Marka BMW od zawsze cieszyła się zainteresowaniem wielu miłośników motoryzacji. Mieć taką furę prosto z salonu. No i właśnie w tym momencie, wielbiciele BMW wracali na ziemię. Jeśli więc nie salonowa „nówka”, to co? Na rynku wtórnym dostępnych jest mnóstwo lepiej lub gorzej zachowanych egzemplarzy, ale jak wybrać ten wymarzony okaz i nie wpaść w finansową pułapkę? Ceny podzespołów BMW nigdy nie zaliczały się do tanich, a piękny wygląd to nie wszystko. Szczególnie należy zwrócić uwagę na silnik, jego model, typoszereg itd. Tak jak w przypadku Diesli, również w konstrukcjach silników benzynowych BMW zaliczyło kilka wpadek. O tym przeczytacie poniżej w artykule „Najgorsze silniki benzynowe BMW”.
Najgorsze silniki benzynowe BMW – N42/N46
Nie ma lepszego silnika niż lekko wysilona, wolnossąca, dwulitrowa jednostka benzynowa. Okazuje się, że niekoniecznie. Koncern BMW popełnił rodzinę silników N42 o pojemnościach 1.8 i 2.0, które nie spełniają tych oczekiwań. Winne są temu zastosowane rozwiązania, czyli podwójny nastawnik faz zaworowych VANOS oraz Valvetronic mający regulować wznos zaworów. Oba rozwiązania są poprawne i niezawodne, jednak stopień ich skomplikowania wyklucza najdrobniejsze zaniedbania serwisowe. Wystarczy zaniedbanie interwałów wymiany oleju silnikowego i już mogą pojawić się problemy. W silniku N46, będącym rozwinięciem jednostki N42 również występują oba rozwiązania. Jednostki N46 mając duży przebieg, często stają się olejo-żerne, a i problemy z elektroniką nie są im obce.
Najgorsze silniki benzynowe BMW – N43
Bezpośredni wtrysk benzyny pojawił się w silnikach BMW w roku 2007. Ponieważ jednostki napędowe bawarskiego producenta, często mają spore zapotrzebowanie na paliwo, wielu nabywców używanego BMW decyduje się na montaż instalacji LPG. Niestety nie w tym przypadku, wtrysk bezpośredni + Valvetronic wykluczają tę opcję. Sam fakt pojawienia się wtrysku bezpośredniego, generuje problemy z odkładaniem się nagaru w układzie dolotowym. Jednostki N43 1.6 i 2.0 również wyposażono w podwójny nastawnik faz zaworowych VANOS. Decydując się na kupno samochodu z jednostką N43, trzeba być przygotowanym na potencjalne problemy ze sterowaniem układu zaworowego. Używanie zanieczyszczonego paliwa przyczynia się do awarii wtryskiwaczy. Wysokociśnieniowe pompy paliwa nie grzeszą trwałością, podobnie jak łańcuchowy napęd rozrządu. Może również zaistnieć konieczność wymiany cewek zapłonowych. Przy odpowiednim przebiegu, również olej trzeba częściej dolewać.
Najgorsze silniki benzynowe BMW – N20
N20 jest kolejnym silnikiem w ofercie BMW, który może przyprawić o ból głowy. Ponieważ są to jednostki stosunkowo nowe z przyzwoitymi przebiegami, potencjalny nabywca nie powinien czuć zagrożenia ze strony układów bezpośredniego wtrysku, VANOS-a czy Valvetronica. W silnikach N20, szczególnie z początku produkcji zawodzi często układ napędu rozrządu, a konkretnie ślizgi. Decydując się na zakup BMW z silnikiem N20, koniecznie należy ustalić, czy poprzedni właściciel wymienił pompę oleju na bezawaryjny model. Był to kolejny zawodny element w tej konstrukcji. O tej jednostce powinni zapomnieć „tunerzy”.
Najgorsze silniki benzynowe BMW – N63
Silnik BMW N63 to duża pojemność, duża moc i może sprowadzić na właściciela duże wydatki. Pojazdy z silnikiem V8 to wysokie wydatki ponoszone na bieżące serwisowanie, a co gdy trafi się awaria? Zwielokrotnienie układów i osprzętu nie jest tanie. W tym silniku należy się liczyć z lejącymi wtryskiwaczami, przez co wycierały się pierścienie tłokowe, ponieważ benzyna z lejących wtrysków zmywała film olejowy ze ścianek cylindrów. Efektem będzie spalanie oleju, gdy użytkownik zlekceważy ten fakt i nie usunie usterki, może doprowadzić do zatarcia silnika.
Używane BMW, czy warto zdecydować się na zakup? Owszem, ale tylko w sytuacji, gdy historia serwisowa nie budzi wątpliwości, a całość zweryfikuje prawdziwy znawca tematu.
Polecam wideo: Silnik BMW N63 V8 4.4L – Dlaczego dobry skoro zły
Może cię również zainteresować: Najgorsze wysokoprężne silniki BMW