Od poniedziałku 4 lipca zostanie przywrócona kontrola na granicy wewnętrznej Polski oraz w portach morskich i lotniczych. Zawieszony zostanie także tzw. małych ruch graniczny z Rosją i Ukrainą. Ma to związek ze szczytem NATO i Światowymi Dniami Młodzieży. Początkowo zapowiadano, że nastąpi to już od 2 lipca.
Na granicach nie powstaną ponownie szlabany, ani inna stała infrastruktura. Działać będą jednak mobilne punkty kontroli granicznej przy udziale tzw. schengenbusów oraz w oparciu o sprzęt przenośny.
Podobna sytuacja miała miejsce np. podczas Konferencji Klimatycznej w 2011r. czy Mistrzostw Europy w piłce nożnej w 2012r.
Co warto wiedzieć i na co zwrócić uwagę?
Kontrole na granicach z Niemcami, Słowacją, Czechami i Litwą oraz na lotniskach i w portach morskich potrwają od 4 lipca do 2 sierpnia. Będą one prowadzone wyrywkowo w wybranych miejscach, w stosunku do osób wytypowanych przez służby.
Wszyscy obywatele strefy Schengen muszą mieć przy sobie w trakcie kontroli dokument potwierdzający tożsamość i obywatelstwo – dowód osobisty lub paszport. Natomiast obywatele innych krajów paszport oraz – jeśli jest wymagany – dokument potwierdzający ich prawo pobytu w Polsce (np. wizę).
Pasażerowie muszą być przygotowani na zaostrzone kontrole na lotniskach. Mimo, że władze polskich portów lotniczych zapewniają, że wzmożone kontrole nie wpłyną na wydłużenie odpraw, to warto przybyć na lotnisko wcześniej niż zwykle.
Zawieszenie małego ruchu granicznego z Rosją i Ukrainą sprawia, że od północy w niedzielę wszyscy Polacy podróżujący do Rosji oraz wszyscy Rosjanie i Ukraińcy podróżujący do Polski będą potrzebowali – oprócz paszportu – tradycyjnej wizy.
