Groźny wypadek w Warszawie. Nastolatek wpadł pod tramwaj. Dzisiaj rano (6 maja) w centrum Warszawy miał miejsce wypadek. Na przystanku tramwajowym Muzeum Narodowe pod stojący skład wpadł nastoletni chłopiec, który jak się później okazało miał 14 lat. Młody chłopak wpadł pomiędzy wózkami w miejscu drzwi wejściowych i miał przygniecione plecy przekazał TVN Warszawa młodszy brygadier Kacper Papis ze stołecznej straży pożarnej. Strażacy musieli użyć sprzętu pneumatycznego żeby wyciągnąć spod tramwaju poszkodowanego. Niedługo po zdarzeniu na miejsce przybyła karetka pogotowia, która zabrała nastolatka do szpitala. Wszystkiemu przyglądała się matka chłopaka, która była razem z nim przekazał TVN Warszawa młodszy brygadier Kacper Papis ze stołecznej straży pożarnej. Przez pewien czas w tym miejscu trwały utrudnienia w ruchu.
Groźny wypadek w Warszawie. Nastolatek wpadł pod tramwaj – wypadek przy przystanku tramwajowym
Do wypadku w stolicy w centrum przy przystanku tramwajowym Muzeum Narodowe doszło około godziny 6-55. Pod skład tramwaju linii numer 7 wpadł nastoletni chłopiec. Na miejscu pomoc poszkodowanemu udzielały służby medyczne. Nastolatek miał przyciśnięte plecy leżąc pod tramwajem na wysokości drzwi wejściowych. Niebawem na miejscu wypadku pojawiły się dwa zastępy straży pożarnej oraz grupa operacyjna, które przystąpiły do pracy. Do wydostania dziecka spod kilkutonowej maszyny użyto poduszek pneumatycznych po czym natychmiast przekazano go zespołowi medycznemu. Młody chłopak ma mniej więcej 10 lat, z którym była jego matka powiedział telewizji TVN Warszawa młodszy brygadier Kacper Papis ze stołecznej straży pożarnej. Później gazeta „Fakt” ustaliła, że był to 14-letni chłopiec. Z powodu wypadku pojawiły się utrudnienia w kursowaniu tramwajów numer 7, 9, 22, 24 oraz 25.
Zainteresował cię nasz artykuł? Przeczytaj także o Legia Warszawa Radomiak Radom