te byłyby stopniowane, a siły powietrzne byłyby pierwszą linią obrony.

Sytuacja na Ukrainie jest nadal bardzo niepewna. Pora roku sprzyja Rosji, a nadchodzące wybory w Europie i Stanach Zjednoczonych mogą rozproszyć uwagę Zachodu. Dlatego ważne jest, aby NATO już teraz jasno dało do zrozumienia Rosji, że jakiekolwiek dalsze eskalacje konfliktu spotkają się ze zdecydowaną odpowiedzią.

Chiny pod presją Sojuszu

Oprócz wyznaczania „czerwonych linii” dla Rosji, kraje NATO coraz częściej zwracają się ku Chinom. Przywódcom Sojuszu zależy, aby wykorzystały one swoje wpływy na rzecz zakończenia wojny na Ukrainie. Szczególnie aktywna w tej kwestii jest Francja, która spodziewa się wizyty prezydenta Chin Xi Jinpinga w Paryżu w ciągu najbliższych godzin.

Prezydent Francji, Emmanuel Macron i przewodnicząca Komisji Europejskiej, Ursula von der Leyen naciskają na Chiny, aby te odegrały bardziej aktywną rolę w mediacji i dążeniu do pokojowego rozwiązania. Uważają, że w interesie Chin leży stabilny porządek międzynarodowy, a dalsza eskalacja konfliktu w Europie może mu poważnie zagrozić.

Należy jednak podkreślić, że Chiny dotychczas zachowały neutralność w konflikcie ukraińskim. Nie potępiły one jednoznacznie rosyjskiej agresji, a jednocześnie nie dostarczają Rosji znaczącego wsparcia militarnego ani gospodarczego.

Chcesz podzielić się newsem lub zaproponować temat artykułu? Zapraszam do kontaktu! Zuzanna@radiobp.org

Przełam swoje bariery, dołącz do nas, mamy świetne narzędzia do niwelowania różnic i doświadczenie w kształceniu osobowości. Jesteśmy Organizacją Pożytku Publicznego. Razem pokonamy trudności a ty zostaniesz świetnym dziennikarzem. Walcz razem z nami o lepsze jutro takich jak TY i MY. kontakt@radiobp.org

Zespół Portalu Informacyjnego Bezpieczna Podróż

Wspomoż fundację - Przekaż 1.5% podatku

Jesteśmy medium składającym się z osób z niepełnosprawnościami. Jeśli czytasz nasze wiadomości i podoba Ci się nasza praca to zostań naszym czytelnikiem.

Jak widzisz na naszym portalu nie ma żadnych reklam. Jest to możliwe dzięki takim jak TY.

  • Nr. rach. bankowego: 02 1750 0012 0000 0000 3991 4597
  • KRS: 0000406931
  • NIP: 5361910140

Przekaż nam swoje 1,5% a dzięki temu nadal nie będziemy zamieszczać reklam a TY będziesz czytał czysty tekst mając świadomość że przyczyniłeś się do jego napisania.

Brak postów do wyświetlenia