7 maja 1824 roku, 53-letni Ludwig van Beethoven wszedł na scenę Theater am Kärntnertor w Wiedniu, by poprowadzić premierę swojej IX Symfonii. Ta wyjątkowa okazja była jednak naznaczona incydentem podczas drugiej części, kiedy to solista musiał odwrócić kompozytora w stronę publiczności, aby dostrzegł jej owacje. Niestety, Beethoven już wtedy był całkowicie głuchy. Jego utrata słuchu, towarzyszące dolegliwości żołądkowe i wiele innych chorób stanowiły źródło niekończących się spekulacji wśród ekspertów i fanów. Tajemnica głuchoty Beethovena do dziś nieznana ale… jest nowy trop
Tajemnica głuchoty Beethovena – odkrycie toksycznych substancji
Zespół badawczy pod kierunkiem Williama Mereditha i Kevina Browna postanowił przestudiować włosy Beethovena, wykorzystując najnowsze technologie analizy DNA. Okazało się, że kosmyki kompozytora zawierają oszałamiające ilości ołowiu – aż do 380 mikrogramów na gram włosów, podczas gdy norma wynosi poniżej 4. Odkryto także wyższe niż normalne poziomy arsenu i rtęci. Takie stężenia mogły tłumaczyć nie tylko jego głuchotę, ale także problemy trawienne, jak mówi toksykolog David Eaton.
Nie sugeruje się, że kompozytor został celowo otruty. W XIX-wiecznej Europie ołów był powszechnie używany w żywności i napojach, zwłaszcza w winie. Ołów dodawano w formie tzw. „cukru ołowianego”, by poprawić smak słabego jakościowo wina. Beethoven, wierząc, że wino jest dobre dla zdrowia, spożywał je codziennie, nawet w ostatnich dniach swojego życia.
Wpływ zatrucia ołowiem na zdrowie
Beethoven przez lata konsultował się z wieloma lekarzami, próbując znaleźć ulgę w cierpieniu, ale jego choroby pozostawały tajemnicą. Według Dr. Eatona, zatrucie ołowiem mogło prowadzić do problemów żołądkowych i neurologicznych, co jest zgodne z objawami, które odczuwał kompozytor. Chociaż nie wiadomo, czy ołów był bezpośrednią przyczyną śmierci Beethovena, mógł znacząco pogorszyć jego stan zdrowia.
Dla kompozytora utrata słuchu była największym koszmarem. Już w wieku 30 lat Beethoven zaczął unikać spotkań towarzyskich z powodu niemożności przyznania się do swojego kalectwa. W jednym z listów pisał, że głuchota niemal doprowadziła go do samobójstwa, ale jego pasja do sztuki i komponowania powstrzymała go przed odebraniem sobie życia.
„Oda do radości”
Mimo problemów zdrowotnych Beethoven ukończył swoją IX Symfonię, czerpiąc inspirację z poematu „Oda do radości” Friedricha Schillera. Kompozytor wykorzystał go w czwartej części, gdzie solistom i chórowi towarzyszyła orkiestra w pierwszej symfonii z elementami śpiewu. W ruchach symfonii odzwierciedlał stany emocjonalne od rozpaczy po nadzieję i triumf.
Beethoven pozostawił po sobie niesamowite dziedzictwo. Mimo swojej głuchoty, która go poniżała, potrafił przekształcić swój ból w muzykę, która nadal zachwyca miliony ludzi na całym świecie. Nawet Helen Keller, głucha i niewidoma, potrafiła poczuć piękno jego IX Symfonii, „słysząc” ją ręką, przyłożoną do radia. Czy tajemnica głuchoty Beethovena nie jest już tajemnicą?
———————-
Dziękujemy że przeczytałeś ten artykuł, przygotowany przez naszą redakcję składającą się z osób z niepełnosprawnościami.
Pierwsza w UE radiowa i portalowa redakcja z niepełnosprawnościami
Przełam swoje bariery, dołącz do nas. Razem pokonamy trudności a ty zostaniesz świetnym dziennikarzem. kontakt@radiobp.org
Prowadzimy restaurację ZDRÓWKO którą wspiera Jarosław Uściński