13 stycznia 2024 roku mija piąta rocznica śmierci prezydenta Gdańska. Właśnie w tym mieście odbyły się uroczystości „Światełko dla Pawła Adamowicza”, w których uczestniczyli bliscy zamordowanego prezydenta, politycy oraz mieszkańcy miasta. Równo 5 lat temu na Targu Węglowym podczas światełka do nieba Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy na sekundy przed tragedią padły pamiętne słowa. Gdańsk dzieli się dobrem – mówił 5 lat temu Prezydent Gdańska.
Gdańsk dzieli się dobrem – mówił 5 lat temu Prezydent Gdańska
Zamach miał miejsce podczas finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, podczas gdy Adamowicz uczestniczył w corocznym charytatywnym wydarzeniu. Kilka chwil przed 20.00 mówił: – To jest cudowny czas dzielenia się dobrem. Jesteście kochani, Gdańsk jest najcudowniejszym miastem na świecie – mówił Adamowicz, który zasiadał na fotelu prezydenta miasta od ponad 20 lat.
– Gdańsk jest szczodry. Gdańsk dzieli się dobrem. Chce być miastem solidarności. Za to wszystko wam serdecznie dziękuję. Bo na ulicach, placach Gdańska wrzucaliście pieniądze. Byliście wolontariuszami. To jest cudowny czas dzielenia się dobrem. Jesteście kochani, Gdańsk jest najcudowniejszym miastem na świecie! Dziękuję wam!
Tuż po tych słowach został zaatakowany nożem przez zamachowca. Paweł Adamowicz został ciężko ranny i natychmiast przewieziony do szpitala. Następnego dnia, tj. 14 stycznia 2019 roku, zmarł z powodu odniesionych obrażeń. Śmierć prezydenta Gdańska wstrząsnęła Polską.
Dziś w rocznicę tego tragicznego wydarzenia bliscy zamordowanego prezydenta, w tym jego żonę, córki i brata, a także znaczące postaci polskiej polityki, takie jak premier Donald Tusk, marszałek Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska i prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz oraz nieprzebrane rzesze mieszkańców Gdańska uczcili pamięć swojego prezydenta.
„Trudno zebrać myśli”
W swoim przemówieniu obecna prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz podkreśliła trudność w wyrażeniu tego, co czuje, zwłaszcza patrząc na to, co działo się po tragicznych wydarzeniach sprzed pięciu lat. Wyraziła swoją tęsknotę za prezydentem Adamowiczem, który był dla niej nie tylko szefem, lecz także przyjacielem. Zaznaczyła, że do dziś nie potrafiła się pogodzić z tą stratą.
– Tęsknię za prezydentem Pawłem Adamowiczem, który był nie tylko szefem, ale też przyjacielem. Bieg zdarzeń, ich intensywność i szybkość spowodowały, że wciąż nie uporałam się z tą stratą. Pawle, tej pustki po tobie wciąż nie chcę przyjąć i zaakceptować „- dodała prezydent Gdańska.”
Premier Donald Tusk podkreślił, że pomimo tragicznej śmierci Pawła Adamowicza, zgromadzili się, aby przypomnieć całej Polsce o tym zdarzeniu. Wskazał, że ofiara prezydenta pomaga w uchronieniu kraju od pogardy i nienawiści. Wspomniał również o symbolicznym nadaniu europejskiej nagrody Adamowiczowi, podkreślając, że prezydent był zabijany słowami nienawiści przez wiele miesięcy przed tragicznym dniem.
„Paweł by chciał byśmy się uśmiechali”
– Paweł Adamowicz chciałby dzisiaj, żebyśmy my wszyscy tu w Gdańsku i w całej Polsce byli uśmiechnięci. To nie jest łatwe – To słowa Donalda Tuska. – Ta tragiczna i zdawałoby się bezsensowna śmierć dała jednak bardzo głęboki sens temu przekonaniu, że tak jak w jego marzeniach Gdańsk, tak i cała Polska mogą być i muszą być miejscem dla ludzi, którzy wyzbyli się pogardy i nienawiści. 10 miesięcy po śmierci Pawła, wspólnie z najbliższymi pana prezydenta odbieraliśmy europejską nagrodę w miejscu symbolicznym dla demokracji, w Atenach. Ateny przyznały tę pośmiertną nagrodę Pawłowi Adamowiczowi. Ówczesny burmistrz Aten powiedział: Paweł nie zginął tego jednego dnia. Paweł Adamowicz był zabijany nienawiścią, pogardą i złymi słowami przez wiele, wiele miesięcy – wspominał premier RP Donald Tusk. Swoje słowa zakończył przesłaniem i obietnicą: Pawle, przyrzekam tobie i myślę, że mogę to zrobić w imieniu nas wszystkich. Że nie spoczniemy, dopóki nie będziemy pewni, że Polska, że polski naród będą wolne od pogardy i nienawiści, będą wolne od kłamstwa, że już nigdy złe słowo nie zabije żadnego uczciwego człowieka. Przyrzekamy tobie to. – D. Tusk.
Miłość i duma zamiast nienawiści.
W swoim poruszającym wystąpieniu Magdalena Adamowicz, żona zamordowanego prezydenta, zwróciła uwagę na miłość i dumę, której doświadczają ich córki wobec Gdańska. Mówiąc o uśmiechu Pawła, stwierdziła, że odmawia mówienia o nienawiści, a zamiast tego opowiada o miłości i dumie. Przekazała słowa swojej córki, która kochała Gdańsk tak samo jak jej mąż, i podkreśliła, że miłość zawsze pokona nienawiść.
Paweł dzisiaj by się uśmiechał, Paweł dzisiaj by się cieszył. Dlatego ja nie będę już dziś mówić o nienawiści. Ja opowiem wam o miłości i o dumie. O miłości, która nienawiść zawsze może pokonać i opowiadała , w pięknych ujmujących słowach. Przypominając na początku słowa swojej córki, Antoniny, sprzed pięciu lat: – Ciebie tatusiu kocham bardzo mocno i na zawsze. Kocham to miasto tak jak ty. Cała nasza rodzina je kocha, bo Gdańsk był dla taty zawsze trzecim rodzicem, trzecim dzieckiem, drugą miłością. Wiem, że jeżeli to miasto będzie nadal otwarte, takie kochające jak jest teraz, to on będzie bardzo szczęśliwy. Dziękuję wam wszystkim za to wsparcie.
Magdalena Adamowicz wezwała również wszystkich do wyobrażenia sobie świata bez nienawiści, apelując o pokonywanie zła dobrem. Dodała, że uśmiech Pawła, który zabrała nienawiść, nadal jest źródłem siły dla niej w trudnych chwilach. Zakończyła swoje wystąpienie obietnicą kontynuowania walki przeciwko nienawiści, zgodnie z ostatnim życzeniem jej męża.
Uroczystości zakończyły się złożeniem kwiatów przy tablicy pamiątkowej na placu pomiędzy Katownią a Złotą Bramą oraz widowiskiem słowno-muzycznym w Bazylice Mariackiej. W innych miastach Polski, takich jak Kraków i Swarzędz, również odbyły się uroczystości upamiętniające Pawła Adamowicza.
co godzinę bezstronny serwis informacyjny w radio Bezpieczna Podróż – radio niezaangażowane politycznie prowadzone przez osoby z niepełnosprawnościami
najlepsze jedzenie i catering w restauracji Zdrówko prowadzonej przez osoby z niepełnosprawnościami. Posłuchaj audycji Kulinarna Nawigacja z Jarosławem Uścińskim szefem Kulinarnej Kadry Narodowej.