Obalamy mity jak oszukać alkomat. Czy jest to możliwe?
Polacy wciąż mają problem z jazdą „na podwójnym gazie”. Mimo wysokich mandatów i groźby utraty prawa jazdy, wielu śmiertelnych wypadków i akcji policyjnych bardzo często nam się zdarza wsiadać do auta po wypiciu. Bardzo często myślimy, że kieliszek wina czy dwa piwa wypite dzień wcześniej to nic wielkiego. Strach pojawia się dopiero wtedy, kiedy zatrzymuje nas policjant z alkomatem w ręku. Niektórzy twierdzą, że można bardzo sprytnie oszukać alkomat i nie przejmować się kontrolą. Czy naprawdę jest to możliwe?
Jak oszukać alkomat – guma i cukierek
Czasami mówi się, że najprostsze sposoby są najbardziej skuteczne. Idąc tym śladem wielu kierowców stara się uniknąć dmuchania dzięki „świeżemu oddechowi”. Co to znaczy? Jeśli są świadomi, że wsiadają za kierownicę po wypiciu, wciąż żują gumę miętowa lub jedzą miętowe cukierki. Na skutek tego mają bardzo świeży oddech, który policjant może wyczuć już przy rozpoczęciu kontroli. Okazuje się jednak, że świeży oddech to za mało. Funkcjonariusze zwracają uwagę również na inne elementy takie jak wzrok, gestykulacja czy sposób mówienia, więc nie powinniśmy liczyć, że zaniechają kontroli.
Jak oszukać alkomat – Im mocniej, tym lepiej?
W podobny sposób jak guma i cukierek działają płyny do ust. Co ciekawe wiele z nich zawiera w swoim składzie alkohol, który tylko podbija niechciany „zapach”. Podobne złudzenie świeżości i trzeźwości może nam dać kawa, mocna herbata lub napój energetyczny. Jednak mimo tego, iż czujemy się dobrze, alkohol cały czas jest obecny. Należy o tym bezwzględnie pamiętać.
Wiele osób twierdzi, że warto zjeść czosnek, cebulę lub napić się czosnku. Mocne zapachy nie zrażają funkcjonariuszy a wręcz przeciwnie, budzą ich czujność. Zamiast więc jeść plastry cebuli lub kanapkę z czosnkiem, zdecydowanie łatwiej i lepiej po prostu nie pić
Jak oszukać alkomat – sposób na monetę?
Kolejny absurdalny pomysł jak oszukać alkomat to metoda „na monetę”. Mówiąc najprościej polega na umieszczeniu niewielkich rozmiarów monety pod językiem. Czy moneta zniweluje opary alkoholowe kierowcy? Oczywiście, że nie. Dodatkowo w stresie mogą zdrzyć się różne nieprzewidziane sytuacje, a ugryzienie lub połknięcie monety może naprawdę skończyć się tragicznie.
Oczywiście zdarzyli się już kierowcy „ekstremalni”, którzy podczas kontroli próbowali odgryźć ustnik lub tacy, którzy udawali, że dmuchają. Uwaga! Nie ma sensu próbować takich sztuczek. Warto pamiętać, że alkomaty wyświetlają komunikaty, jeśli badanie wykonywane jest nieprawidłowo. W takiej sytuacji funkcjonariusz rozpoczyna procedurę od nowa, a dodatkowo dokładnie obserwuje badanego. Jeśli kierowca stawia opory, funkcjonariusz może zabrać go na test z krwi do szpitala, którego wynik jest niepodważalny.
Jak oszukać alkomat – magiczne tabletki?
Szukając sposobu jak skutecznie oszukać alkomat, nie trudno natknąć się na magiczne tabletki. „Alcopal”, bo tak nazywa się wspomniana tabletka, podobno obniża zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu nawet 9-krotnie. Producent zachwala, że tabletka powstała na bazie ziół i węgla, oraz że nie powoduje żadnych skutków ubocznych. Farmaceuci twierdzą, że tabletki to zwykły chwyt marketingowy i nie ma żadnych badań potwierdzających ich działanie. Nawet jeśli tabletki naprawdę działają, w wielu krajach widnieją na liście środków zakazanych. Tutaj w grę wchodzi etyka i bezpieczeństwo na drodze a w ten sposób oszukujemy nie tylko policję, lecz także siebie i innych uczestników ruchu, co może skończyć się tragicznie
Jak oszukać alkomat – po prostu nie pić?
Nie ma złotego środka, dzięki któremu będziemy mogli jeździć na podwójnym gazie i całe szczęście! Niezależnie od tego, czy jesteśmy badani alkomatem, czy nie powinniśmy pamiętać, że nawet najmniejsza dawka alkoholu może być przyczyną tragicznego wypadku.
Zamiast szukać sposobów na oszukanie systemu, może po prostu warto się bardziej kontrolować i spożywać mniej alkoholu? Z pewnością przyniesie nam to więcej korzyści.
Przeczytaj również:
Star i Jelcz – polskie wozy strażackie powracają?