Raków i Lech z awansem. Wczoraj (11 sierpnia) miały miejsce rewanżowe spotkania w Lidze Konferencji Europy polskich klubów. Lech Poznań podejmował u siebie islandzki Vikingur Reykjavik, z którym tydzień wcześniej przegrał 1:0. Z kolei drugi nasz zespół Raków Częstochowa zmierzył się na stadionie pod Jasną Górą ze słowackim Spartakiem Trnava. Częstochowianie mieli znacznie łatwiejsze zadanie ponieważ w 1 meczu na Słowacji wygrali 2:0.
Raków i Lech z awansem – Raków Częstochowa
Raków Częstochowa był niemal pewny awansu do decydującej 4 rundy eliminacji Ligi Konferencji Europy. W pierwszym wygranym 2:0 meczu obie bramki strzelił Ivi Lopez. Natomiast w zwycięskim rewanżu 1:0 przez klub z Częstochowy trafienie zaliczył Władysław Koczerhin. Przypomnijmy, że w drugiej rundzie Raków wyeliminował kazachski FK Astana po zwycięstwach 5:0 i 1:0. Klub spod Jasnej Góry od kilku lat prowadzi Marek Papszun, który wydaje się mieć pomysł na ten zespół. Raków w zeszłym sezonie Ekstraklasy walczył do niemal ostatniej kolejki z Lechem o mistrzostwo Polski. Ostatecznie musiał jednak uznać wyższość „Kolejorza” i zadowolić się wicemistrzostwem. Ponadto klub z Częstochowy ma właścicieli mądrze zarządzających klubem przed którym ciekawa przyszłość.
Raków i Lech z awansem – Lech Poznań
Lech Poznań przed rewanżem w Poznaniu był w zupełnie innej sytuacji niż Raków, gorszej. Jak już wyżej wspominałem w meczu na Islandii Poznaniacy przegrali 1:0 po bramce Ariego Sigurpalssona. W Poznaniu jednak już po pierwszej połowie było 2:0. W drugiej części Islandczycy ruszyli do odrabiania strat, a gospodarze bardziej skupili się na obronie wyniku niż atakowaniu bramki przeciwników. Na 10 minut przed końcem nadal utrzymywał się wynik 2:0, a goście ruszyli do jeszcze bardziej odważniejszych ataków. Islandczycy w związku z tym się mocno odkrywali w wyniku czego Lech miał kilka praktycznie stuprocentowych okazji. Poznaniacy zachowywali się tak jakby nie chcieli trafić do bramki i zamknąć meczu, a jak mówi porzekadło, niewykorzystane sytuację się mszczą. I tak w ostatniej akcji meczu Djuric doprowadził do stanu 2:1 i dogrywki, w niej już jednak Lech pokazał swą wyższość dokładając 2 bramki i zwyciężając 4:1.
Raków i Lech z awansem – Lech Poznań – ostatnia runda
W ostatniej decydującej o awansie rundzie obie drużyny spotkają się z Dudelange (Lech) i Slavią Praga (Raków). Są to starzy znajomi Legii Warszawa, „Wojskowi” parę lat temu skompromitowali się odpadając w eliminacjach Ligi Europy z Luksemburczykami. Dużo świeższe i lepsze wspomnienia mają ze starcia z Czechami, których wyeliminowali rok temu awansując do grupy Ligi Europy. Znacznie lepiej wygląda sytuacja „Kolejorza”, których przeciwnik, przynajmniej na papierze wydaje się sporo słabszy niż Czesi. Nie wolno jednak lekceważyć Dudelange choćby z powodu wyeliminowania Legii, a także tego, że doszli do tego momentu. Trudniejsze zadanie czeka Raków, który podejmie Slavię Praga, ale jak pokazała Legia, nie jest to przeciwnik nie do ogrania. Dodatkowo gra piłkarzy Marka Papszuna wygląda wzorowo co jest dobrym prognostykiem
Raków i Lech z awansem – Lech Poznań – krajowe podwórko
W polskiej Ekstraklasie jak na razie Lech Poznań spisuje się słabo notując 1 remis i 2 porażki. Raków Częstochowa z kolei radzi sobie całkiem przyzwoicie z 6 punktami na koncie i bilansem 2 zwycięstwa i 1 porażka. Warto przypomnieć jednak, że obie drużyny mają po jednym rozegranym meczu mniej ponieważ je przekładali ze względu na europejskie puchary. Zresztą „Kolejorz” już przełożył także mecz w najbliższej kolejce z Lechią Gdańsk. Częstochowianie jeszcze nie wystąpili z taką prośbą do Ekstraklasy, ale można się tego spodziewać w najbliższych godzinach.
Pierwsze mecze Rakowa ze Slavią Praga i Lecha z Dudelange odbędą się w dniu 18 sierpnia, a rewanże tydzień później.
Zainteresował cię nasz artykuł? Przeczytaj także o meczu Legii z Widzewem