Wymiana opon na letnie. Coraz wyższe temperatury za oknem przypominają nam o zbliżającej się wiośnie. W głowach kierowców zapala się kontrolka – wymiana opon.
Wymiana opon na letnie – kiedy
Ogólnie przyjęło się wśród zmotoryzowanych, wulkanizatorów i producentów opon, że najlepszy termin wymiany opon zimowych na letnie to okres, w którym średnia dobowa temperatura przekracza 7°C. Ta zasada nie jest prawnie uregulowana. Założenie to wynika głównie z zaleceń producentów. Prowadzone przez nich testy opon pokazują, że poniżej tej granicy opony letnie będą bardziej tracić przyczepność na drodze. Z kolei ogumienie zimowe w kontakcie z ciepłą nawierzchnią redukuje stopniowo swój bieżnik, co naraża je na szybsze zużywanie się. Opony klasy premium zapewniają dobrą przyczepność i precyzyjne kierowanie autem nie tylko na śniegu. Także podczas jazdy w deszczu, po suchej nawierzchni czy nawet w temperaturach rzędu kilkunastu stopni Celsjusza. Takie opony sprawdzą się zarówno w zimowych warunkach, jak i przy kapryśnej wiosennej pogodzie.
Zanim weźmiemy się za wymianę „zimówek”, należy sprawdzić ich stan techniczny. Jeśli okaże się, że to był ich ostatni sezon zimowy i trzeba będzie kupić nowy komplet, można „dojeździć” na nich do maja. Później należy bezwzględnie wymienić je na opony letnie.
Wymiana opon na letnie – ważne detale
Gdy chcemy zamontować w miejsce „zimówek” posiadane przez nas opony letnie, jest kilka szczegółów, na które koniecznie trzeba zwrócić uwagę. Rok produkcji opon. Opona, która na pierwszy rzut oka wygląda na całkiem sprawną, przy bliższych oględzinach może okazać się bez wątpienia całkowicie niezdatna do jazdy. Szczególnie dotyczy to opon używanych przez nas od kilku sezonów. Teoretycznie opony można używać przez 10 lat od daty ich produkcji jednak już po 6 latach, bezpieczeństwo ich użytkowania spada i to w sposób drastyczny. Mieszanka gumowa, z której wykonane są opony ulega ciągłemu utlenianiu już od chwili wyprodukowania. Producenci opon podają w oficjalnych specyfikacjach, że prawidłowo użytkowane ogumienie powinno wytrzymać przebieg oscylujący między 50 a 80 tysiącami kilometrów. Bezwzględną granicę bezpieczeństwa eksploatacji wyznaczają przepisy. Te określają dopuszczalną wysokość bieżnika na 1,6 mm.
Producenci ogumienia twierdzą, że to zdecydowanie za mało. Aby samochód mógł utrzymać kontakt z nawierzchnią m.in. w czasie deszczowej pogody oraz żeby elementy bieżnika miały możliwość prawidłowej pracy, klocki opony powinny być zdecydowanie wyższe. Przyjmuje się, że w przypadku ogumienia letniego granica bezpieczeństwa to minimum 3 mm. Dla „zimówek” jest jeszcze wyższa i sięga 4 mm. Na żywotność naszych opon ogromny wpływ mają warunki ich przechowywania. Nieprawidłowe ułożenie może doprowadzić do zdeformowania ogumienia. Odkształcone ściany boczne są w stanie nawet uniemożliwić montaż na feldze. Narażenie na działanie promieni słonecznych z kolei przyspieszy proces starzenia gumy i może skrócić czas życia kompletu opon nawet o 2 ÷ 3 sezonów. Zły wpływ ma też obecność smarów, oleju lub innych płynów eksploatacyjnych. Substancje tego typu doprowadzają do rozpuszczenia części powierzchni gumowej.
Jeśli zastanawiasz się nad kupnem nowych opon oraz jakie wybrać, sezonowe czy całoroczne. O tym przeczytasz w kolejnym artykule.
Materiał wideo: Jak sprawdzić datę produkcji opony?
Może cię również zainteresować: Regularna wymiana oleju silnikowego. Na co uważać?
Więcej ciekawych artykułów w: Radio Bezpieczna Podróż