Poznaliśmy rywali w barażach. Po katastrofalnych eliminacjach do mistrzostw Europy 2024 odbywających się w Niemczech gdzie Polacy zajęli trzecie miejsce w swojej grupie za Albanią i Czechami wczoraj odbyło się losowanie marcowych baraży. Właśnie co zakończone eliminacje były jednymi z najgorszych w naszym wykonaniu w XXI wieku szczególnie biorąc pod uwagę skład drużyny. Pomimo jednak beznadziejnych wyników w obecnym roku pozostała nam jeszcze jedna furtka jaką są przyszłoroczne baraże. Biało czerwoni dostali się do nich dzięki dobrym rezultatom w Lidze Narodów. Już po zakończeniu eliminacji mieliśmy pewność, że w półfinale podejmiemy w Warszawie 21 marca kadrę Estonii. Nie było wiadomo jednak z kim zagramy pięć dni później w przypadku wyeliminowania podopiecznych Thomasa Haberli. Po losowaniu w Nyonie już wiemy, że ewentualnym rywalem w finałowym spotkaniu będzie wygrany z pary Walia – Finlandia
Poznaliśmy rywali w barażach – Estonia w półfinale
Zdecydowana większość mediów zarówno w Polsce jak i poza nią twierdzi, że awans Polaków do finału i wyeliminowanie Estonii to tylko formalność. Nie ma wątpliwości, że Estończycy nie są hegemonem tym bardziej, że są w Rankingu FIFA ponad 80 miejsc za nami. We właśnie zakończonych eliminacjach Estończycy spisali się jeszcze zdecydowanie gorzej niż nasza kadra. W grupie z Belgią, Austrią, Szwecją i Azerbejdżanem nasi półfinałowi przeciwnicy zajęli ostatnią lokatę z kompromitującym wynikiem jednego zdobytego punktu. Do tego dochodzi także „fenomenalny” rezultat bramkowy Estonii jakim są 2 zdobyte bramki przy 22 straconych w ośmiu meczach. Nie ma co ukrywać, wyniki Estonii w ostatnim roku są beznadziejne, ale lekko mówiąc my też się nie popisaliśmy. Z tego też powodu nie byłbym takim pewien by to starcie to dla „naszych orłów” był tylko „spacerek”. To wszystko nie zmienia jednak faktu, że będziemy zdecydowanym faworytem.
Poznaliśmy rywali w barażach – finałowy przeciwnik
Oczywiście wszyscy wierzymy, że podopieczni Michała Probierza poradzą sobie z Estonią. Tym bardziej, że do tego spotkania pozostały jeszcze 4 miesiące więc dużo do tego czasu może się zmienić. Jednak forma naszych piłkarzy będzie pewną niewiadomą ponieważ do tej pory nasza drużyna nie ma zaplanowanego żadnego spotkania. Jednak w przypadku wyeliminowania tego kraju czeka nas sporo trudniejsze zadanie w finale barażów. Bez różnicy kto z pary Walia – Finlandia awansuje dalej będzie to cięższa przeprawa niż z Estonią. Dodatkowo nie sprzyjał nam los ponieważ kogoś z tej pary podejmiemy na wyjeździe. Z drugiej jednak strony mogliśmy też trafić na Ukrainę czyli teoretycznie trudniejszego rywala od wymienionej dwójki.
Poznaliśmy rywali w barażach – niezłe wyniki
Pierwsza z potencjalnych ekip w finale baraży czyli Finlandia rywalizowała w eliminacjach w grupie z Danią, Słowenią, Irlandią Północną, Kazachstanem i San Marino. Co prawda podopieczni Markku Kanervy nie wyszli z grupy zajmując trzecie miejsce za Danią i Słowenią, ale spisali się całkiem przyzwoicie. No bo jak inaczej ocenić 18 zdobytych punktów pokonując m. in. dwa razy Irlandczyków? Podobny rezultat w swojej grupie osiągnął drugi z tej pary i teoretycznie lepszy czyli Walia. Reprezentacja z Wysp Brytyjskich mierzyła się z Turcją, Chorwacją, Armenią i Łotwą zajmując także trzecie miejsce gromadząc 12 „oczek”. Szczególne wrażenie robią wyniki Walijczyków z Turcją i Chorwacją, z tymi pierwszymi zremisowali u siebie 1:1. Z Chorwatami z kolei Walia w domu wygrała 2:1, a w Chorwacji padł remis 1:1. Powyższe wyniki pokazują tylko, że Walia bardzo dobrze czuje się u siebie.
Zainteresował cię nasz artykuł? Przeczytaj także o barażach mistrzostw Europy 2024
Warto także zobaczyć skandal po meczu Alkmaar Legia