Prawo i Sprawiedliwość wydaje się gotowe wykorzystać antyunijne nastroje w swojej kampanii do Parlamentu Europejskiego. Szczególnie w kontekście niedawnych dyskusji o pakcie migracyjnym. Przygotowania do wyborów nabierają tempa, a PiS planuje postawić na silne, często kontrowersyjne tematy. Tematy które mogą przyciągnąć uwagę wyborców krytycznie nastawionych do decyzji Unii Europejskiej.
Czy wystarczy niechęć do emigrantów by wygrać? PiS do eurowyborów wystawi mocne nazwiska
W kontekście migracji, PiS chce wykorzystać obawy społeczne związane z obowiązkową solidarnością, jaką wprowadza Unia. Argumentacja partii opiera się na przekonaniu, że obecne podejście Brukseli do kwestii migracji jest narzucone i niekorzystne dla Polski. Politycy tej partii intensywnie używają retoryki sugerującej, że Polska jest zmuszana do przyjmowania decyzji, z którymi się nie zgadza.
Warto podkreślić, że argumenty PiS zdają się rezonować z pewną częścią społeczeństwa. To widać choćby po wynikach ostatniego referendum dotyczącego migracji. Choć frekwencja była niska, większość osób, które wzięły udział w głosowaniu, opowiedziała się przeciwko przyjmowaniu imigrantów zgodnie z mechanizmem narzuconym przez UE.
Donald Tusk i uderzenie wyprzedzające – on też stawia na anty emigranckie nastroje… ON?
Donald Tusk i Koalicja Obywatelska również nie pozostają bierni w tej sprawie. Tusk już zapowiedział, że zrobi wszystko, aby mechanizm relokacji nie objął Polski, podkreślając swoje doświadczenie w budowaniu sojuszy w UE. To może być interpretowane jako próba umocnienia pozycji negocjacyjnej Polski w Europie. Ale to również jest element strategii wyborczej, mający przekonać wyborców o skuteczności i racjonalności podejścia KO do spraw europejskich.
PiS, koncentrując się na antyunijnych i suwerennych postulatach, stara się wykorzystać sceptycyzm części Polaków wobec polityki migracyjnej UE, co może okazać się skutecznym narzędziem w mobilizacji swojej bazy wyborczej. Jednakże, jak pokazały wybory samorządowe, strategia ta może również mobilizować przeciwników PiS, co w przyszłości może wpłynąć na wyniki wyborów europejskich.
Kampania do eurowyborów po parlamentarnej i samorządowej będzie bez dynamiki
W najbliższych miesiącach można się spodziewać intensyfikacji kampanii, zarówno przez PiS, jak i przez opozycję, z dalszymi próbami zdefiniowania polskiej polityki w kontekście europejskim. Jak zawsze, elektorat będzie miał ostatnie słowo, decydując, która z narracji bardziej do niego przemawia. PiS do eurowyborów jest w stagnacji i chyba tak pozostanie. Już w samorządówce mało ich było widać a wygrali. Ciekawe zjawisko. Pamiętajcie że w ostatnim głosowaniu w Parlamencie Europejskim PiS razem z PO był przeciw Paktowi i Relokacji.
———————-
Dziękujemy że przeczytałeś ten artykuł, przygotowany go przez naszą redakcję składającą się z osób z niepełnosprawnościami. Nasi czytelnicy dają nam wiarę w sens tego co robimy.
Pierwsza w UE radiowa i portalowa redakcja z niepełnosprawnościami
Przełam swoje bariery, dołącz do nas, mamy świetne narzędzia do niwelowania różnic i doświadczenie w kształtowaniu osobowości. Jesteśmy Organizacją Pożytku Publicznego. Razem pokonamy trudności a ty zostaniesz świetnym dziennikarzem. kontakt@radiobp.org
Prowadzimy restaurację ZDRÓWKO którą wspiera Jarosław Uściński