W środę, 24 stycznia, w całej Polsce odbędzie się ogólnopolski protest rolników. Organizatorzy zapowiadają, że będzie to największa akcja protestacyjna w ostatnich latach. Obejmie bowiem aż 150 miejsc w całym kraju.
Głównym żądaniem rolników jest rewizja Wspólnej Polityki Rolnej (WPR). Protestujący uważają, że obecna polityka okazuje się niekorzystna dla europejskich rolników, a w szczególności polskich. Domagają się m.in. zmniejszenia biurokracji związanej z WPR, zwiększenia środków na dopłaty bezpośrednie i rezygnacji z niektórych obostrzeń środowiskowych wynikających z Europejskiego Zielonego Ładu.
Kolejnym ważnym postulatem protestujących jest wprowadzenie ograniczeń w imporcie towarów rolno-spożywczych z krajów pozaunijnych – np. Ukrainy. Rolnicy wskazują, że dopuszczenie na rynek europejski towarów z Ukrainy, które nie podlegają tym samym regulacjom i kosztom, jest niesprawiedliwe i zauważalnie zagraża ich konkurencyjności.
Jak będzie wyglądał ogólnopolski protest rolników?
Protesty mają się rozpocząć w południe i potrwać do godz. 14.00. W większości przypadków nie będą to blokady dróg, a wolne przejazdy maszyn rolniczych albo zgromadzenia rolników przy drogach. Wszystkie strajki zabezpieczać będzie policja. Dokładną mapę miejsc, w których protestować będą rolnicy można znaleźć na tej stronie.
Strajki rolników w Polsce i innych krajach Europy są pokłosiem rosnących kosztów produkcji rolnej i konkurencji ze strony importu z krajów pozaunijnych. Protestujący obawiają się, że w wyniku obecnych trendów ich działalność stanie się nieopłacalna, a to może doprowadzić do spadku produkcji rolnej i wzrostu cen żywności. Obecnie Polska jest największym eksporterem żywności w Europie. W 2023 roku wartość eksportu produktów rolno-spożywczych wyniosła 58,6 mld euro. Jeśli postulaty rolników nie zostaną zrealizowane, Polska może stracić znaczną część swojego udziału w rynku światowym.
Czy akcja będzie skuteczna?
Obecnie trudno odpowiedzieć na pytanie, czy ogólnopolski protest rolników przyniesie efekty. W przeszłości podobne akcje protestacyjne nie zawsze były skuteczne. Jednak obecna sytuacja jest wyjątkowa, ponieważ dotyczy całego regionu europejskiego. Jeśli strajki będą masowe i uzyskają szerokie poparcie społeczne, mogą przyczynić się do zmian w polityce rolnej Unii Europejskiej. W Polsce protesty rolników cieszą się dużym poparciem społecznym. Według sondażu przeprowadzonego przez Instytut Badań Pollster w styczniu 2024 r., 75% Polaków popiera postulaty rolników.
Oprócz poparcia społecznego skuteczność protestów może zależeć również od postawy władz polskich i unijnych. Władze Polski do tej pory były otwarte na rozmowy z rolnikami. W UE również obserwuje się tendencję do zwiększania poparcia dla ich postulatów. Komisja Europejska zapowiedziała, iż w najbliższych miesiącach przedstawi propozycje zmian w WPR.
Rolnicy protestują również w Niemczech. Dużym problemem ostatnio były blokady przejść granicznych związane z ich strajkami.