Z elektrykami to więcej niewiadomych niż rzeczy pewnych. Nasz poradnik Bezpieczny Zakup – Peugeot e208 GT to próba przybliżenia za i przeciw by nie zaliczyć wpadki.
Bezpieczny Zakup – Peugeot e208 GT czyli autko na baterie.
W naszym Moto Magazynie Radia Bezpieczna Podróż którego podcast macie na dole artykułu opisujemy wrażenia z testu ale też rozmawiamy ze sprzedawcą nowych aut marki jakie są jego wrażenia. Cały test zobaczycie w artykule Peugeot e208 GT test redakcyjny. W tym opracowaniu zastanawiamy się w praktyczny sposób nad sensem zakupu tego auta oraz dla kogo ono jest. Jedną z największych wad samochodów elektrycznych jest sposób ich tankowania. Od lat jesteśmy przyzwyczajeni do wlania paliwa do baku, kasa i w drogę. W normalnych okolicznościach powinno to zająć 5 do 12 min. To powoduje nasze zmieszanie kiedy okazuje się że maksymalny prąd ładowania w szybkich ładowarkach to 50kw a w naszym przypadku auto ma pojemność baterii 50kWh.
Nie oznacza to że tym prądem naładujemy auto w 1h ponieważ powyżej 80% pojemności baterii prąd automatycznie spada by nie uszkodzić baterii. Okazuje się że o ile do 80% nawet od początkowego 3-5% bo nie polecam wyczerpywania do zera czas realny to 55min to następne 15% to będzie ok 30min. Nie ładujcie powyżej 95% i nie rozładowujcie poniżej 5% bo to jest niezdrowe dla akumulatora. Takie limity pozwolą nam cieszyć się długim życiem naszej baterii. Deklarowana ilość cykli ładowań/rozładowań dla utrzymania pojemności powyżej 80% to około 1 tysiąc. To powinno wystarczyć na 5 lat normalnej eksploatacji lub na 3 intensywnej. Jak dużo planujemy jeździć? każdy ma swoje potrzeby.
Bezpieczny Zakup – Peugeot e208 GT jak się psuje?
Tego nie wiemy bo to dość nowy model. Elektryki nie są intensywnie eksploatowane i do tego są w małej ilości. Na chwilę obecną elektryki zdają się być produkowane z wysokiej jakości komponentów. Przyjrzyjmy się budowie auta, ilości części i ich eksploatacji, silnik spalinowy o 4 cylindrach z turbosprężarką i skrzynia biegów wraz ze sprzęgłem to grubo ponad tysiąc części. Każda z nich jest narażona na uszkodzenie i wyeksploatowanie. Prostota układu napędu elektrycznego znacząco ogranicza liczbę elementów narażonych na uszkodzenie. Silnik który jest generatorem składa się z trochę ponad setki części a skrzynia biegów nie występuje, czemu? Silnik elektryczny z zasady ma 100% momentu obrotowego od zera obrotów, cudo, nieprawdaż!?
Przypominam że ponad połowa wszystkich poważnych awarii dotyka w autach spalinowych właśnie układów napędowych. Kolejna rzecz która się zużywa eksploatacyjnie to hamulce czyli klocki i tarcze. Choć tu takie występują i to dość duże bo masa auta jest większa od spalinowego to jednak główny ciężar opóźnień, hamowań przejmuje generator by odzyskać energię. Układ hamulcowy jest kilkukrotnie mniej narażony na zużycie. Jeśli okaże się że napęd jest także 3-4 krotnie trwalszy to ogólna usterkowość takich aut powinna być mniejsza o połowę. Tak więc trwałość oraz koszty eksploatacji przemawiają na korzyść elektryka, niestety cena zakupu odstrasza. 135tys zł za auto którym bez ładowania przejedziemy realnie 250km to trochę do zastanowienia.