Najmro. Kocha, kradnie, szanuje.

614

Radio Bezpieczna Podróż online!

Słuchaj muzyki, rozmów oraz najnowszych serwisów informacyjnych. Możesz słuchać nas na wszystkich urządzeniach.

„Najmro. Kradnie, kocha, szanuje” – już 17 września w kinach będzie miała miejsce premiera filmu Mateusza Rakowicza z Dawidem Ogrodnikiem w głównej roli Zdzisława Najmrockiego. Ale kim jest tytułowy „Najmro?” Zapraszam na krótką podróż do ponurych czasów PRL-u.

Najmro – kim był Zdzisław Najmrocki?

Zdzisław Najmrocki pseudonim „Najmro” lub „Saszłyk” to postać legendarna czasów PRL-u. Okrzyknięty mianem „Króla złodziei i ucieczek”. Urodził się 20 sierpnia 1954 roku w Czermnie, czyli w obecnym województwie Świętokrzyskim. Z zawodu był mechanikiem samochodowym, jednakże marzył o karierze kierowcy rajdowego.

Dawid Ogrodnik jako Zdzisław Najmrodzki. Foto: Robert Palka, materiały dystrybutora Mówi Serwis.

Po raz pierwszy do więzienia trafił w wieku 22 lat za pobicie milicjanta. W zakładzie karnym pracował w wyuczonym zawodzie. Po raz pierwszy uciekł w trakcie konwojowania go do Warszawy. Konwojenci spędzając czas w miłym towarzystwie Najmrockiego najpierw zdjęli mu kajdanki, następnie upili się. Wówczas mężczyzna wyskoczył z wolno jadącego pociągu. Jak sam wspominał: „Zobaczyłem bociana za oknem i poczułem zew wolności. Wyskoczyłem bez użycia rąk. Taki skok byłby oceniony na każdej olimpiadzie jako złoty”. W późniejszym czasie, osłaniał konwojentów szmuglujących do Polski odzież, głównie dżinsy. Z czasem stworzył własny gang zajmujący się kradzieżami towarów w Peweksach. Kradzione towary trafiały na bazary, gdzie szybko znajdowały nowych właścicieli. Zaczął również bywać w  najdroższych hotelach i restauracjach. Jego pseudonim „Saszłyk” wziął się z jego zamiłowania do szaszłyków, a także przez wadę wymowy, która powodowała zabawne wypowiadanie nazwy tej potrawy.

Król ucieczek – niepobity rekord świata

Do Najmrodzkiego należy również do dziś niepobity rekord świata w… liczbie ucieczek z więzienia. Zrobił to aż 29 razy. Zatrzymany w 1980 roku, dzięki adwokatowi trafił  do znajomego aresztu w Gliwicach. Po mimo szczelnej eskorty policyjnej Najmrockiemu udało się uciec z sądu. W latach 80. zajął się kradzieżą samochodów. Głównie poszukiwanej w tamtym czasie marki FSO Polonez. W tamtym czasie uciekł organom ścigania dwukrotnie. Najpierw w 1985 roku z aresztu, cztery lata  później z zakładu karnego w Gliwicach. W tej ostatniej sytuacji dosłownie zapadł się pod ziemię, zostawiając naczelnikowi list z podziękowaniem za gościnę. Było to jednak jego ostatnie samo uwolnienie. Zatrzymany ostatecznie w 1989 po tym jak pod wpływem alkoholu spowodował wypadek prowadząc Fiata 132P. Skazano go łącznie na 27 lat więzienia – na 20 za kradzieże i włamania , a na 7 za ucieczki. W więzieniu spędził jedynie 11 lat. W 1994 roku został ułaskawiony przez prezydenta Lecha Wałęsę, a 31 sierpnia 1995 roku zginął w wypadku pod Mławą po brawurowej jeździe samochodem marki BMW. Wraz z nim zginęła dwójka nastoletnich chłopców, synów jego przyjaciela. W późniejszym czasie okazało się, że samochód był kradziony.

Foto: Robert Palka, materiały dystrybutora Mówi Serwis.

Najmro. Kocha, kradnie, szanuje – polski kandydat do Oskara?

Film przedstawiający historię Zdzisława Najmrockiego zdecydowanie warto obejrzeć, ponieważ mimo swojej działalności przestępczej wzbudzał powszechny szacunek i sympatię. Biorąc pod uwagę jego ponad 20 ucieczek kompromitujących milicję, a także jego spryt, zdecydowanie można o nim powiedzieć jako o postaci nietuzinkowej. Oglądając film przypomną nam się dawne czasy, o których słyszeliśmy lub w nich żyliśmy i teraz je wspominamy. Miłośnicy klasycznej motoryzacji również znajdą coś dla siebie w związku z wspomnianą przeze mnie działalnością „Najmro” w latach 80. Niemniej i wielbiciele muzyki tamtej epoki powinni być zadowoleni, gdy w filmie nie brakuje wielkich hitów tamtych lat w zremasterowanych wersjach Andrzeja Smolika.

Warto jednak podkreślić, że film nie jest zekranizowaną biografią polskiego Króla złodziei i ucieczek. Mocno zaznacza to reżyser Mateusz Rakowicz, co zaznaczono w materiałach promocyjnych producenta obrazu: – Zależało nam na zbudowaniu postaci głównego bohatera w podobnym duchu jak w „Wilku z Wall Street” czy w „Złap mnie, jeśli potrafisz”. Nie chcieliśmy tworzyć dosłownej biografii Najmrodzkiego. Odbiliśmy się od najciekawszych faktów z jego życia dodając wydarzenia, które ubarwiły filmową rzeczywistość.

„Najmro. Kocha, kradnie, szanuje” publiczność do kin przyciągnie z pewnością doborową obsadą. W rolach głównych na ekranie, obok ww. Dawida Ogrodnika zobaczymy również Roberta Więckiewicza, Jakuba Gierszała, Rafała Zawieruchę, Andrzeja Andrzejewskiego, Dorotę Kolak, Olgę Bołądź, Maszę Wągrocką i Sandrę Drzymalską.

W czwartek 2 września Polski Instytut Sztuki Filmowej oficjalnie ogłosił, że „Najmro. Kocha, kradnie, szanuje” został wybrany jednym z czterech polskich filmów, spośród których zostanie wyłoniony polski kandydat do Oskara.

Foto: Robert Palka, materiały dystrybutora

Materiał powstał we współpracy z Kinem HELIOS Legionowo

Spodobał ci się nasz artykuł? Przeczytaj także koniecznie: Samochody porucznika Borewicza

Wspomoż fundację - Przekaż 1.5% podatku

Jesteśmy medium składającym się z osób z niepełnosprawnościami. Jeśli czytasz nasze wiadomości i podoba Ci się nasza praca to zostań naszym czytelnikiem.

Jak widzisz na naszym portalu nie ma żadnych reklam. Jest to możliwe dzięki takim jak TY.

  • Nr. rach. bankowego: 02 1750 0012 0000 0000 3991 4597
  • KRS: 0000406931
  • NIP: 5361910140

Przekaż nam swoje 1,5% a dzięki temu nadal nie będziemy zamieszczać reklam a TY będziesz czytał czysty tekst mając świadomość że przyczyniłeś się do jego napisania.

Brak postów do wyświetlenia