VW Tiguan R Line DSG TSI 220
Po restylingu trzy lata temu Tiguan otrzymał parę nowości, jedną z ważniejszych rzeczy jest 7 biegowe DSG. Do tej pory były one zbyt mało wytrzymałe do takiego momentu obrotowego oraz takiej masy. Wyścigi na ilość biegów jakie robi mercedes z bmw są jakimś szaleństwem bo oszczędności między 8 a 9 biegów są nikłe. Oczywiście jest to lepsze rozwiązanie jak skrzynia bezstopniowa ale wydaje się że 7 biegów jest optymalne. VW Tiguan R Line DSG TSI 220 ma pokazać czy to wyszło na dobre. Siedem biegów to kompromis między ceną skrzyni a kosztami eksploatacji. Kiedyś był poważny problem ze skrzyniami DSG, rzadko która dolatywała do 150tys km. Padały zaraz po gwarancji a koszt remontu przekraczał 5tys zł, teraz wyrosły z chorób wieku dziecięcego i możemy się spodziewać przebiegów ponad 200tys km. Z naszego rozpoznania wynika że dyskusja o awaryjności zanikła więc ich wytrzymałość mieści się w normie. Nawet z silnikiem ponad dwustukonnym i masie ponad 1700kg nic się nie dzieje.
teraz okiem technicznym
VW Tiguan R Line DSG TSI 220 – Silnik/skrzynia
Silnik to dwu litrowy benzyniak o mocy 220KM i momencie 350Nm, jednostka stosowana w całym koncernie. Ten model silnika już wyrósł z chorób wieku dziecięcego a było ich bez liku i teraz śmiało można go wybierać. Skrzynia biegów DSG o 7 przełożeniach jest szybkim i sprawnym dwusprzęgłowym automatem. Taka konfiguracja sprawia że auto sprawnie przyspiesza pomimo dość umiarkowanej mocy jak na tak duże auto. W innych modelach koncernu ten silnik ma nawet 310KM. W tej konfiguracji auto przyspiesza w 6.4s do setki co jak na SUVa jest bardzo dobrym wynikiem. Diesle wychodzą z mody, ekologia górą tym bardziej że w UE by zachęcić do zmian obniżono akcyzę na benzynę. Różnica w cenie tych 2 rodzajów paliw jest coraz większa.
VW Tiguan R Line DSG TSI 220 – Zawieszenie/koła/hamulce
Zawieszenie to kolumny MacPherson przód i belka skrętna z multilink z tyłu tyle że amortyzatory mają regulację. Są to amortyzatory z płynem hydromagnetycznym zmieniającym charakterystykę elektronicznie zagęszczając płyn. Hamulce tarczowe na obu osiach, wentylowane. Koła mają 255/40×20 by można było w trybie SPORT poszaleć. Poszaleć? Tak ponieważ poza pracą obu zespołów mamy też możliwość regulacji twardości zawieszenia w 3 stopniach od komfort przez normal po sport.
VW Tiguan R Line DSG TSI – Ekonomia
Samochód waży ponad 1600kg i ma napęd na 4 koła, jest to stały napęd z kilkoma trybami pracy. W warunkach zimowych spalanie wyszło nam 9,4L/100km ale jadąc w trasę zgodnie z przepisami(kto tak jeździ?) można spodziewać się 6,8. Nawet przy dynamicznej jeździe po mieście nigdy nie wyszło nam więcej jak 11,5L/100km co jest wynikiem przyzwoitym.