Złącze OBD – diagnostyka samochodu nigdy nie była łatwiejsza

439

Radio Bezpieczna Podróż online!

Słuchaj muzyki, rozmów oraz najnowszych serwisów informacyjnych. Możesz słuchać nas na wszystkich urządzeniach.

Złącze OBD - diagnostyka samochodu nigdy nie była łatwiejsza
Gniazdo diagnostyczne najczęściej jest ukryte pod deską rozdzielczą. (fot.triplogik.freshdesk.com)

Niemal każde usunięcie usterki we współczesnych pojazdach, zaczyna się od uruchomienia procedur diagnostycznych z wykorzystaniem komputera. Jest takie miejsce w kokpicie, gdzie po podłączeniu diagnostycznego kompa samochód sam powie co mu dolega. Często są to niewystarczające informacje i tutaj niezwykle ważne staje się doświadczenie mechanika. Złącze OBD – diagnostyka samochodu nigdy nie była łatwiejsza

Złącze OBD – diagnostyka samochodu – kiedyś wystarczył kowal

Gdy zaczynała się przygoda człowieka z motoryzacją, pojazdy były proste, niejednokrotnie zbudowane przez właściciela, więc kto jak nie on, najlepiej znał swojego stalowego rumaka i potrafił go naprawić. Od biedy wystarczył doświadczony kowal i kołodziej. Z upływem czasu, gdy zaczęto produkować auta seryjnie, nastąpił gwałtowny wzrost ich ilości, co doprowadziło do narodzin nowej profesji, mechanika samochodowego. Początkowo najlepsi byli ci związani z przemysłem samochodowym, a ponieważ nie było szkolnictwa zawodowego, to ich uczniowie nabywali umiejętności i przekazywali je dalej. Prosta budowa pojazdów, łatwo demontowalne karoserie, bezproblemowy dostęp do wszystkich podzespołów pozwalał szybko zdiagnozować problem i usunąć usterkę. W miarę upływu dziesięcioleci, pod maski samochodów trafiły nowe układy i podzespoły, a pojazdy stały się skomplikowane. Później przyszedł czas na ekologię i dbałość o środowisko naturalne, a w zakamarkach samochodów zagościła elektronika. Złote czasy kowala i kołodzieja skończyły się, przyszła era multizawodowców świetnie znających mechanikę i elektronikę.

Złącze OBD – diagnostyka samochodu – standaryzacja

Złącze OBD - diagnostyka samochodu - profesjonalny komputer diagnostyczny.
Profesjonalne komputery diagnostyczne „widzą” więcej niż zwykłe skanery OBD.

Lata 70-te XX wieku, to czas wielkiego skoku w rozwoju elektroniki, w miejscu układów lampowych pojawiły się półprzewodniki. Ten postęp oraz miniaturyzacja otworzyły układom elektronicznym drogę do motoryzacji, pojawiły się pierwsze układy sterujące działaniem jednostki napędowej (ECU – Electronic Control Unit). Brak wspólnego standardu, doprowadził do zamieszania w serwisach samochodowych, ponieważ każdy producent aut miał opracowane indywidualne protokoły komunikacyjne oraz sterowniki. Ponieważ tylko jednolita standaryzacja pozwoliłaby zapanować nad kontrolą poziomu emisji spalin oraz skuteczną jej kontrolą w 1970 roku, Kalifornijski Urząd Ochrony Zasobów Powietrza podjął działania, w celu obniżenia poziomu emisji szkodliwych związków do atmosfery. Prace zespołu urzędu, zakończyły się opracowaniem koncepcji systemu On Board Diagnostics, czyli znanego nam OBD.

Ekologia rządzi

Po opracowaniu założeń systemu diagnostycznego OBD pierwszej generacji, od 1988 roku, wszystkie nowo wyprodukowane samochody osobowe oraz dostawcze trafiające do sieci sprzedaży musiały być w niego wyposażone. Ten pierwszy system diagnostyczny był bardzo prosty, a jego działanie oparto na sterowniku silnika, bowiem to on nadzorował pracę głównych podzespołów decydujących o poziomie emisji spalin. Kiedy pojawiały się jakiekolwiek niedomagania, system diagnostyczny zapisywał je w pamięci jako błędy. Informacje o poważnej usterce, wymagającej natychmiastowej reakcji sygnalizowały kontrolki ( Malfunction Indicator Light – MIL) np. CHECK ENGINE. Ponieważ obowiązek posiadania systemu OBD dotyczył również samochodów importowanych do USA, producenci spoza ameryki musieli się dostosować do tego wymogu. W Europie, wzorując się na doświadczeniach zza oceanu, powstał system EOBD (European On Board Diagnostic), od 2000 roku stał się on obowiązkowy dla benzyniaków, trzy lata później pojawił się w samochodach z jednostkami napędowymi Diesla.

Złącze OBD – diagnostyka samochodu – OBD II

Ponieważ wprowadzony w życie system diagnostyczny, w dużej mierze spełnił oczekiwania jego twórców w obszarze ochrony środowiska naturalnego, a normy emisji spalin stawały się coraz bardziej wyśrubowane, przystąpiono do prac nad stworzeniem systemu następnej generacji.

Tak powstał OBD II – uniwersalny protokół komunikacji, obowiązujący w USA od 1996 roku. OBD drugiej generacji posiada procedury diagnostyczne, zgodne z ogólnoświatowymi standardami. W OBD II następuje aktywna diagnostyka wszystkich podzespołów układu napędowego, odpowiadających za prawidłowy poziom emisji spalin. Jednocześnie ze standaryzacją protokołu diagnostycznego, w kokpitach samochodów pojawiło się szesnasto-pinowe złącze diagnostyczne OBD II, umożliwiające podłączenia komputera diagnostycznego. Znajdziemy je w: samochodach z USA wyprodukowanych po 01.stycznia.1996 roku; samochodach wyprodukowanych w Unii Europejskiej po 01.stycznia.2001 roku oraz nowo homologowanych w Polsce autach od 01.stycznia.2002 roku.

Złącze OBD - diagnostyka samochodu. Skaner diagnostyczny OBD II / EOBD

Kody błędów

Ponieważ zarówno w standardzie OBD II jak i EOBD II, znajdują się takie same, ściśle określone formaty kodów błędów, niezależnie od źródła pochodzenia samochodu, mechanik nie będzie miał problemu ze zdiagnozowaniem usterki. Standardowy literowo-cyfrowy kod usterki, składa się z pięciu znaków pozwalających na maksymalnie dokładne ustalenie miejsca i rodzaju awarii.

Przykładowy kod błędu P0301
PB – (Body) nadwozie C – (Chassis) podwozie P – (Powertrain) układ napędowy U – (Network Communication) komunikacja
00 – kod usterki standaryzowany w dokumentach ISO/SAE 1 – kod usterki zdefiniowany przez producenta 2 – kod usterki standaryzowany w dokumentach ISO/SAE 3 – kod usterki standaryzowany w dokumentach ISO/SAE
3Trzeci znak kodu podaje miejsce wystąpienia usterki, tutaj problem wystąpił w układzie zapłonowym.
01Ta część kodu uściśla rodzaj usterki, tutaj brak zapłonu na pierwszym cylindrze.

Założenia pięcioznakowego systemu kodowania opisuje norma J 2012

– Pierwszy znak kodu określa, w której części samochodu wystąpiła usterka

– Drugi ze znaków mówi, która z organizacji zdefiniowała kod, cyfra „0” jest przypisano do Stowarzyszenia Inżynierów Samochodowych (SAE), „1” przynależy do producentów indywidualnych

– Trzeci znak zawęża poszukiwania usterki do konkretnych układów samochodu

0Usterka wystąpiła w układzie elektrycznym
1, 2Problemy w układzie zasilania powietrzem lub paliwem
3Wypadanie zapłonów
4Niesprawność w układzie emisji spalin
5Usterka w układzie sterującym prędkością obrotową biegu jałowego
6Problem w układzie wejścia/wyjścia centralnej jednostki sterującej
7Usterka w układzie przekazywania momentu obrotowego
8Awaria w obszarze pozbawionym sterowania elektrycznego

Pomijając wyspecjalizowane komputery diagnostyczne, wyposażone w profesjonalne oprogramowanie, będące w posiadaniu warsztatów samochodowych, na rynku dostępne są niedrogie urządzenia pozwalające na samodzielną wstępną diagnozę.

 

Ciekawy materiał wideo: Prosty sposób na samodzielną diagnostykę auta

Może cię również zainteresować: Dym z rury wydechowej – jego kolor ma znaczenie

Wspomoż fundację - Przekaż 1.5% podatku

Jesteśmy medium składającym się z osób z niepełnosprawnościami. Jeśli czytasz nasze wiadomości i podoba Ci się nasza praca to zostań naszym czytelnikiem.

Jak widzisz na naszym portalu nie ma żadnych reklam. Jest to możliwe dzięki takim jak TY.

  • Nr. rach. bankowego: 02 1750 0012 0000 0000 3991 4597
  • KRS: 0000406931
  • NIP: 5361910140

Przekaż nam swoje 1,5% a dzięki temu nadal nie będziemy zamieszczać reklam a TY będziesz czytał czysty tekst mając świadomość że przyczyniłeś się do jego napisania.

Brak postów do wyświetlenia