Test Renault Clio TCe GT Line oraz nawigacji Mio MiVue Drive 65 LM
Jest grono kierowców lubiących bardziej dynamiczną jazdę i bardziej sportowy wygląd auta ale nie koniecznie coupe. Jeśli natomiast ich zasobność jest ograniczona i mogą sobie pozwolić na małe miejskie auto ale chcą „funu” to Clio GT Line jest dla nich. Dziś robimy Test Renault Clio TCe GT Line oraz nawigacji Mio MiVue Drive 65 LM bo ma lepszą aktualizację map od większości fabrycznych urządzeń. Clio GT Line to też powrót do tradycji z lat 50 tych kiedy w Europie włosi i francuzi dominowali ze swoimi małymi autami. Parę tygodni temu testowaliśmy Clio GT Line z dieslem i trochę nam to nie pasowało bo jednak diesel ma taką niesportową charakterystykę.
Dziś mamy dokładnie ten sam model ale z silnikiem benzynowym doładowanym turbo. Moc 120KM w takim małym aucie daje świetną dynamikę. Daje też i ekonomię i jak wspomniałem na początku jest to rozwiązanie dedykowane tym co mają budżet ograniczony a chcieliby trochę taz „z fasonem”. Spójrzcie na zdjęcia, auto jest naprawdę bardzo ładne, w klasie małych aut jest jednym z najładniejszych bo Seat Ibiza czy Toyota Yaris nie mają tyle polotu.
teraz okiem technicznym
Test Renault Clio TCe GT Line oraz nawigacji Mio MiVue Drive 65 LM – Silnik/skrzynia
Silnik zastosowany w tym aucie jest dobrze znany z innych modeli zarówno Renault jak i Nissana. Występuje tam w odmianach od 115 do 130KM, w naszym GT Line ma 120KM i szkoda że te 10KM zabrakło z najmocniejszej wersji. Silnik na szczęście nie uległ modzie na downsizing. Ma 4 cylindry więc jego praca jest miła dla ucha, 120KM mamy już od samego dołu bo jest tam nowej generacji turbina o małej bezwładności. Mała bezwładność turbiny przekłada się na jej spontaniczność i reakcje na pedał gazu nie są obciążone turbodziurą. Generalnie 200Nm momentu obrotowego i charakterystyka turbo powodują że mamy wrażenie auta które ma dużo większą pojemność.
Dynamika w granicach 9s do setki nie poraża ale auto w każdym zakresie obrotów jest dynamiczne. Sześcio biegowy manual z precyzyjnym prowadzeniem lewarka dopełnia radości. Oczywiście jest wersja z automatem ale tu kompletnie jest zbędna. Auto daje tyle radości jak kiedyś Renault 5 GT Turbo tyle że tam charakterystyka turbo była dramatyczna i zasilanie gaźnikiem… Retro a tu wszystko co technologia dała i jest na topie rozwiązań w silnikach benzynowych.
Test Renault Clio TCe GT Line oraz nawigacji Mio MiVue Drive 65 LM – Zawieszenie/koła/hamulce
Jak w poprzednich wersjach Clio z przodu zamontowano kolumny McPherson a z tyłu belkę skrętną ze sprężynami śrubowymi. Rozwiązanie stare i sprawdzone, jak patrzę na innych producentów to jeszcze chyba nikomu nie udało się zrobić takiego rozwiązania jak McPhersonowi. Niezależnie od nacji i kontynentu jego kolumny są w co trzecim modelu auta, dziś najbardziej liczy się bezawaryjność i cena ale też i koszty eksploatacji. Hamulce z przodu tarcze wentylowane a z tyłu… niezpodzianka! Bębny, prawie bezobsługowe. Koła 205/45×17 przy tak małej masie auta powodują że przyczepność jest co najmniej wystarczająca.
Test Renault Clio TCe GT Line oraz nawigacji Mio MiVue Drive 65 LM – Ekonomia
Jak na silnik benzynowy z turbosprężarką i oferujący dynamikę poniżej 9s do setki Clio jest rozsądne w spożyciu. Średnie zużycie z testu to 7l/100km. W zimie to przyzwoity wynik natomiast jeżdżąc w trasę zgodnie z przepisami zmieścimy się w 5l/100km. Tylko czy ktokolwiek jest w stanie tak jechać skoro auto daje frajdę z jazdy? W mieście jest mniej różowo. Na krótkich odcinkach w niskich temperaturach będzie to 8l/100km myślę że latem uda się litr urwać.
Test Renault Clio TCe GT Line oraz nawigacji Mio MiVue Drive 65 LM – Nawigacja
Choć na pokładzie Clio mamy fabryczną nawigację to jednak chcieliśmy zobaczyć jak to jest w porównaniu z naszym MiVue Drive 65 LM. Posiada najnowsze mapy dostępne na rynku. Jesteśmy zaskoczeni sprawnością nawigacji Renault, MiVue natomiast przebija wszystko swoją kamerą. Możliwość nagrywania przejazdu jest rzeczą coraz bardziej potrzebną, w czasach kiedy i Policja i ubezpieczyciele stosują nieczyste zagrania. Chciałbym byście zobaczyli filmy jaki e można nakręcić bo żadna nawigacja samochodowa nie da wam takiej możliwości.
Test Renault Clio TCe GT Line oraz nawigacji Mio MiVue Drive 65 LM – babskim okiem
To miejskie całkiem fajne i wdzięczne autko, kompaktowe, które w dość prosty sposób pozwala poruszać się po miejskiej dżungli. Wnętrze samochodu wyprodukowane jest z bardzo przyzwoitych materiałów. Jeżeli chodzi o ilość przycisków- nie przeładowany co powoduje że jest dość prosty w obsłudze. Jest jeden element który daje trochę ekstrawagancji, to wyświetlacz który wygląda jak naklejony tablet, trochę śmiesznie ale jednocześnie fajnie. Panie jako osoby bardziej wrażliwe na piękno i zwracają większą uwagę na szczegóły od razu zauważą ten szczegół, jednak mogę przyznać szybko się przyzwyczajasz.
Nasze testowe Clio zawiera fajne dodatki w kolorze niebieskim co tworzy całość z kolorem karoserii czyli niebieskim. Miłe jest to, że obecnie styliści przykładają większą uwagę do tzw. szczegółów. W samochodzie spędzamy dużo czasu, do pracy, z pracy, po zakupy, na wycieczkę warto więc aby czuć się w jego wnętrzu miło i przyjemnie. Brakuje może dobrej muzy ale z tym poradzimy sobie same. Ogólnie Renault Clio to autko godne polecenia .
Życzymy szerokiej drogi i bezpiecznej podróży!
a jak wyglądał test GT Line z dieslem Test Renault Clio dCi GT Line