Polscy koszykarze w półfinale Eurobasketu. Wczoraj wieczorem (14 września) reprezentacja Polski w koszykówce grała mecz ze Słowenią w ćwierćfinale mistrzostw Europy. Samo dojście do ćwierćfinału tego turnieju było już dużym sukcesem Polaków. W meczu ze Słowenią, zresztą tak jak wcześniej z Ukrainą Polskę skazywano na pożarcie. Słoweńcy to jednak inny kaliber, były mistrz Europy z najlepszym obecnie zawodnikiem na świecie. Mateusz Ponitka i spółka wygrali 90:87 po niesamowitym rolercoasterze, ale o tym będzie poniżej. Do tej pory był to najważniejszy mecz roku, ale teraz ważniejszy odbędzie się jutro (16 września) z reprezentacją Francji. Trójkolorowi są obecnym wicemistrzem olimpijskim i brązowym medalistą mistrzostw świata w 2019 roku. Jak widać przed Polakami kolejne arcytrudne zadanie, lecz jak pokazali podopieczni Igora Milicicia niemożliwe dla nich nie istnieje. Jak wiadomo, apetyt rośnie w miarę jedzenia i kto wie może nasza kadra zatrzyma się dopiero na zwycięskim finale?
Polscy koszykarze w półfinale Eurobasketu – dreszczowiec
Pierwszą połowę meczu nasi reprezentanci przeszli jak burza wygrywając 58:39 mając bardzo dobrą sytuację przed drugimi 20 minutami. Słoweńcy nie wiedzieli co się dzieje schodząc do szatni. W trzeciej kwarcie coś się zacięło w tak dobrze funkcjonującej polskiej maszynie. Słowenia wygrała ją 24:6 i mecz zaczynał się praktycznie od nowa z tym, że podopieczni Milicicia byli podłamani psychicznie. Jednak już w 4 kwarcie Polska powróciła do swego rytmu z pierwszej połowy. Podopieczni Igora Milicicia zaczęli znów grać jak z nut jednak jedni i drudzy nadal słabo wykonywali rzuty wolne. Ostatecznie na minutę przed końcem Polska prowadziła 9 punktami i miała wygraną w kieszeni. Niewiele brakowało, a Polacy wypuściliby zwycięstwo z rąk, ale ostatecznie wygrali 90-87.
Polscy koszykarze w półfinale Eurobasketu – rywale Polaków
Reprezentacja Polski jest w o tyle lepszej sytuacji od pozostałych ekip (może poza Niemcami), że nic nie musi, presja ciąży na przeciwnikach. Hiszpanie to druga drużyna świata według rankingu FIBA, byli mistrzowie Europy i aktualni mistrzowie świata. Francuzi to z z kolei piąta ekipa według rankingu, jak już wyżej wymieniałem, są to wicemistrzowie olimpijscy i brązowi medaliści mistrzostw świata. Najbardziej zbliżone poziomem do nas są Niemcy, naszych sąsiadów od nas w rankingu FIBA dzieli raptem jedno miejsce. Polska jest 13, a Niemcy 11. Oba kraje od dawna nie osiągnęły spektakularnych sukcesów i triumf kogoś z tej dwójki będzie olbrzymim zaskoczeniem.
Zainteresował cię nasz artykuł? Przeczytaj także o tym jak Aubameyang przeszedł do Chelsea Londyn