Opel Vectra A – 30 lat od premiery
To, że czas szybko leci praktycznie każdy zauważa, jednak dopiero biorąc pod uwagę pewne zdarzenia zdajemy sobie sprawę jak szybko. Dokładnie takie odczucia towarzyszą mi kiedy myślę o tym, że w październiku mija 30 rocznica od debiutu modelu, który przez lata cieszył się ogromną popularnością. Opel Vectra A wszedł na rynek z przytupem, bardzo szybko zajmując drugie miejsce w rankingu na najlepszy samochód roku. Wtedy Vectra musiała uznać wyższość Fiata Tipo w tym plebiscycie.
Opel Vectra A – początek długiej historii
Pierwsza generacja modelu zadebiutowała z 4-drzwiowym nadwoziem typu sedan. W 1989, czyli rok po debiucie wprowadzono do oferty wersję liftback. Vectra została zbudowana na płycie podłogowej z oznaczeniem GM2900. Płyta ta była na tyle udaną konstrukcją, że była wykorzystana również w nowszych modelach. Wykorzystano ją w wersji coupe, czyli Calibrze, w następcy czyli Vectrze B oraz Saabach 900, 9-3 oraz 9-5. W Vectrze oferowano również sporo jednostek napędowych o mocy od 75KM do 204KM w jednostkach benzynowych oraz o mocy 60KM i 82KM w jednostkach wysokoprężnych. Największa pojemność silnika, która występowała w seryjnych Vectrach miała pojemność 2,5 litra. Jednak najbardziej kultowy i oferujący najlepsze osiągi był 2-litrowy silnik z doładowaniem turbo i napędem na 4-koła. Z tym silnikiem pod maską można było rozpędzić Opla do 240km/h, a setkę osiągało się w czasie poniżej 7 sekund. Wynik był bardzo dobry zważywszy na to jaki segment samochodów Vectra reprezentuje.
Opel Vectra A – czy warto kupić?
Ceny uzależnione od stanu zaczynają się od 2,5tys. do 5tys. za bardziej zadbane egzemplarze. Natomiast trafiają się rodzynki za, które właściciele życzą sobie ponad 10 tysięcy określając stan jako kolekcjonerski. Bardzo ciężko trafić na egzemplarz bez korozji. Raczej warto unikać jednostek wysokoprężnych, które nie dość, że są bardzo powolne to również są bardzo awaryjne. Vectra nie jest jeszcze raczej w gronie najbardziej pożądanych aut przez kolekcjonerów i fanów motoryzacji tylko raczej wciąż jest poszukiwana jako auto robocze. Więc może to jest jeszcze dobry moment, gdzie można kupić auto w dobrej cenie trochę zainwestować i mieć youngtimera, który jak sądzę będzie z czasem stawał się coraz bardziej uznawanym „klasykiem”.
Zobacz także Auto z historią – Opel Ascona B