Obecnie, producenci samochodów „prześcigają się” w tworzeniu nowych systemów bezpieczeństwa wspomagających kierowcę podczas jazdy. Dziś, pojazdy coraz częściej potrafią same regulować prędkość, zahamować w razie niebezpieczeństwa, trzymać się pasa ruchu i odczytywać znaki drogowe. I faktycznie technologie te mają za zadanie ułatwiać nam życie. Tymczasem z badań Euro i Global NCAP wynika, że jednego na 10 kierowców kusiłoby, żeby podczas korzystania z takich systemów… uciąć sobie drzemkę. Warto więc zadać sobie pytanie jakie systemy bezpieczeństwa są nam naprawdę potrzebne i w jaki sposób powinniśmy z nich korzystać?
Auto samo zwolni lub zatrzyma się w razie potrzeby
Aktywny regulator prędkości potrafi więcej niż utrzymanie wybranej, stałej prędkości. Dzięki niemu auto utrzymuje bezpieczną odległość od samochodu jadącego przed nim. Zaawansowany technologicznie system może również całkowicie wyhamować samochód i ruszyć z miejsca, co przydaje się zwłaszcza podczas jazdy w korku. Z kolei aktywny system wspomagania nagłego hamowania wykrywa rowerzystów i pieszych. W razie potrzeby ostrzec kierowcę o niebezpiecznej sytuacji, a w przypadku braku reakcji samodzielnie wyhamować samochód.
Asystent utrzymania pasa ruchu
System utrzymania pasa ruchu zmniejsza ryzyko wypadku na autostradzie czy drodze szybkiego ruchu, gdzie zjechanie z pasa ruchu to jedna z częstych przyczyn wypadków. System powiadamia kierowcę i koryguje tor jazdy, jeśli samochód zaczyna przekraczać linię pasa ruchu bez użycia kierunkowskazu, np. w sytuacji zaśnięcia kierowcy podczas jazdy. Nowoczesne samochody pomagają również w bezpiecznej zmianie pasa dzięki systemom kontroli martwego pola.
Systemy bezpieczeństwa – Ostrzeganie o ograniczeniu prędkości
Nadmierna prędkość należy do najczęstszych przyczyn wypadków drogowych. Obecnie dzięki kamerze samochód może ostrzec kierowcę o ograniczeniu prędkości obowiązującym na danym odcinku i zasugerować odpowiednią prędkość
Systemy bezpieczeństwa odciągają czujność kierowcy?
Nowoczesne systemy bezpieczeństwa są bardzo skuteczne i w wielu przypadkach bardzo potrzebne. Niektórzy jednak podczas przeprowadzonych badań przyznali, że korzystając z tych udogodnień mogliby jednocześnie pisać SMS-y (34%) a nawet uciąć sobie drzemkę w czasie jazdy (11%). -„Nowoczesne technologie zbliżają nas do ery samochodów autonomicznych, ale wykorzystywanie systemów wspomagania prowadzenia nie może wpływać na czujność kierowcy. Wciąż powinien on trzymać ręce na kierownicy, uważnie obserwować drogę i zadbać o maksymalną koncentrację na wykonywanej czynności” – mówi Zbigniew Weseli, dyrektor Szkoły Bezpiecznej Jazdy Renault.