Sześciu funkcjonariuszy gliwickiej policji zostało zawieszonych w czynnościach służbowych po tym, jak wyszło na jaw, że okradali oni seniorów metodą „na policjanta”.
Policjanci okradali seniorów
Sześciu funkcjonariuszy policji w Gliwicach postanowiło „dorzucić swoje trzy grosze” do wizerunku instytucji, którą reprezentują. W toku innego śledztwa wyszło na jaw, iż okradali oni starsze osoby metodą…”na policjanta”. Cóż za zbieg okoliczności!
Metoda „na policjanta” to prawdziwy klasyk gatunku. Oszust podaje się za stróża prawa, straszy starszą osobę jakimś wyimaginowanym zagrożeniem, a następnie nakłania on seniora do przekazania mu pieniędzy lub kosztowności w celu „zabezpieczenia” ich przed kradzieżą. W przypadku gliwickich funkcjonariuszy metoda ta działała bez zarzutu – w końcu kto odmówi stróżowi prawa?
Nosił wilk razy kilka…
Sprawa wyszła na jaw przy okazji innego śledztwa, dotyczącego przywłaszczenia przez w.w policjantów depozytu osoby zmarłej. Jak się okazało, mundurowi zabrali dla siebie część pieniędzy, które mieli dostarczyć rodzinie zmarłego.
Bliscy zmarłego, który przed śmiercią złożył depozyt w policyjnym komisariacie, zwrócili uwagę na brak znacznej sumy pieniędzy. Po zawiadomieniu przełożonych, rozpoczęto wewnętrzne śledztwo. Wkrótce okazało się, że sześciu funkcjonariuszy z komisariatu II w Gliwicach wykorzystywało swoje mundury i odznaki do oszukiwania seniorów.
Postepowanie dyscyplinarne
Sześciu funkcjonariuszy z komisariatu II w Gliwicach, którzy dopuścili się tych haniebnych czynów, zostało tymczasowo odsuniętych od służby. Prokuratura prowadzi intensywne śledztwo w sprawie oszustw „na policjanta”, których ofiarami padli seniorzy. Wobec skorumpowanych mundurowych wszczęto postępowanie dyscyplinarne, którego celem jest wydalenie ich ze służby.
Cóż można powiedzieć? Panowie policjanci byli bardzo skuteczni. Zarówno w udawaniu „stróżów prawa” jak również niszczeniu wizerunku instytucji, którą reprezentowali. A my, zwykli obywatele, możemy tylko patrzeć z przerażeniem i zastanawiać się, komu jeszcze możemy ufać…