Czy elektroniczne dokumenty, w tym cyfrowy dowód rejestracyjny, wejdą w ciągu kilku miesięcy? Trzymajmy kciuki!
Druga połowa 2017 roku to ambitny czas dla Ministerstwa Cyfryzacji, również w zakresie innowacji dla kierowców. Rozwiązania zaplanowane do wdrożenia pod koniec roku mogą napawać optymizmem – bowiem powinny okazać się znaczącym ułatwieniem w codzienności motoryzacyjnej. Jedną z nich jest cyfrowy dowód rejestracyjny. Czym jest? Jak będzie wyglądać? W czym ułatwi życie użytkownika dróg?
Cyfrowy dowód rejestracyjny – co warto wiedzieć
Jak wszystkie dokumenty elektroniczne, cyfrowy dowód rejestracyjny będzie niczym innym, jak potwierdzeniem rzeczywiście wydanego w formie papierowej. Oznacza to, że wydany dokument zostanie wprowadzony do systemu i udostępniony wszystkim organom kontrolnym i właściwym urzędom. Wszystkie dane znajdujące się w dowodzie rejestracyjnym pojazdu będą utrwalone i wirtualnie przetrzymywane na bezpiecznych serwerach. Do informacji przetwarzanych w ten sposób zaliczają się oczywiście wpisy dotyczące np. posiadanego haka czy homologacji LPG, jak również badań technicznych. Te ostatnie nastręczały dotychczas niemałych trudności, zwłaszcza długotrwałym posiadaczom tego samego auta.
Jakie ułatwienia?
Cyfrowy dowód rejestracyjny ma jedną podstawową przewagę nad papierowym: nie ma limitu pojemności. Ma to kluczowe znaczenie zwłaszcza jeżeli chodzi o pieczątki potwierdzające badania techniczne pojazdu. Tradycyjny dowód posiada jedynie sześć miejsc do uzupełnienia przez diagnostę, potwierdzającego stan techniczny auta. Po zapełnieniu tych rubryk, właściciela decydującego się na użytkowanie samochodu siódmy rok czeka wizyta w urzędzie, wymiana dowodu rejestracyjnego oraz wydatek w wysokości 54,50zł tytułem opłaty za wydanie nowego. Cyfrowy dowód rejestracyjny rozwiązuje ten problem – w systemie informatycznym urzędnik dokonuje kolejnego wpisu – i już.
Kolejnym ułatwieniem jest koniec obowiązku wożenia przy sobie całej sterty papierowych dowodów, potwierdzeń, formularzy, instrukcji. W dobie elektronicznych książek serwisowych cyfrowy dowód rejestracyjny, osobisty czy prawo jazdy, nie powinien być rewolucją a raczej standardem. I wygląda na to, że – jeżeli zapowiedzi się ziszczą – początek 2018 roku przyniesie kierowcom lżejsze kieszenie bądź torby, bo dokumenty zostaną w domu.
Siódma pieczątka nieobowiązkowa!
Reguluje to prawo unijne. Zgodnie z dyrektywą 2014/45/UE do potwierdzenia odbytych badań technicznych wystarczy zaświadczenie wydane przez uprawnionego diagnostę. Pieczątka w dowodzie rejestracyjnym jest oczywiście wygodniejszym rozwiązaniem – ale dopóki nie nadejdą obiecane zmiany prawne, takie zaświadczenie pozwala uniknąć kosztu wymiany dowodu. Zapełnione sześć rubryk nie skazuje właściciela auta na koszty i podwójną wizytę w Wydziale Komunikacji. A z nadejściem ery cyfrowych dokumentów problem zniknie definitywnie. Czy wydarzy się to jeszcze w 2017 roku? Trzymajmy kciuki.
Moda na innowacje jak widać nie odpuszcza. Ciekawym projektem jest również INNOMOTO:
https://bezpiecznapodroz.org/szansa-polskiej-motoryzacji-innomoto