W ostatnich dniach niemiecką polityką wstrząsnęła afera. Wyszło bowiem na jaw, że Rosjanie podsłuchiwali Luftwaffe.
Okazało się, że rosyjskie służby wywiadowcze podsłuchiwały rozmowy oficerów niemieckich sił powietrznych (Luftwaffe) na temat wojny w Ukrainie. Nagranie 30-minutowej rozmowy, opublikowane przez rosyjską propagandową agencję RT, wywołało burzę w Niemczech i skłoniło rząd do wszczęcia śledztwa. Na nagraniu słychać, jak niemieccy oficerowie dyskutują o potencjalnym użyciu przez Ukrainę pocisków manewrujących Taurus do zniszczenia Mostu Krymskiego. Eksperci twierdzą, że ujawnienie tej rozmowy przez Rosję miało na celu storpedowanie planów dostarczenia Ukrainie tego rodzaju broni. W rozmowie poruszono również inne kwestie związane z wojną w Ukrainie, m.in. rosyjskie straty wojskowe i morale żołnierzy. Zdarzenie to wywołało zdecydowane reakcje niemieckich polityków. Trwa również śledztwo mające na celu wyjaśnienia. Badane jest nie tylko to, jak doszło do podsłuchania rozmowy niemieckich oficerów. Służby badają także, czy był to jedynie incydent, czy do takich sytuacji mogło dochodzić już wcześniej.
Rosjanie podsłuchiwali Luftwaffe – reakcja Niemiec
Kanclerz Niemiec Olaf Scholz zapowiedział „dokładne, intensywne i szybkie” wyjaśnienie sprawy. Z kolei szefowa komisji obrony Bundestagu Marie-Agnes Strack-Zimmermann wezwała do zaostrzenia przepisów dotyczących ochrony łączności i zwiększenia bezpieczeństwa kontrwywiadowczego. Niemiecki resort obrony sprawdza obecnie stan bezpieczeństwa komunikacji wewnętrznej Luftwaffe. Federalne Biuro Służby Kontrwywiadu Wojskowego (BAMAD) podjęło w tej kwestii wszelkie niezbędne działania.
Incydent ten pokazuje, jak ważne okazuje się zapewnienie bezpieczeństwa komunikacji wojskowej i chronienie jej przed wrogimi służbami wywiadowczymi. Jest to również kolejny przykład rosyjskiej wojny hybrydowej, w której szpiegostwo odgrywa kluczową rolę. Rosja od lat prowadzi intensywną działalność szpiegowską wymierzoną w państwa NATO. W 2018 roku holenderskie służby wywiadowcze udaremniły próbę włamania się do Organizacji Zakazu Broni Chemicznej (OPCW) przez rosyjskich szpiegów. W 2020 roku Wielka Brytania oskarżyła Rosję o próbę otrucia byłego rosyjskiego szpiega Siergieja Skripala i jego córki Julii w Salisbury.
Czy Niemcy wyślą do Ukrainy pociski Taurus?
Rosjanie podsłuchiwali Luftwaffe i upublicznili nagranie, aby storpedować wysłanie pocisków Taurus do Ukrainy. Pociski manewrujące Taurus są jednymi z najbardziej nowoczesnych w służbie niemieckich sił powietrznych. Zostały zaprojektowane do odpalania z samolotów i mają szacowany zasięg ponad 500 km. Głowica bojowa o wadze prawie pół tony w połączeniu z nowoczesną elektroniką czyni je niezwykle precyzyjną bronią. W kontekście wojny w Ukrainie pociski Taurus stały się przedmiotem debaty. Kijów od połowy 2023 roku postuluje o ich dostawę, argumentując, że mogłyby one znacząco osłabić rosyjskie siły zbrojne poprzez zniszczenie kluczowych celów tj. Most Krymski.
Kanclerz Niemiec Olaf Scholz do tej pory odmawiał przekazania Ukrainie pocisków Taurus, powołując się na ryzyko eskalacji konfliktu. Jednakże, incydent z podsłuchem rozmowy oficerów Luftwaffe może wymusić zmianę stanowiska. Tym samym Rosjanie swoim działaniem mogą wywołać efekt odwrotny do zamierzonego.
Sprawdź, co specjaliści myślą o tym, czy Rosja zaatakuje NATO.
Odwiedź restaurację Zdrówko prowadzoną przez osoby niepełnosprawne. Zjesz w niej pyszne posiłki i zamówisz najlepszy catering w Legionowie.
