Ford Fiesta ST i jego usportowiona wersja. Czy tak faktycznie jest?
Ford Fiesta ST jest to usportowiona wersja zwykłej fiesty lecz jak każde auto można polepszyć to co fabryka nam zaoferowała. Tak samo jest z naszym czytelnikiem Dawidem. Jego Ford Fiesta przeszedł kilka ciekawych modyfikacji i względem fabrycznego wydania wygląda o niebo lepiej. Takie projekty warto doceniać bo nie jest to oklepany tor, którym podąża wielu tunerów. Zresztą zobaczcie sami!
Siema! Fajnie, że mamy okazje porozmawiać na temat Twojego auta jak i o motoryzacji! Jak to na początku bywa przedstaw się naszym internetowym czytelnikom, powiedz coś o sobie.

Cześć. Mam na imię Dawid, pochodzę ze Śląska a dokładnie z miejscowości Wodzisław Ślaski. Interesuję się motoryzacją odkąd skończyłem z ekstremalną jazdą na rowerze (MTB), wówczas to mnie bardziej zaciekawiło niż rower i tak się to zaczęło.
Fajnie zmodzony Ford Fiesta ST, brakuje takich ciekawych projektów na polskiej scenie tuningu. Co skłoniło Cie do tuningu takiego auta?
Na początku wyjechałem z kraju do Holandii by zarobić na swój wymarzony samochód, miałem Opla Corsa C 1.2 Twinport 80KM 4-drzwiowy chciałem go sprzedać i za to co zarobię za granicą kupić sobie wymarzone autko. I tak się stało, rodzice pomogli mi sprzedać auto kiedy ja byłem poza krajem, po 2-mcach wróciłem do kraju i zaczęły się poszukiwania mojego wymarzonego autka. Na początku postanowiłem, że ma mieć min. 150KM, 3-drzwiowy, sportowy samochód. Moim celem było BMW Serii 3 E46, nie w kompakcie lecz w wersji coupe.
Mój budżet sięgał max 20k lecz nic nie mogłem “zdrowego” znaleźć, same auta albo zajechane albo korozja je brała a auto musiało być na już. Przeglądając allegro wpadłem na Forda Fiestę Mk6 ST z 2005 roku pochodzącego ze Szwajcarii. Od razu wpadło mi w oko i spełniało moje wymagania, pomyślałem umówię się z osobą sprzedającą na jazdę próbną.
Przejechałem się autem i poczułem, że to jest to czego oczekuję i że muszę go mieć także kupiłem go jeszcze w tym samym dniu co była jazda próbna. Z początku auto te miałem tylko do szybkiej jazdy, w późniejszym czasie zmieniało mi się podejście: auto ma być niskie, fajne, ciekawe felgi założone ale żeby przy tym wszystkim zachowało walory szybkiego rasowego autka.
Ciekawostką jest to, że w dowodzie szwajcarskim jest wpisana właścicielka pojazdu z rocznika 42 🙂 Wychodzi na to, że starsza Pani lubiła szybkie samochody.
Powiedz co kryje się pod maska.
Jest to prawdziwy ST-kowy 2 litrowy motor. Moc lekko podniesiona przez zmieniony cały układ dolotowy na dolot przeznaczony do tego modelu samochodu z firmy KN. Na hamowni wykazało 160KM i 210Nm, w zupełności mi to wystarcza. Z modyfikacji mechanicznych została dodana przepustnica do układu wydechowego sterowana na guzik. Zmienia to barwę dźwięku z seryjnego na race-owy.
Jakie zaszły zmiany jeżeli chodzi o wygląd wizualny auta.
Z modyfikacji zewnętrznych to pakiet ori ST, zderzak przód i tył zrobiony na gładko (z przodu usunięta wnęka na tablice rejestracyjną, zaś tył usunięte odblaski ponieważ non stop je gubiłem albo mi je kradli). Zamontowany w zderzaku przednim “Quick Bumper Release” tzn. szybki demontaż zderzaka, który bardzo ułatwia mi wjeżdżanie i wyjeżdżanie z garażu. Zmienione zostały lampy na poliftowe.Nowy, przedni zderzak zakupiony, pomalowany z dokładką EzLip, który czeka generalnie na nowy sezon. Tylny dyfuzor został zrobiony w ostatnim czasie i to jest taka mała nowość na sezon 2k17.
W wewnątrz auta widziałem na fotkach, że serii mało co tam zostało.

Z modyfikacji wewnętrznych zostało 3/6 auta obszyte w skórę zaczynając od foteli, które były już oryginalnie obszyte w pół skórę.Postanowiłem do końca je wypełnić i padło na szachownice czarno-białą, wszystko to zostało obszyte nicią koloru czerwonego sygnowanego do znaczka ST. Jak już fotele były porobione przyszedł czas na obszycie boczków i kierownicy jeszcze raz bo była cała wyślizgana. Boczki zostały obszyte w czarną eko-skórę. Wnęki po środku boczków na białą perforowaną i tu wszystko również zostało obszyte czerwoną nicią. Wszystkie plastiki wewnątrz pojazdu zostały odświeżone tym samym kolorem.
Na czym Ford Fiesta ST się toczy i co z zawieszeniem?

Buciki Fiestki to felgi firmy Japan Racing JR9 8J 16″ w wersji chrome. Opony jakie zostały naciągnięte na te felgi to słynne Nankangi Ns-2 o wymiarach 165/40/16, srogi naciąg, opona nie dochodzi do rantu można by rzec. Założone zostały również dystanse na tył – 5mm. Co do zawieszenia jest to gwint z firmy AP sygnowany do tego modelu auta, który został całkowicie przerobiony, zostały tylko ori amortyzatory i sprężyny z przodu. Żeby zrobić spasy i żeby było jak najniżej nie wystarczyło skręcić gwinta do końca bo nadal był spory prześwit, dlatego wraz z moim kolegą Patrykiem cięliśmy, usztywnialiśmy i wyciągaliśmy niepotrzebne rzeczy.
Wynik końcowy jest taki : z przodu ucięte 1,5 zwoja po oby dwóch stronach + wyciągnięte wszystkie regulacje + wyciągnięte ori odboje zastąpione po jednym na amortyzator odbój od Mapeta, z tyłu zmienione sprężyny na sprężyny z Ta Technix i ucięte zostały po 3 zwoje na jednej stronie + założone zostały gumy usztywniające + wyciągnięte wszystkie nie potrzebne regulacje, odboje + założone zostały także po jednym odboju od Mapeta. Wynik : Nisko, Twardo, Spas jest. Dodatkowo zrobione na podkładkach kąty na tył, wprawdzie nie duży kąt ale oko moje cieszy
Ciąg dalszy wkrótce i zachęcam do zajrzenia na FunPage Dawida: Static Fiesta ST.
Zobacz również: Stare VS Nowe, które sportowe auta są lepsze?