Indie wysłały 10 okrętów wojennych do Zatoki Adeńskiej, gdzie Huti dokonali kolejnych ataków na flotę handlową – podaje „The Wall Street Journal”
Indie wysyłały 10 okrętów wojennych
Ataki rebeliantów Huti na statki handlowe w Zatoce Adeńskiej i na Morzu Czerwonym następują co raz częściej i stanowią realne zagrożenie dla bezpieczeństwa międzynarodowego. Indie nie są częścią koalicji pod przywództwem USA, która ma na celu ochronę żeglugi cywilnej w tym regionie. Decyzja Indii o wysłaniu 10 okrętów wojennych, jest zatem wyrazem chęci zapewnienia bezpieczeństwa swoich interesów w regionie.
Indie mają bliskie relacje z Iranem, dlatego nie chcą przyłączać się do koalicji dowodzonej przez USA. Jednakże wysłanie 10 okrętów wojennych do Zatoki Adeńskiej może być sygnałem, że Indie zacieśniają współpracę z USA w regionie Indo-Pacyfiku. Rosnąca aktywność Indii w regionie Morza Czerwonego i Zatoki Adeńskiej jest również odpowiedzią na rosnącą aktywność Chin. Chiny starają się zbudować swoją obecność militarną w tym regionie, co stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa Indii i innych państw regionu.
Dlaczego Huti atakują statki na Morzu Czerwonym?
Ataki Huti na statki na Morzu Czerwonym i w Zatoce Adeńskiej mają kilka celów:
- Wywarcie presji na Izrael, aby ten przerwał ofensywę w Strefie Gazy. Huti zapowiadają, że będą prowadzić ataki, dopóki Izrael nie zakończy swoich działań militarnych w Strefie Gazy.
- Pokazanie, że Huti są nadal aktywni i stanowią zagrożenie dla bezpieczeństwa międzynarodowego. Ataki na statki są sposobem na przyciągnięcie uwagi świata i pokazanie, że Huti są w stanie prowadzić działania militarne poza Jemenem.
- Zwiększenie poparcia dla Huti w Jemenie i regionie. Ataki na statki mogą być wykorzystywane przez Huti do demonizowania Izraela i jego sojuszników, co może pomóc im w zdobyciu poparcia wśród ludności Jemenu i innych państw regionu.
Ataki Huti wywołały zaniepokojenie na świecie, ponieważ przez Morze Czerwone przebiega jeden z najważniejszych szlaków żeglugi towarowej. Przepływa nim 15 proc. towarów transportowanych drogą morską. Alternatywna wobec szlaku przez Morze Czarne trasa z Azji do Europy wymaga opłynięcia Afryki, co wydłuża czas transportu o 10-14 dni i podnosi jego koszt. W odpowiedzi na ataki Huti, USA i Wielka Brytania przeprowadziły naloty na liczne cele w kontrolowanej przez Huti części Jemenu. Huti oświadczyli, że celem ataku będą nie tylko statki związane z Izraelem, ale też statki amerykańskie i brytyjskie.
Prezydent USA Joe Biden oświadczył, że ataki powietrzne na Huti będą kontynuowane nawet, jeśli nie powstrzymają one ataków rebeliantów na statki.
Konsekwencje ataków Huti
Ataki Huti na statki na Morzu Czerwonym i w Zatoce Adeńskiej mają szereg konsekwencji:
- Zwiększone ryzyko dla bezpieczeństwa żeglugi w tym regionie. Ataki Huti mogą doprowadzić do uszkodzenia lub zatonięcia statków, co może spowodować straty ludzkie i materialne.
- Zwiększone koszty transportu towarów. Alternatywna trasa przez Morze Czarne jest dłuższa i bardziej kosztowna, co może doprowadzić do wzrostu cen towarów transportowanych drogą morską.
- Zwiększone napięcia w regionie. Ataki Huti mogą doprowadzić do eskalacji konfliktu w Jemenie i regionie.
Perspektywy rozwoju sytuacji
Trudno jest przewidzieć, jak rozwinie się sytuacja w regionie Morza Czerwonego i Zatoki Adeńskiej. Możliwe jest, że ataki Huti będą kontynuowane, co doprowadzi do dalszego wzrostu napięć w regionie. Możliwe jest również, że zostanie wypracowane rozwiązanie polityczne, które zakończy wojnę domową w Jemenie i doprowadzi do zakończenia ataków na statki.
co godzinę bezstronny serwis informacyjny w radio Bezpieczna Podróż – radio niezaangażowane politycznie prowadzone przez osoby z niepełnosprawnościami
najlepsze jedzenie i catering w restauracji Zdrówko prowadzonej przez osoby z niepełnosprawnościami. Posłuchaj audycji Kulinarna Nawigacja z Jarosławem Uścińskim szefem Kulinarnej Kadry Narodowej