Ostatnio okazało się, że mimo swoich starań Josef Fritzl pozostanie za kratami. Austriacki sąd wyższej instancji podjął decyzję o zmianie wyroku sądu w Krems, który pozwolił na przeniesienie 88-letniego skazanego z oddziału psychiatrycznego w zakładzie karnym do zwykłego więzienia. To oznacza, że mężczyzna, który przez 24 lata więził i gwałcił swoją córkę, straci szansę na wyjście na wolność.
Josef Fritzl, znany jako „Potwór z Amstetten”, mógłby mieć szansę na warunkowe zwolnienie w zwykłym więzieniu, lecz tak się nie stanie. W styczniu sąd w austriackim Krems zatwierdził plan przeniesienia Josefa Fritzla do standardowego więzienia z zakładu o zaostrzonym rygorze, co miało być krokiem w kierunku ewentualnego uwolnienia. Niemniej jednak, obecnie 88-latek nie będzie miał tej możliwości. Mężczyzna skazany na dożywocie, chciałby spędzić ostatnie lata swojego życia w domu opieki, gdyż cierpi na demencję.
Josef Fritzl pozostanie za kratami- historia zbrodniarza
Josef Fritzl, uznawany za jednego z największych przestępców w Austrii, spędził w więzieniu 15 lat. To o 9 lat krócej niż jego córka, którą przetrzymywał w piwnicy. Szacuje się, że dopuścił się na niej czynu gwałtu aż 3000 razy. Jeszcze 15 lat temu psychiatrzy określili go jako „emocjonalnego analfabetę”.
Historia „Potwora z Amstetten” to opowieść o okrucieństwie i przerażającym wykorzystaniu własnego dziecka. W piwnicy domu w Amstetten Fritzl przez blisko 24 lata więził i gwałcił swoją córkę Elizabeth, która w tym czasie urodziła siedmioro dzieci. Dramatyczne wydarzenia wyszły na jaw dopiero w kwietniu 2008 roku, co doprowadziło do skazania Josefa Fritzla na karę dożywotniego pozbawienia wolności. Wywołało również niezrozumienie i oburzenie na całym świecie.
Mimo, że minęło wiele lat od ujawnienia przerażającej historii „Potwora z Amstetten”, jej ślad w społecznej świadomości pozostaje głęboko zakorzeniony. Sprawa ta stanowi przestrogę przed okrucieństwem, które może tkwić nawet w pozornie spokojnych i normalnych rodzinach.
Takie zbrodnie nie tylko w Austrii
Podobne zbrodnie mają miejsce na całym świecie. Choć Josef Fritzl pozostanie za kratami, to jednak takich potworów nie brakuje. Przykład takiego bestialstwa w Polsce miał miejsce zaledwie kilka miesięcy temu. Wówczas w małej wiosce Czerniki na Kaszubach odkryto przerażający sekret rodziny G. 54-letni Piotr G. i jego 20-letnia córka Paulina zostali aresztowani pod zarzutem kazirodztwa i morderstw trzech noworodków.
Zwłoki były ukryte w piwnicy, zawinięte w czarne plastikowe worki i znajdowały się w różnym stanie rozkładu.
Śledztwo wykazało, że Piotr G. miał dopuścić się kazirodztwa z Pauliną i inną córką. Z kolei Paulina urodziła dwójkę dzieci, które następnie zabiła. Trzecie dziecko urodziła jej siostra.
Mieszkańcy Czernik byli wstrząśnięci tragedią. Chociaż nietypowe zachowanie rodziny G. wzbudzało niepokój, nikt nie spodziewał się tak makabrycznych odkryć. Wiele osób mówiło o zmowie milczenia, która panowała we wsi.
Przeczytaj też o zbrodni rodem ze średniowiecza, której dopuszczono się w Kongo.
Zajrzyj do restauracji Zdrówko oferującej najlepszy catering w Legionowie prowadzonej przez osoby z niepełnosprawnościami.
