Następnym krokiem jaki postawił Przemek w swoich przeróbkach to koło.
Z poprzedniego auta, którym był Escort zostały mi tylko felgi 14″ OZ na licencji BBS-ów, ale były za małe. Kupiłem więc 17″ Wolfrace które sam przemalowałem.
Charakter auta zmienił się. Dobre kolo zawsze robi robotę. W międzyczasie, aby dodać trochę prestiżu tylne szyby zostały profesjonalnie przyciemnione.
Kiedy wygląd auta się zmieniał i był już na dobrym poziomie, przyszedł czas na część mechaniczną.
Chciałem by troszkę ciekawiej brzmiał więc zdecydowałem się na stożek pod maska. Układ wydechowy był już zmodyfikowany przez poprzedniego właściciela, więc brzmienie wydechu mogłem sobie odpuścić.
A zawieszenie? Zawieszenie było dopełnieniem całego obrazu. Na miejsce starego, komfortowego zawieszenia wpadł gwint Ta-Technix i z wygodnego auta zrobił się beton. Mówią, że szerokość uśmiechu właściciela rośnie odwrotnie proporcjonalnie do ilosci centymetrów które pozostało autu do ziemi. Chciałbym zobaczyć jak uśmiechają się właściciele Samochodów na pneumatyce/hydraulice.