GAZ-24 Wołga – samochód dygnitarzy w państwach bloku wschodniego
GAZ-24 Wołga – to samochód, który większości kojarzy się z legendami oraz tym, że jeździli nimi sami najwyżsi w państwie
GAZ-24 Wołga – następca modelu GAZ-21 Wołga
Od roku 1956 produkowano Wołgę M 21. Kiedy rozpoczynano produkcję, samochód ten charakteryzował się nowoczesną konstrukcją. Jednak wraz z początkiem lat 60-tych okazał się przestarzały, zwłaszcza jeśli chodzi o kwestię wyglądu zewnętrznego. Dlatego w roku 1962 podjęto prace nad następcą GAZa-21.
Nowy samochód projektowano z myślą o wykorzystaniu wielu wersji silnikowych. Zmodernizowano czterocylindrowy silnik z GAZa 21 oraz stworzono takie konstrukcje jak sześciocylindrowa rzędowa i ośmiocylindrowa w układzie V. Idea silnika sześciocylindrowego jak i automatycznej skrzyni biegów została odrzucona. GAZ 24 miał być, więc produkowany z silnikami R4 2,5 l oraz V8 5,5 l. Ośmiocylindrowa jednostka była montowana do Wołgi ale tylko i wyłącznie do samochodów przeznaczonych dla służb. Ogromna masa silnika niezbyt dobrze wpływała na właściwości jezdne samochodu, dlatego tylną część pojazdu obciążono żeliwną płytą o masie około 200 kg.
GAZ-24 Wołga przygotowania do produkcji seryjnej
Następnie w latach 1962 – 1965 zbudowano kilka prototypów istotnie różniących się wyglądem. Ostatecznie w roku 1965 powstała konstrukcja zbliżona do produkowanej seryjnie Wołgi M 24. W 1966 powstały pierwsze jeżdżące prototypy, oznaczone M-24. Prototypy wyposażono również w podwójne reflektory przednie, ale ta wersja nie miał szans na wejście do produkcji seryjnej.
Ważnym rokiem był rok 1967, kiedy to w fabryce Gorkowskij Awtomobilnyj Zawod w Niżnym Nowogrodzie, rozpoczęto oficjalnie produkcję samochodu GAZ-24 Wołga, który nie dość, że posiadał nowoczesną sylwetkę to był lżejszy od poprzednika. Ostatecznie Wołgę produkowano w dwóch wersjach GAZ-24-01 czyli sedan oraz GAZ 24-02 czyli kombi.
GAZ M24 najczęściej był widziany w roli taksówek, ponieważ posiadały one obszerne wnętrze oraz bardzo miękkie piórowe zawieszenie tylne, które zapewniało znaczną wygodę jazdy pasażerom. Bardziej luksusowe wersje, zwłaszcza w kolorze czarnym były zarezerwowane dla dyrektorów fabryk i urzędników państwowych, dygnitarzy, a także tajnych oddziałów milicji oraz wywiadu czy jak w PRL Służbie Bezpieczeństwa.
Nawiązując na koniec do tytułu artykułu, dokładniej w latach 80-tych powstała legenda, według której osoby z Wołgi porywały dzieci i chowały je do wielkiego bagażnika. Największy strach wywoływała Wołga właśnie w kolorze czarnym.