Obietnica likwidacji prac domowych, która wzbudzała duże zainteresowanie wśród nauczycieli i rodziców, nie została dotrzymana. Nadal brakuje odpowiednich przepisów, choć minister Nowacka zapewnia, że zostaną one opublikowane do końca marca. Kwestia religii również pozostaje nierozwiązana, gdyż brakuje odpowiednich uregulowań prawnych. Rozmawia się z związkami nauczycielskimi na temat ich alternatywnego wykorzystania – informuje nas poseł KO Marcin Józefaciuk. Pomimo to, nie wszystko stracone dla nauczycieli, gdyż obietnica podwyżek została spełniona.
Wprowadzenie zmian w systemie edukacji wymaga czasu. Nie wszystko da się zrealizować natychmiastowo, co jest argumentem uzasadniającym opóźnienia w realizacji obietnic. Jednak warto zapytać polityków, dlaczego w takim razie obiecywać, że dana reforma zostanie przeprowadzona w ciągu 100 dni, skoro wiadomo, że to niemożliwe? Pomimo słuszności i potrzeby zmian w obszarze edukacji, założenia „100 konkretów” są zbyt ambitne, aby mogły być zrealizowane w krótkim czasie. Prawdopodobnie politycy zdawali sobie z tego sprawę już wcześniej. Podsumowując, choć zmiany są potrzebne, ich realizacja wymaga więcej czasu niż tylko 100 dni, co może prowadzić do rozczarowania obietnicami, których nie da się spełnić w tak krótkim czasie.
Mniej Religii i likwidacja prac domowych od kwietnia…
Wśród kluczowych obietnic nowego resortu edukacji pod przewodnictwem Barbary Nowackiej znajdowały się propozycje dotyczące lekcji religii. Politycy wyrażali publicznie chęć zmniejszenia liczby godzin przeznaczonych na ten przedmiot, sugerując ograniczenie ich z dwóch do jednej. Dodatkowo rozważano propozycję umieszczania lekcji religii wyłącznie na początku lub końcu dnia szkolnego. Jednym z głównych postulatów było także wyeliminowanie ocen z religii, które dotychczas były brane pod uwagę przy obliczaniu średniej ocen uczniów.
Poseł KO Marcin Józefaciuk, były dyrektor szkoły, informuje, że rozporządzenie w sprawie tej ostatniej kwestii zostanie wydane w czerwcu. Może zawierać sugestię dotyczącą umieszczania lekcji religii na pierwszej lub ostatniej godzinie zajęć. Premier Donald Tusk ogłosił uroczyście na jednym z filmów w mediach społecznościowych: „Zlikwidujemy prace domowe w szkołach podstawowych. Od kwietnia nowe zasady dotyczące prac domowych.” Jednakże, obietnica ta nie została zrealizowana.
Poseł przyznaje, że godziny czarnkowe pozostaną zgodnie z informacją ministra Katarzyny Lubnauer. Dodaje, że prowadzone są rozmowy ze związkami nauczycielskimi w celu zmiany sposobu wykorzystania tych godzin. Chociaż nie ma planów ich zniesienia, wszystko może ulec zmianie w trakcie trwających dyskusji.
Podwyżka podwyżkę goni…
Godzina czarnkowa, wprowadzona przez ministra Przemysława Czarnka, to darmowa godzina w tygodniu, przeznaczona m.in. na kontakt z rodzicami. W praktyce jednak często się zdarza, że rodzice nie korzystają z tych godzin, ponieważ kolidują one z ich godzinami pracy lub po prostu kontaktują się z pedagogiem telefonicznie.
Jeśli chodzi o podwyżki, większość nauczycieli już odczuła ich efekty na swoich kontach, obejmując zarówno podwyżki jak i wyrównania za styczeń i luty. Dane ministerstwa wskazują, że 86% miast i gmin wypłaciło podwyżki, a 67% z nich dokonało również wyrównań wynagrodzeń. Pomimo że wypłata podwyżek przebiega sprawnie, nadal pozostaje łyżka dziegciu w beczce miodu. Rząd obiecywał nauczycielom wynagrodzenie „nie mniejsze niż 1500 zł brutto”, jednak otrzymali oni mniejsze podwyżki. Zgodnie z nowymi przepisami ministerstwa edukacji, wynagrodzenie zasadnicze nauczycieli wzrosło z 1167 zł brutto do 1365 zł brutto, w zależności od stopnia awansu zawodowego i grupy zaszeregowania.
Marcin Korczyc z Fundacji Ja, Nauczyciel’ka, wyraża optymizm co do przyszłości nauczycieli, oczekując „zbliżenia” ich pensji w stosunku do średniej krajowej oraz projektu ustawy o Samorządzie Nauczycieli. Zauważa także regularne rozmowy ministerstwa z przedstawicielami środowiska nauczycielskiego i organizacjami pozarządowymi jako dobry znak. Odpolitycznienie szkolnictwa, choć zrealizowane częściowo, było widoczne między innymi poprzez wymianę kuratorów oświaty na mniej politycznych urzędników. Kolejnym krokiem w tym kierunku miała być obietnica usunięcia przedmiotu Historia i Teraźniejszość wprowadzonego przez Przemysława Czarnka.
Jednakże, mimo zapowiedzi, przedmiot HiT ma zostać zlikwidowany tylko dla nowych uczniów, nie dotyczy to tych, którzy już rozpoczęli naukę. Argumentuje się to potrzebą utrzymania stabilności zasad na przestrzeni roku szkolnego, co zgodnie z logiką edukacyjną opiera się na rozliczeniu na koniec roku szkolnego oraz wprowadzaniu zmian zwykle na początku roku szkolnego. Magdalena Kaszulanis, rzeczniczka Związku Nauczycieli Polskich, podkreśla również ważne zapewnienia ze strony Ministerstwa Edukacji Narodowej, dotyczące ochrony nauczycieli przed prześladowaniami z powodu ich poglądów oraz poprawy dialogu społecznego. Widzi w działaniach MEN chęć odbudowy prestiżu zawodu nauczyciela i poprawę jakości dialogu społecznego.
Witajcie na Naszym Portalu – źródle informacji, które nie tylko informuje, ale także inspiruje! Jesteśmy pierwszą w Europie redakcją, gdzie różnorodność nie jest jedynie hasłem, lecz naszą siłą. Nasze treści są współtworzone przez utalentowane jednostki z niepełnosprawnościami, co sprawia, że każdy artykuł jest wyjątkowy.
Odkryj więcej na naszej stronie!
- Kulinarna Nawigacja – UWAGA! KONKURS!
- 4Trans: Rewolucja w zarządzaniu czasem pracy kierowców
- Matura 2024 z języka polskiego – arkusze egzaminacyjne i relacje uczniów
- Zamach na Zełenskiego unieszkodliwiony!
- Rewolucja w Elektromobilności, koniec z długim ładowaniem baterii samochodu – 10 minut i masz 80%
