Volkswagen Transporter T1 – dostawcza legenda.
Volkswagen Transporter T1 to auto, które zna niemal każdy. Nawet jeśli nie kojarzy go z oficjalnej nazwy, to kiedy wypowiemy magiczne słowo „ogórek”, od razu uśmiech pojawia się na twarzy naszego rozmówcy i wszystko jest już jasne. T1 przez ponad sześćdziesiąt lat stał się autem kultowym, przeniknął do popkultury i na stałe wpisał się do historii motoryzacji. Auto jest, obok Garbusa, najbardziej znaną konstrukcją niemieckiego Volkswagena. Zresztą nie tylko to mają ze sobą wspólnego te dwa modele. Transporter T1 został zbudowany w oparciu o płytę podłogową Garbusa, która została odpowiednio wzmocniona. Zresztą to tylko jedno z wielu podobieństw, najważniejsze dopiero przed nami.
Kiedy po przegranej II Wojnie Światowej Niemcy zostały podzielone na trzy strefy okupacyjne, fabryka niemiecka w Wolfsburgu, która miała zasłynąć produkcją Garbusów przypadła w udziale Brytyjczykom. Początkowo chciano przenieść ją do Anglii, jednak żadna z firm nie była tym zainteresowana. Postanowiono więc pozostawić fabrykę i produkować w niej pojazdy przeznaczone dla armii brytyjskiej. Garbusy z wolna zdobywały coraz większą popularność, co skłoniło holenderskiego importera, postać niezwykle ważną dla historii Ogórka, do spotkania z władzami fabryki VW w celu sprowadzenia niewielkiej ilości Garbusów do Holandii. To właśnie na tym spotkaniu Ben Pon, bo tak nazywał się holender, naszkicował prosty samochód dostawczy. Historia mówi, że Pon zainspirował się konstrukcją zbudowaną na wewnętrzne potrzeby firmy, którą widział w zakładach w Wolfsburgu.
Volkswagen Transporter T1 – prototypy i produkcja seryjna
Historyczne spotkanie, na którym Ben Pon stworzył szkic, który miał być bazą wyjściową, na której powstanie Volkswagen Transporter T1 miało miejsce w 1947 roku. Już rok później Heinirch Nordhoff, członek zarządu fabryki, wyznaczył Alfreda Haesnera na głównego konstruktora auta i nakazał mu rozpoczęcie prac. Koncepcja auta była nietypowa, a opierała się o założenie – z przodu kierownica, silnik z tyłu, a pomiędzy miejsce na około 750 kilogramów ładunku. Nie przestraszyło to jednak inżynierów Volkswagena i nim upłynął kolejny rok, gotowa była dokumentacja techniczna pojazdu, a także powstały pierwsze prototypy. Nordhoff zdecydował o prezentacji auta, która odbyła się 12 listopada 1949 roku. Dziennikarze entuzjastycznie przyjęli prototyp, co było dobrym sygnałem.
Seryjna produkcja auta rozpoczęła się 8 marca 1950 roku. Transporter otrzymał oznaczenie Typ 2, o którym w szybkim tempie zapomniano i cały świat zaczął nazywać go T1. Określano go również nazwą „Bulli”, która wywodziła się od pierwszych liter niemieckiej nazwy „Bus Lieferwagen”, co oznacza dostawczy bus. Od samego początku postawiono na wielozadaniowość dlatego model produkowany był w czterech wersjach, jako samochód dostawczy, osobowy busik, sklep obwoźny i pojazd specjalny. Wprowadzono również pięć wersji silnikowych o pojemności od 1.1 do 1.6 litra. Moc najmniejszego wynosiła 25 KM, a największego 47 KM. Ładowność okazała się większa od zakładanej, wynosiła 825 kg.