Prezydent Krakowa Jacek Majchrowski usłyszał zarzuty prokuratorskie dotyczące przekroczenia uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Chodzi o nieprawidłowości w procesie przyznawania dotacji celowych na konserwatorskie oraz restauracyjne prace remontowe.
Prezydent Krakowa z zarzutami prokuratorskimi
Według doniesień, jeden z podmiotów otrzymał z budżetu miasta blisko 1,2 miliona złotych dotacji. Chodzi o Biuro Rozwoju Krakowa, którym w tamtym czasie kierowali syn i mąż ówczesnej wiceprezydent Krakowa, Elżbiety K. Środki te zostały wykorzystane na remont kamienicy należącej do spółki na rogu ulicy Wiślnej i Gołębiej. Prezydent Majchrowski nie przyznał się do zarzutów i odmówił składania wyjaśnień.
„Traktuje te zarzuty jako absurdalne. O tym, kto dostaje takie dotacje decyduje rada miasta” – powiedziała rzeczniczka prezydenta Krakowa.
Sprawa jest rozwojowa. Prokuratura prowadzi dalsze śledztwo w tej sprawie.
Komentarz:
Zarzuty prokuratorskie wobec prezydenta Majchrowskiego to poważny cios dla jego wizerunku i pozycji. Sprawa budzi wiele pytań i kontrowersji. Czy prezydent rzeczywiście przekroczył swoje uprawnienia? Czy doszło do korupcji? Na te pytania odpowie prokuratura.
Jedno jest pewne: ta sprawa będzie miała wpływ na krakowską politykę i może zaważyć na dalszej karierze Jacka Majchrowskiego.
O dalszym rozwoju sprawy będziemy informować na bieżąco.