Niezidentyfikowany obiekt nad Polską. Według informacji przekazanych przez Ministerstwo Obrony Narodowej, w dniu 29 grudnia 2023 roku, o godzinie 11:30, w polskiej przestrzeni powietrznej, na wysokości około 10 kilometrów, pojawił się niezidentyfikowany obiekt latający. Obiekt wleciał z terytorium Ukrainy i przeleciał nad województwem lubelskim, mazowieckim i podlaskim. Około godziny 12:00 obiekt został wykryty przez radary Centrum Operacji Powietrznych w Warszawie. W związku z naruszeniem przestrzeni powietrznej Polski, Dowódca Operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych zdecydował o przeprowadzeniu działań w celu rozpoznania obiektu. Do działań tych skierowano samoloty MiG-29 i F-16, a także śmigłowiec SAR.
Niezidentyfikowany obiekt nad Polską – poszukiwania obiektu
Do tej pory nie udało się ustalić, co to był za obiekt, który pojawił się w polskiej przestrzeni powietrznej. MON informuje, że obiekt miał kształt owalny i był wykonany z metalu. Nie miał żadnych widocznych oznaczeń. Obecnie prowadzone są dalsze poszukiwania obiektu. Wojsko apeluje do osób, które mogą mieć informacje na temat niezidentyfikowanego obiektu, o kontakt z najbliższą jednostką wojskową lub policją.
Możliwe wyjaśnienia tego zdarzenia to:
- Obiekt może być balonem meteorologicznym lub badawczym.
- Obiekt może być bezzałogowym statkiem powietrznym (UAV) należącym do jednego z państw NATO lub Ukrainy.
- Obiekt może być rosyjskim samolotem, który naruszył przestrzeń powietrzną Polski.
- Obiekt może być pojazdem obcych cywilizacji.
W tej chwili nie można wykluczyć żadnego z tych wyjaśnień.
Niezidentyfikowany obiekt nad Polską – wrak rosyjskiej rakiety manewrującej
22 kwietnia 2023 r., około godziny 16:00, jadący konno mężczyzna zauważył w lesie w pobliżu miejscowości Zamość, około 16 km od Bydgoszczy, wrak rosyjskiej rakiety manewrującej.
Rosyjska rakieta na terytorium Polski
Rakieta była typu Ch-55 lub Ch-555, z zasięgiem do 3 tys. km. Wystrzelono ją z terytorium Rosji, najprawdopodobniej w kierunku Ukrainy. Prawdopodobnie z powodu błędu nawigacyjnego lub awarii technicznej zboczyła z kursu i wleciała na terytorium Polski. Rakieta spadła w miejscu oddalonym od zabudowań i nie spowodowała żadnych szkód. Nie było też ofiar śmiertelnych ani rannych. Incydent ten był poważnym naruszeniem przestrzeni powietrznej Polski. Potępiony go władze polskie i NATO. Rząd Polski wezwał ambasadora Rosji w Warszawie na konsultacje. Polska zażądała od Rosji wyjaśnień dotyczących incydentu i zadośćuczynienia za naruszenie przestrzeni powietrznej. Incydent ten był kolejnym dowodem na to, że wojna na Ukrainie stanowi poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa Polski i innych państw NATO.
Zainteresował cię nasz artykuł? Przeczytaj także o wczorajszych kwalifikacjach w Obersdorfie